A mi średnio się podobał. Głównie dlatego,że wychwalał 101st Abn Div. ,która właściwie - w porównaniu z np. 82nd Abn, nie ma za bardzo się czym pochwalić podczas II WŚ.
A ten serial wychowuje teraz bandę wykształciuchów, przeświadczonych o tym, że nie było lepszej jednostki od kompanii E.
Dokladnie polukr. A poza tym 82 DPD zostala utworzona z piechoty, a 101 DPD od poczatku byla tworzona jako powietrznodesantowa :)
101st czym się może pochwalić? Dobra, D-Day, gdzie dała sobie radę nie gorzej od 82nd. W operacji Market-Garden dostała nieporównywalnie łatwiejsze cele od 82nd.
A potem co?
Tygodniowe oblężenie w Bastogne, gdzie zresztą nie byli sami. I właściwie tyle z wojennej sławy 101st Abn.
Już 503rd PIR z Pacyfiku może się pochwalić lepszymi wynikami.
A tymczasem 82nd... no cóż najpierw walki podczas I WŚ, potem operacja Husky i udział w dwóch trzecich alianckich desantów spadochronowych w Europie.
Co do elitarności... sami dowódcy alianccy wyżej oceniali 82nd od 101st, choćby tym, że w planowanej operacji 'Eclipse' 82nd dostała desant na lotnisko Tempelhof, czyli znacznie ciekawszy kąsek od lotniska Gatow, które dostała 101st.
Nie raz, nie dwa dowódcy brytyjscy i amerykańcy (np. Patton czy Horrocks) wyrażali opinię o 82nd jako o 'najlepszej'.
504th PIR z 82nd Abn dorobił się miana najlepszego pułku pow.-des. w całej US Army, zaś przez niego Niemcy zaczęli określać amerykańskich spadochroniarzy jako 'diabłów w workowatych spodniach' (Teufel in den sackartigen Hosen).
Swoją drogą, dziwne, że do spadochroniarzy przylgnęło określenie diabły - tu zielone, tam czerwone a tam w workowatych spodniach. : )
Nie ma co ukrywać, że 101st została rozdmuchana właściwie przez Ambrose'a i ten serial. Fajnie zrobiony, prawda, ale nigdy nie pałałem miłością do 101st, choć byli pierwszorzędnymi żołnierzami, mieli dobrych dowódców, ale jednak czegoś im brakowało.
"A tymczasem 82nd... no cóż najpierw walki podczas I WŚ, potem operacja Husky"
A ile z tej dywizji z 1 WŚ jest w 2 WŚ . Poza nazwą sztandarem itp. ? I jaka w tym wina 101 że nie brała udziału w operacji "huski" ?
"Tygodniowe oblężenie w Bastogne, gdzie zresztą nie byli sami"
A 82 to wszędzie samiutka walczyła tak ? haha I mrze oblężenie trwało tydzień ale walki w ardenach z udziałem 101 to ponad trzy tygodnie. Siedzieli nadal w tych samych zimnych dziurach.
"Nie ma co ukrywać, że 101st została rozdmuchana właściwie przez Ambrose'a"
gdzie ty tu widzisz jakieś rozdmuchanie. Ambrose wybrał jedna kompania akurat trafiło ze ze 101 i opisał jej historie !
''I jaka w tym wina 101 że nie brała udziału w operacji "huski" ?''
Żadna. W którym konkretnie miejscu - wskaż mi proszę - uważam, że zbyt późne wejście do walki to wina żołnierzy 101st?
''A ile z tej dywizji z 1 WŚ jest w 2 WŚ .''
Niewiele, ale czy nie wydaje Ci się to pomysłem na serial - osadzenie jednego - dwóch odcinków w klimacie I WŚ?
''A 82 to wszędzie samiutka walczyła tak ?''
Jako dywizja pow.-des. walczyła sama na Sycylii i we Włoszech. Potem przybyła 101st.
Ale fakt, nigdzie nie działali sami.
Tyle, że nie chodzi tutaj o to. W wypadku jaki wymieniłem, miałem na myśli, to ,że żołnierzy 101st próbuje się przedstawiać jako jedynych obrońców Bastogne - a wcale tak nie było. Oglądając serial, nie odnosisz wrażenia, że jedyni, którzy stanęli przeciw hitlerowskiej nawale, to byli dzielni wojacy ze 101st?
''ale walki w ardenach z udziałem 101 to ponad trzy tygodnie. Siedzieli nadal w tych samych zimnych dziurach. ''
Jak niemal wszystkie jednostki - 82nd tak samo.
''gdzie ty tu widzisz jakieś rozdmuchanie.''
A nie? Czy gdybyś nie obejrzał serialu, nie przeczytał książki - wiedziałbyś coś o 101st lub o jego najdzielniejszej z dzielnych kompanii - E?
Ale jeśli ktoś po tym serialu zaczął serio interesować się tym tematem, to co można powiedzieć? Chyba tylko tyle - że to dobrze.
Pozdrawiam,
"Żadna. W którym konkretnie miejscu - wskaż mi proszę - uważam, że zbyt późne wejście do walki to wina żołnierzy 101st?"
Ale cały czas używasz argumentów ze 101 jest gorsza bo nie brała udziału w takim a takim wydarzeniu. Tylko ze ona wtedy nie istniała wiec jak mogła brać udział. To tak jakby powiedzieć ze Eugeniusz Horbaczewski był kiepskim pilotem bo nie zestrzelił żadnego samolotu w pierwszej wojnie światowej ;)))
"''A ile z tej dywizji z 1 WŚ jest w 2 WŚ .''
Niewiele, ale czy nie wydaje Ci się to pomysłem na serial - osadzenie jednego - dwóch odcinków w klimacie I WŚ?
"
A kto tobie broni ? Napisz sobie książkę czy zrób serial. Ambrose akurat na swojej drodze spotkał ludzi z Kompani E 506 pułku 101 dywizji i opisał ich szlak bojowy. Jednej z tysięcy kompani w arami USA. Az e akurat padło na tą to kompletny przypadek.
"Jako dywizja pow.-des. walczyła sama na Sycylii i we Włoszech. Potem przybyła 101st."
101 w Bastogne też jako pow-des walczyła sama.
"Tyle, że nie chodzi tutaj o to. W wypadku jaki wymieniłem, miałem na myśli, to ,że żołnierzy 101st próbuje się przedstawiać jako jedynych obrońców Bastogne - a wcale tak nie było. Oglądając serial, nie odnosisz wrażenia, że jedyni, którzy stanęli przeciw hitlerowskiej nawale, to byli dzielni wojacy ze 101st?"
Zrozum człowiecze ze to jest historia Kompani E !!!!! Tych kilkudziesięciu konkretnych ludzi a ze akurat służyli w 101 dywizji no to już niczyja wina.
"wiedziałbyś coś o 101st lub o jego najdzielniejszej z dzielnych kompanii - E?"
Co do 101 dywizji to akurat co nieco bym wiedział Jak każdy interesujący się historią drugiej wojny światowej. a co do kompani E ! to czy ty wiesz wszytko o wszystkich kompaniach 82 dywizji.?
Odnośnie dostatniego zdania to nie jest wina serialu czy jego twórców ze niektórzy z widzów są debilami. :)
Bawią mnie tacy ludzie....
Po pierwsze wystawi niską ocenę, bo film nie opowiada o kompanii, którą on sam by tam umieścił. Po drugie udaje znawcę tematu wojennego, jednak już po drugim wpisie widać, że pojęcie ma nie większe niż reszta osób tutaj piszących.
Szczerze mówiąc to nie ma sensu komentować takich osób jak ty, bo od razu widać, że sam czerpiesz wiedzę z filmów i pewnie gier a bierzesz się za tworzenie rankingu jednostek militarnych, jakbyś co najmniej siedział na wojnie obok nich w okopie.
"A ten serial wychowuje teraz bandę wykształciuchów, przeświadczonych o tym, że nie było lepszej jednostki od kompanii E."
Tylko tacy jak ty tak to rozumieją. Cała reszta wie, że książka napisana przez Ambrosa nadawała się idealnie na ekranizację i dlatego ta kompania a nie inna jest w niej ukazana.
Zrób coś dla mnie. Nie odpisuj.
Nie zrobię tego dla Ciebie i odpisze.
Nie wystawiam niskiej oceny - bo opowiada o kompanii E. Gdybyś raczył z większą uwagą przeczytać, o co mi chodzi, to byś zauważył, że serial po prostu mi się nie podoba.
Ot, tak.
Tak samo, jak mi się nie podobał Szeregowiec Ryan.
''Po drugie udaje znawcę tematu wojennego, jednak już po drugim wpisie widać''
No tutaj to mnie rozbawiłeś. Po czym widać?
''Szczerze mówiąc to nie ma sensu komentować takich osób jak ty, bo od razu widać, że sam czerpiesz wiedzę z filmów i pewnie gier a bierzesz się za tworzenie rankingu jednostek militarnych, jakbyś co najmniej siedział na wojnie obok nich w okopie.''
Tak, tak... oczywiście. : ) W ciągu iluś lat zajmowania się II WŚ, wiedzę czerpię wyłącznie z filmów wojennych i gier, mimo, że krytykuję to w swoim pierwszym poście w tym temacie.
''Cała reszta wie, że książka napisana przez Ambrosa nadawała się idealnie na ekranizację i dlatego ta kompania a nie inna jest w niej ukazana. ''
Ale są też inne książki, nadające się na ekranizację. A teraz jest masa takich jak Ty - cwaniaczków, którzy obejrzeli serial, przeczytali książkę i uchodzą za speców od amerykańskich dywizji pow-des.
Nie jestem zdziwiony, że odpisałeś. Ale mimo to coś jednak mnie nęka. Napisałeś, że Szeregowiec Ryan Ci się nie podoba, a jednak oceniłeś go na 10. O co tu chodzi ?
"Nie wystawiam niskiej oceny - bo opowiada o kompanii E. Gdybyś raczył z większą uwagą przeczytać, o co mi chodzi, to byś zauważył, że serial po prostu mi się nie podoba"
Nie lubię stosować takich wyrywkowych fragmentów, ale skoro tak chcesz to odpowiem cytując:
"A mi średnio się podobał. Głównie dlatego,że wychwalał 101st Abn Div. ,która właściwie - w porównaniu z np. 82nd Abn, nie ma za bardzo się czym pochwalić podczas II WŚ."
Gdyby zamiast kompanii E ze 101-ej serial opowiadał o bliźniaczej jednostce z 82-iej a wyglądał dokładnie tak samo jaką dostałby ocenę ?
Jak to możliwe, że pasjonat drugiej wojny i dywizji powietrznodesantowych obejrzał Kompanię Braci dopiero 10 lat po premierze ?
Choćbym nie wiem jak bardzo chciał nie jestem w stanie umiejscowić Cię w pozycji, z której starasz się pisać. I'm sorry....
"Ale są też inne książki, nadające się na ekranizację."
Przecież wszystkich książek nie zekranizują :) Akurat to ze Ambrose napisał o kompani E to czysty przypadek .A że zrobił to dobrze w ciekawy i przystępny sposób to dało to efekt w postaci serialu.
''Nie jestem zdziwiony, że odpisałeś. Ale mimo to coś jednak mnie nęka. Napisałeś, że Szeregowiec Ryan Ci się nie podoba, a jednak oceniłeś go na 10. O co tu chodzi ? ''
Fabuła generalnie mi się nie podobała. Mimo to, jest to jednak arcydzieło pod kątem wykonania i rozmachu.
Plus za rozpoznanie. ; )
''Gdyby zamiast kompanii E ze 101-ej serial opowiadał o bliźniaczej jednostce z 82-iej a wyglądał dokładnie tak samo jaką dostałby ocenę ?''
Zależy. Zależy od tego, jaki poziom wykonania by reprezentował (co do BoB nie ma żadnych zarzutów), jaką historię b przedstawiał etc. Kompania Braci podobała mi się średnio - może przez awersję do wysławianej jednostki, może przez wysyp znawców temat, może wreszcie dlatego, że w ogóle do mnie nie trafił.
Co nie oznacza jednak tego, że nie szanuję takich postaci, jak Winters (który, notabene, zmarł w styczniu) i ich historii. Wręcz przeciwnie. Byli bohaterami, ale ja nie oceniam ich. Oceniam serial i oceniam jego wpływ.
''Nie lubię stosować takich wyrywkowych fragmentów, ale skoro tak chcesz to odpowiem cytując:
"A mi średnio się podobał. Głównie dlatego,że wychwalał 101st Abn Div. ,która właściwie - w porównaniu z np. 82nd Abn, nie ma za bardzo się czym pochwalić podczas II WŚ."''
A nie wychwala pod niebiosa tejże jednostki? Wychwala. Dzięki temu serialowi gros ludzi jest przekonanych, że 101st była najlepszym oddziałem powietrzno-desantowym, a reszta podobnych oddziałów była do niczego. Weźmy na przykład odcinek nr 5, gdzie bez żadnego wyjaśnienia oddano straty brytyjskie i amerykańskie. Wg serialu, Brytyjczycy stracili 8 tys. ludzi, bez żadnego wyjaśnienia, dlaczego tak się stało - no bo po co przecież dodawać, że 101st wylądowała na najłatwiejszych miejscach(mówiac w dużym uproszczeniu i w porównaniu ze Strefami Zrzutu 1. SBS, 1st DPD i 82nd DPD), a 1st DPD wylądowała, niemal dosłownie, na głowach żołnierzy II Korpusu Pancernego SS.
Jeśli idziemy dalej, taka sama masa ludzi jest przeświadczona, że to kompania E z
''Jak to możliwe, że pasjonat drugiej wojny i dywizji powietrznodesantowych obejrzał Kompanię Braci dopiero 10 lat po premierze ?''
Serial obejrzałem pięć lat temu. Raz. I mi wystarczyło. Dobrze go pamiętam. Tak samo raz obejrzałem wiele innych filmów.
To, że teraz o nim piszę, nie znaczy, że go wcześniej nie oglądałem.
Poza tym, czy pasjonat II WŚ musi śledzić i oglądać każdą produkcję dotyczącą tego tematu? Nie.
W chwili, gdy serial wychodził, ja byłem dzieckiem, które sklejało modeliki samolotów, zajmując się głównie lotnictwem. Dopiero potem przyszedł czas na Najdłuższy Dzień czy O jeden most za daleko.
"A nie wychwala pod niebiosa tejże jednostki? Wychwala. Dzięki temu serialowi gros ludzi jest przekonanych, że 101st była najlepszym oddziałem powietrzno-desantowym, a reszta podobnych oddziałów była do niczego. Weźmy na przykład odcinek nr 5, gdzie bez żadnego wyjaśnienia oddano straty brytyjskie i amerykańskie. Wg serialu, Brytyjczycy stracili 8 tys. ludzi, bez żadnego wyjaśnienia, dlaczego tak się stało - no bo po co przecież dodawać, że 101st wylądowała na najłatwiejszych miejscach(mówiac w dużym uproszczeniu i w porównaniu ze Strefami Zrzutu 1. SBS, 1st DPD i 82nd DPD), a 1st DPD wylądowała, niemal dosłownie, na głowach żołnierzy II Korpusu Pancernego SS."
Ty jesteś jakiś przewrażliwiony. Ten serial nie jest o operacji market-garden tylko o Kompani E 101 dywizji. O stratach innych jednostek wspominano tylko z kronikarskiego obowiązku nie wnikając co i jak. W tym seriali jest niewiele o innych dywizjach. Bo kompania E działała wewnątrz ugrupowania własnej dywizji i nie miała zbyt dużej styczności z innymi jednostkami nie tylko wojsk sojuszniczych ale nawet innych ze stanu US Army. to nie jest serial o walkach w Normadi , Holandii czy pod Bastogne to nie jest serial o 101 dywizji to jest serial o Kompani E. Oglądałem ten serial kilka razy i jakoś nigdy nie odniosłem wrażenia ze Kompania E jest najlepsza kompania na świecie.
''Ty jesteś jakiś przewrażliwiony.''
Być może, ale pozwól, że ja sam to osądzę.
''Ten serial nie jest o operacji market-garden tylko o Kompani E 101 dywizji.''
Primo: kompanii E w 101st było całkiem sporo. ; )
Secundo: jeden odcinek opowiada o operacji 'Market-Garden'.
''O stratach innych jednostek wspominano tylko z kronikarskiego obowiązku nie wnikając co i jak. ''
Ale podanie strat amerykańskich i brytyjskich, przy czym brytyjskie są znacznie wyższe, o polskich nawet nie wspomniano, bez żadnego wyjaśnienia(bez przesady, że byłby to jakiś problem - wystarczyłoby dopisać jedno zdanie, dlaczego Brytole stracili 8 tys. ludzi) - zakrawa na upraszczanie historii i pokazywania amerykańskich spadochroniarzy jako ubermenschów.
''to nie jest serial o walkach w Normadi , Holandii czy pod Bastogne to nie jest serial o 101 dywizji to jest serial o Kompani E.''
Tu nie chodzi o serial Tu chodzi o krótkie adnotacje podawane czasem na zakończenie odcinków.
"Ale podanie strat amerykańskich i brytyjskich, przy czym brytyjskie są znacznie wyższe, o polskich nawet nie wspomniano, bez żadnego wyjaśnienia(bez przesady, że byłby to jakiś problem - wystarczyłoby dopisać jedno zdanie, dlaczego Brytole stracili 8 tys. ludzi) - zakrawa na upraszczanie historii i pokazywania amerykańskich spadochroniarzy jako ubermenschów."
To byś miał pretensje ze tylko jedno zdanie a nie dwa ;) A tak poważniej to nie jest to opowieść o Brytyjczykach czy Polakach tylko o kompani E 506 pułku ;) 101 dywizji. I mogli nawet wcale nie wspominać bo to nie jest tematem opowiadanej historii.
"jeden odcinek opowiada o operacji 'Market-Garden"
nie . jeden odcinek opowiada o udziale kompani E 506 pułku 101 dywizji w tejże operacji. To co się działo w innych kompaniach pułkach dywizjach nie jest tematem opowiadanej historii.
"A mi średnio się podobał. Głównie dlatego,że wychwalał 101st Abn Div"
A czytałeś książke. wiesz co pisze na pierwszej stronie ?