Ten serial jest zwyczajnie nudny. Ile można słuchać tych samych przechwałek... Ile przewozili, jak kąpali się w forsie. Zresztą po dziurki w nosie już mam przestępców za bohaterów.
Coś w tym jest. Pierwsi "Kokainowi kowboje" byli ciekawsi. Ileż odcinków można wałkować jeden temat? Cóż, w dzisiejszych czasach ex-mafiozi czy seryjni mordercy są jak celebryci.