Oj tak, scena na suficie też przywołała takie skojarzenia

Skojarzyło mi się od razu jak zaczęła liczyć paluszki jak świnki pierwszej ofierze :P

Ja tak pomyslalam przy scenie "sumo"

Dokładnie takie miałem wrażenie

Podobny , bo pewnie taki był zamysł "orłów" producentów. Wyszła nieudolna podróbka, coś na wzór chińskich produktów alternatywnych .

Mi to bardziej przypomina Killl Eve

Dokladnie! Mega, nie mogę odeprzeć tego wrażenia. Metody, sukienka księżniczki, śmiech. Tylko osadzone w innych realiach i bez Eve.

Nieudolna podróbka? Świetny serial.

O gustach się nie dyskutuje :-)

To po co odpowiadasz, skoro "o gustach się nie dyskutuje". Patrz synku jaki gust

Moge to samo pytanie zadać , ale po co ? Szkoda klawiszy w kompie

Skoro szkoda klawiszy w kompie, to po co je marszczysz? Mi się podoba, komuś tam z góry się podoba, komuś innemu się nie podoba, a ty męczysz klawisze w kompie. Smutne to

Lecz sie na nogi , bo na głowe już za późno raczej

Kiedyś to się nazywało pastisz. Ale potem runął mur.

A dla mnie to niemiecka wersja Obsesji Eve, jak patrzę na Kleo to widzę zachowania Villanelle

Dokładnie.

Mi trochę zalatuje serialem "Obsesja Eve". Szczególnie gra głównej bohaterki.