1.klan 2.plebania 3.m jak miłość 4.złotopolscy 5.samo życie 6.barwy szczęścia 7.na wspólnej 8.magda m. 9.pierwsza miłość 10.tylko miłość
swoją drogą to smutne,że w Polsce kręci się tylko kiepskie tasiemce,albo głupie komedie romantyczne...
Wszystkie możliwe komedie romantyczne stworzone w Polsce. Polska nie potrafi stworzyć czegoś innego niż jakiś tasiemiec czy komedie romantyczne?
1. samo życie
2. złotopolscy
3. tylko miłość
4. magda m.
5. klan
6. m jak miłość
7. plebania
8. barwy szczęścia
9. pierwsza miłość
10. na wspólnej
1. Klan (najbardziej nierealistyczna telenowela, to już Plebania ma więcej przemocy)
2. Złotopolscy (niegdyś "pierwsi" na liście, teraz zdeklasowani przez Klan)
3. 39 i Pół (żałośna podróba Magdy M)
4. Barwy Szczęścia
5. Tylko Miłość
6. Pierwsza Miłość
7. Egzamin z Życia
8. Na Wspólnej (taka podróbka M jak miłość)
9. M jak miłość (inna wersja Klany, do którego ciągle aspiruje)
10.Samo Życie (życia w tym niewiele)
Za to proszę nie gnoić tak Plebanii, to serial kościelny (więc nie mieszajcie go z błotem za to, że jest taki, a nie inny, bo miał taki być) i w dodatku duuuuuużo lepszy od Klanu. I ciekawe postacie się zdarzają. Czasem nawet śmieszny.
Magda M też nie jest zła (jak na Polski tasiemiec) i wielki plus, że się już zakończyła. Twórcy rozsądnie skończyli fabułę zamiast przedłużać bez pomysłu (co obserwujemy w Klanie). No i dość oryginalny i fajna muzyka. Dopiero potem podróbki się posypały.
To że wszystkie nasze tasiemce to podróba zagranicznych filmów to inna sprawa i tego pod uwage nie biorę.
1. Samo życie
2. Pierwsza miłość
3. M jak miłość
4. Złotopolscy
5. Barwy szczęścia
6. Egzamin z Życia
1. Tylko miłość
2. Złotopolscy
3. Klan
4. Plebania
5. Samo życie
6. Na wspólnej
7. M jak miłość
8. Barwy szczęścia
9. Pierwsza miłość
10. Magda M.
1.klan 2.plebania 3.m jak miłość 4.złotopolscy 5.samo życie 6.barwy szczęścia 7.na wspólnej 8.magda m. 9.pierwsza miłość 10.tylko miłość
Rozumiem, że ranking tworzymy od najgorszych szmir :) Moje typowania:
1. Magda M.
Dla mnie nr #1 wśród szmir. Kara za to, że ten serial udaje. Wydawać by się mogło, że większość seriali na tej liście powinno być wyżej niż Magda M., ale... no właśnie. Magda M. wciska ludziom kit, że jest jakąś mądrą opowieścią. Buduje pseudouinteligentny klimat, a w rzeczywistości jest zwykłą papą. Na ten serial nabierają się niezbyt rozgarnięci ludzie, którzy chyba z braku laku się nim zachwycają. Dla mnie to niewybaczalne. Już wolę ewidentnie gównianą Pierwszą miłość, która nie próbuje być diamentem.
2. Pierwsza miłość.
Jedno słowo: tragedia. Scenariusz głupi jak but, realizacja do chrzanu, muzyka to chyba pliki MIDI. Aktorzy - żenada. Dodatkowy wieeelki minus za Płoszajskiego. Pseudoproblemy w pseudoświecie.
3. Klan.
No tak, Klan. Tasiemiec wśród polskich seriali. Mimo beznadziejnego scenariusza szanuję ten serial za klimat. Rodzina Lubiczów miło mi się kojarzy. Mam też z tym serialem wiele wspomnień, a to znaczy, że jednak coś pozytywnego w nim jest.
4. Barwy szczęścia.
Prawdę mówiąc widziałem tylko malutkie urywki, więc dyplomatycznie daję 4. miejsce. :)
5. Plebania.
Wbrew pozorom to nie jest aż taka straszna szmira. Kościół owszem, wydaje się byc żenującym tematem na serial, jednak Plebania aż tak durna nie jest. W pewien sposób się broni.
6. M jak miłość.
Scenariusz - tragedia. Kilku aktorów do chrzanu (Mroczki, Cichopek, Kuszewski), kilku niezłych. Seriale dwójki mają u mnie ogromny plus za realizację, są realizowane na światowym poziomie w przeciwieństwie do Polsatowskich i TVN-owskich (chodzi o rejestrację obrazu).
7. Na Wspólnej.
Jedyny serial, który oglądam z przyzwyczajenia od początku aż do dziś. Niewątpliwie jest szmirką, jednak nie jest tak durny jak większość tutaj. Szkoda, że praktycznie nie ma w nim dobrych aktorów, nikogo. Jakichś wyjątkowo słabych też nie. Serial dość nijaki.
8. Samo życie.
Kiedyś lubiłem ten serial. Byłby u mnie na ostatnim miejscu (czyli w tym wypadku najbardziej chlubnym), gdyby skończył się jakieś 3 lata temu. Wtedy role Agnieszki (kiedy grała ją poprzednia aktorka) oraz Łukasza dodawały mu magii. Teraz to niestety flaki z olejem.
9. Tylko miłość.
Moim zdaniem niezły serial, nowoczesny. Ma inny klimat niż inne polskie seriale, nie wiem czy to efekt zamierzony. Nie wiem dlaczego, ale podoba mi się ;)
10. Złotopolscy.
Złotopolscy wg mnie nie są szmirą. W tym serialu gra mnóstwo dobrych aktorów, na pewno nie bez znaczenia jest też fakt, że nie jest emitowany w dni robocze, dzięki czemu nie można się nim przejeść. Dialogi są świetne, okraszone nutą dobrego humoru, czego brakuje pozostałym serialom. Efekt wiochy jak najbardziej udany i zamierzony. Przyjemne dekoracje, niemal teatralne postaci - dla mnie bomba!
1. klan
2. m jak miłość
i kilka innych...
a najgorsze jest to, że dzięki takim serialom nikomu nieznane gwiazdki o małym talenciku stają się Super Gwiazdami (w ich mniemaniu i popularnych gazet) np. niejaka Cichopek - znam osobiscie dziesiątki bardziej rozgraniętych, inteligentnych i pięknych dziewczyn, a pani Cichopek jakis czas temu dostała (nie pamietam na szczęście od kogo) nagrodę pt. ... uwaga ... Osobistość Roku, normalnie śmiech na sali
Po tematach typu - "ktory odcinek jest najlepszy", bardzo mi sie podoba ten post pt. "co jest według was największą szmirą"... Hehe! Przypomina mi to "Dlaczego Mickiewicz wielkim poetą był...",
Ja nie znam odpowiedzi na twoje pytanie, ale dla mnie najgorsze seriale to te, ktore leca w porach obiadowych lub wieczornych, ktore jestem skazany widziec chocby przez minute, kiedy przelaczam programy.
Prawdopodobnie kazdy pod tym postem ma racje, dajac wlasna liste najwiekszysz serialowych szmir.
1. klan, choć ma u mnie ocenę 2, bo to niezamierzenie jeden z lepszych polskich seriali komediowych.
2. wszelkie produkcje polsatu
3. złotopolscy
4. produkcje tvnu