Wyglada na 16,5 ;) W przypadku chłopców to duża różnica. Sama pamietam, jak kiedyś po wakacjach nie poznałam kilku znajomych, bo urośli i jakos sylwetki zrobiły sie im bardziej męskie ;) Chłopak 18-letni zazwyczaj wyglada już jak mężczyzna, a Jasiek ciagle jak chłopak.
Akurat w tym wieku naprawdę trafiają się poważne różnice w wyglądzie, więc naprawdę ciężko stwierdzić po wyglądzie czy ktoś ma 16, 17, czy też 18 lat. I o to mi tylko idzie ;)
Ostatnio szczegółowo mu się przyjrzałam i stwierdzam, że jednak spokojnie na 18 wygląda. Także wszystko się zgadza ;)
Jasiek z Klanu - pierwszy ogier III RP :)
A na poważnie to przepraszanie przez Beatę nastoletniego Jasia, że ten w jej domu chędoży z jakąś panną to dla mnie szczyt wszystkiego. :)
Dokładnie, chłopak ma 16 lat, ma ciężką chorobę, a matka zamiast go opieprzyć to jeszcze go przeprasza, że wtargnęła do pokoju. Nie dość, że dzieciak to jeszcze seks uprawia w domu rodziców z dziewczyną kilka lat starszą, która ma za sobą aborcję. Jaka w tym misja TVP to nie wiem.
Właśnie to jest ta nowa Beata (czyt. ciepłe kluchy). Nie wyobrażam sobie poprzedniej Beaty aby ona miała jakieś skrupuły względem Jaśka. Taki powrót tej postaci jak nam zafundowali, woła o pomstę do nieba. To już jest niestety zupełnie inna osoba. Tylko imię się zgadza.
"To już jest niestety zupełnie inna osoba. Tylko imię się zgadza"
Racja, Beata nawet wygląda inaczej :D:D
Otóż to, w czterech zdaniach podsumowałeś nową Beatę idealnie. Ja jej kompletnie zaakceptować nie mogę i gdybym miała powiedzieć, na czym serial najbardziej stracił w ostatnich latach, to właśnie wcale nie byłoby to odejście Kotulanki, tylko Naruszewicz. Wątki powiązane z Beatą (dzieci, Borecki, Rafalski, Agata, apteka i cała Sadyba) bywają całkiem dobre i na pewno "stara" wersja tej postaci o wiele ciekawiej rozegrałaby na przykład walkę o Małgosię, te jasiowe rozterki, czy sprawę z oszustwami Julii.
To jest normalne zachowanie rodziców. A gdzie miałby uprawiać seks? Na imprezie, czy dopiero jak sie z domu wyprowadzi?
Chyba nie ma czegoś takiego jak normalne zachowanie rodziców, każdy ma innych. Moi by trupem padli :) Kwestia zasad. Zresztą nie chodzi o to gdzie, chodzi o to, żeby w ogóle nie uprawiał seksu- chyba najczęściej tak myślą rodzice, szczególnie nastolatków ;)
Moi w takiej sytuacji to chyba najpierw bi mi tyłek złoili (choć w życiu mnie nie bili), potem palnęliby umoralniające gadki, a dopiero na końcu by padli trupem. A tutaj rodzice Jasia zareagowali tak, jakby się nic nie stało, tylko Beata trochę pobiadoliła. Dla mnie to idiotyczna sytuacja, bo chłopak jest niepełnoletni, ma za sobą ciężką chorobę, więc rodzice powinni mu nakłaść do łba, a nie wręcz przepraszać, że przeszkodzili mu w seksie.
Normalny rodzic nie zabrania dziecku uprawiania seksu, bo tego sie nie da zabronić. Trzeba tylko rozmawiać i to najlepiej wcześniej, a nie jak sie przypadkiem weszło do pokoju. Nie wiem, o co chodzi z chorobą Jaśka, bo nerka nie przestanie pracować z powodu seksu, kluczową sprawą jest tu chyba antykoncepcja, ale to u każdego powinien być priorytet.
Dla każdego rodzica nakrycie dziecka w trakcie byłoby szokiem, ale przecież na dobrą sprawę nic sie nie stało. O ile nie wpadli ;)
Chodzi o to, że ta cała Ramona aniołkiem nie jest i może być nosicielką jakiego syfu zwłaszcza, że młody ma osłabioną odporność. Coś Rafalski wspominał nawet o tym w rozmowie z Jaśkiem. Nie studiuję medycyny więc nie kojarzę co to była dokładnie za choroba ale wiem, że była taka scena. Większość metod antykoncepcyjnych nie zabezpiecza przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Jedynie prezerwatywy są skutecznym zabezpieczeniem, ale i one przecież mogą nie być szczelne, że się tak wyrażę :D. Pisałem już to wiele razy, że Jasiek to jeździec bez głowy. Głową to on przestał myśleć już dawno. Teraz zaczął myśleć kroczem :D. Oczywiście, w praktyce nikt mu sexu tego nie zabroni ale jeśli ma się za takiego dorosłego to powinien wiedzieć, że taka zabawa z taką dziewczyną to trochę jak gra w rosyjską ruletkę.
Co do antykoncepcji, to powinna być edukacja w szkole i od rodziców, ale powinno się też kierunkować w stronę jak najpóźniejszego zaczęcia, nawet w wieku 18+, bacząc na odpowiedzialność i różne skutki. Co do rodziców, to raczej każdy przeżyłby szok i, wnioskując nawet po zachodnich wyzwolonych czy wręcz propagujących wolność serialach, także na zachodzie nie puściłby tego dziecku płazem - nie chodzi o to, że by zabronił, ale też by odpowiednio ukarał i uświadomił - zabronić się nie da, nakierunkować i wyedukować, owszem, da się. Ale o czym tu mówić - nie miejsce i czas na takie dyskusje. Zresztą, w Klanie trudno mówić o jakiejkolwiek misji. Tu z jednej strony serial jest bardzo nowoczesny, a z drugiej przeciwnie. Tu wszystko jest wynikiem kiepskich pomysłów lub ich braku, a także jeszcze gorszej ich realizacji. Tu są sytuacje i sceny, które ciężko sobie wyobrazić. Wracając do Jaśka, Ramona jest tu z jednej strony nie do końca szczera, z drugiej chcąca się zmienić, Jasiek zaś naiwny i zakochany. To wszystko zaś otoczone wszechobecną atmosferą niedopowiedzenia i nijakości. Nie zdziwiłbym się, gdyby Ogier Jan został odbezpieczony (czytaj nie zabezpieczony) przez twórców serialu, aby pozostawić tu furtkę na nowe wątki, tj. ciąża, choroba, itd. W Klanie nawet lądowanie kosmitów nie będzie niedługo niczym dziwnym. :)
Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że "normalny rodzic nie zabrania dziecku uprawiania seksu", może jakiś wyzwolony to tak, ale kiedy ja miałam 16 lat, moi rodzice nie byli tacy tolerancyjni, a i rozmawiać na ten temat łatwo nie było. O seksie z mamą, proszę Cię!
Nie wiem, kiedy miałaś 16 lat ;) Może jesteś dużo starsza ode mnie (23 lata). Ze mną rozmawiali normalnie od małego. O seksie oralny/analnym/klasycznym, antykoncepcji, pierwszym razie itp.
Mnie tylko dziwi, że w tę sprawę angażują całą rodzinę. Nawet Elżbieta musi rozmawiać z Jaśkiem...
Rozmowy, rozmowami. Rozmawiać można i trzeba, ale osobiście wydaje mi się, że rozmawianie z dzieckiem o seksie to jedno, a dawanie przyzwolenia, czy wręcz akceptacja faktu, że ono już "to robi" to dwie różne rzeczy. I tak w odniesieniu do klanu, jest to tym bardziej dziwne, bo zdawało mi się, że Beata jest osobą wierzącą... Ale może coś pomyliłam. No w każdym razie mnie jej reakcja także nie wydaje się zbyt normalna. Po pierwsze jakoś szybko się otrząsnęła, po drugie te przeprosiny, po trzecie "chwalenie" się tym przed całą rodziną...
No a jeszcze ten jego tekst... Mamo wyjdź... nie no ja bym za samą taką kwestię oberwała.
Nie odpisałaś mi na wiadomość i nie wiem czy po prostu nie chciałaś czy nie miałaś czasu...
W "Klanie" teoretycznie wszyscy są wierzący, ale pamiętaj, że to nie ma nic do rzeczy. I tak śpią z kim popadnie, zdradzają się itp.
Też mnie to rozwaliło. Mogła w ramach przeprosin mu całą paczkę prezerwatyw kupić.
O kurde, jak ten czas leci... to Jasiek juz stal sie "mezczyzna"... Dojrzewa to mlode pokolenie, chyba troche jednak za szybko. Nie wiem, dla mnie chlopak 15/16 lat to po prostu dzieciak, wciaz dojrzewajacy a nie potencjalny obiekt seksualny, brrr...
No nie mów, że nie zauważyłaś. W tym sezonie jest szczególne jej natężenie:
1. Płać abonament, bo jak nie, to jesteś złodziejem.
2. Potępiaj tych, co nie płacą abonamentu, ale nie potępiaj alkoholików, którzy wynoszą sprzęt z domów innych ludzi.
3. Bądź odpowiedzialny - uprawiaj seks, gdy masz 16 lat, ale się zabezpieczaj.
4. Nie możesz znaleźć pracy w kraju? Nie kompromituj się i nie korzystaj z pomocy Urzędu Pracy - od razu wyjedź stąd jak najdalej.
5. Nie bądź wulgarny. Wyrzuć ze swojego słownika takie słowa jak "cham" czy "dziad".
6. Nie rozmawiaj przez komórkę w trakcie jazdy.
7. Płać OC.
Chwal się wszystkim wokół swoim życiem seksualnym i spowiadaj się każdemu ze zdrady małżeńskiej.
Nie potępiaj cudzołożników.
Nie płacz za długo po śmierci małżonka/rodzica, nie mów z innymi o nim, nie okazuj smutku, najlepiej wyrzuć z domu wszystkie jego zdjęcia.
Inne przykłady ,,misji" w Klanie:
8. Myj regularnie rączki, najlepiej kilka razy przed każdym posiłkiem.
9. Gdy zajdziesz w ciążę, postaraj się o skrobankę i nie miej z tego powodu moralnych oporów.
10. Kup sobie małego pudlowatego pieska, ubierz go na pederastę i ganiaj z nim po psich wystawach.
11. Żyj w otwartym, związku - jak zdradzisz, nie przejmuj się i zdradzaj, jeśli będziesz miał/a okazję, a potem nie miej wyrzutów sumienia.
12. Nie potępiaj homo.
13. Nie potępiaj nadużywania alkoholu w rodzinie i płać za wytrzeźwiałki.
14. Nie zadłużaj się, a jak się zadłużysz, nie przejmuj się - wyjdziesz tak lekko, jak bohaterowie Klanu.
15. Nie krzycz na dzieci i młodzież za imprezy i złe zachowania - to normalne w ich wieku.
16. Pokazuj dzieciom drastyczne filmy i sceny, jak Kinga bliźniakom - wychowanie przez terapię szokową - jak mogliśmy się przekonać - skutkuje od razu.
O, z ciążą to się akurat nie zgodzę - Gdy Agnieszka odkryła, że jest w ciąży z kryminalistą i wzdychała: "Chciałam mieć dzieci, ale na miły Bóg...nie teraz!" Ola na to: "Ale...urodzisz to dziecko?"
Agnieszka się oburzyła: "Oczywiście! Nawet mi nie zadawaj takich pytań!"