Kazuma trafił na listę moich ulubionych bohaterów. Lubie takich "bad boys" - bardzo przypominał mi Sebastiana z Kuroshitsuji - nie tylko dlatego, że był ten sam seiyuu.
Zgadzam się Kazuma jest wyjątkowy, właściwie to dla jego postaci oglądałam to anime bo cała ta magiczna otoczka była dość banalna
też sie z tym zgadzam nie Kazuma to nie takie ciepłe kluchy jak większość męskich bohaterów w anime