Kawa z kardamonem
powrót do forum 1 sezonu

Propagandowy

ocenił(a) serial na 5

Niestety, to jakieś nowe tworzenie historii. Ludność miejscowa uważa się tu za obywateli "ukrainy", choć nikt wtedy nie czuł się Ukraińcem i nikomu nie przyszło do głowy, że w ogóle może istnieć taka narodowość. Arystokraci mówią po "ukraińsku", choć wtedy mówili po rosyjsku. Nawet Bułhakow (urodzony w Kijowie) uważał, że jest Rosjaninem. Wstawka, że polskie powstania narodowe zakończyły się klęską, bo nie pomogli ukraińcy - jest aż nadto manipulacją... śmieszną do tego.
Ot, propaganda polityczna w formie filmu obyczajowego.

ocenił(a) serial na 1
robertsurma

Dokładnie, co miało powstanie listopadowe do sprawy rusińskiej, skoro nie objęło Galicji? A ci arystokraci w tym serialu są Polakami. Zresztą to są jedyni Polacy w tej produkcji, według "tfurcuf" mieszczaństwa polskiego nie było. Wychodzi, że na to, że w okresie, w którym rozgrywa się akcja, Polacy nie stanowili większości mieszkańców Lwowa. Ręce opadają. W tym filmie zresztą wszystko jest słabe: aktorstwo, kostiumy (w przeważającej większości ahistoryczne, szczególnie stroje głównej bohaterki), wnętrza (czy piekarz mieszkałby w wysokich, pałacowych wnętrzach?), a szczególnie poprawność historyczna.

robertsurma

Oczywiście ,że tak...propaganda,żeby ukrów przedstawić w jak najlepszym świetle..szmira, zakłamywanie historii..tylko co w niej robi Deląg??

Renata_Ciechanowska

A co ty wiesz o historii Ukrainy?