PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=549490}

Justified: Bez przebaczenia

Justified
2010 - 2015
7,8 5,9 tys. ocen
7,8 10 1 5926
7,8 5 krytyków
Justified: Bez przebaczenia
powrót do forum serialu Justified: Bez przebaczenia
ocenił(a) serial na 8
dark12345

Tak, o, tak, warto zobaczyć choćby kilka odcinków, żeby przekonać się, czy Cię to ciekawi. Mnie podobała się przede wszystkim odmienność amerykańskiej prowincji od tej w Polsce. Jak bardzo to, że tam jest łatwiejszy dostęp do broni, zmienia realia. Całe przedstawione środowisko z różnymi charakterami bohaterów jest bardzo interesujące. Lubię też głównego bohatera za to, że po kilku odcinkach wydaje się, że się go zna i można przewidzieć, jak postąpi, nagle BAM, zaskakuje czymś.
Czasem jest też zabawny.

ocenił(a) serial na 8
dark12345

Wciąga i dialogi niszczą (lekko komedniowe).

użytkownik usunięty
dark12345

Nie oglądaj.

użytkownik usunięty
dark12345

Genialne, właśnie skończyłam 4 sezon i chyba sobie obejrzę wszystkie sezony jeszcze raz :)

Serial w największym skrócie opowiada o świecie Harlan - jeśli Ci się nie spodoba, to trudno. Ale ja na początku też nie byłam zachwycona, spodziewałam się serialu typu procedural i te wszystkie "prywatne" akcje Raylana mnie denerwowały. 1 sezon obejrzałam do końca raczej z rozpędu i.... wciągnęło. Dobry scenariusz, świetne postacie drugoplanowe, no i przede wszystkim dialogi :)

A ja mam takie pytanie właśnie. Czy każdy odcinek ma swoją własną fabułę tak jak np. w CSI? Czy może istnieje jakiś główny wątek, który łączy wszystkie odcinki i sezony?

użytkownik usunięty
conti01

Jest główny wątek, to zwalczenie Crowderów i innych klanów. (Oni tam bardzo rodzinni są, ci przestępcy).
Pierwsza połowa pierwszego sezonu wygląda jak procedural - w każdym odcinku jest jakaś nowa sprawa, zakończona w obrębie tegoż odcinka. Ale też sprawa z Crowderami posuwa się do przodu. W pierwszej części jest to wątek spajający, a w drugiej główny.

W pozostałych sezonach takie pojedyncze sprawy są już tylko pobocznymi wątkami, w czwartym sezonie w ogóle nie było case'a. Każdy sezon ma swój temat przewodni - nowa grupa (rodzina) przestępców. Jest też ogromna grupa postaci, które są we wszystkich czterech sezonach; przestępcy, dziewczyny Raylana, szeryfowie z policji stanowej, itp. Za główną fabułę można uznać mafię z Detroit, która interesuje się lub współpracuje z dilerami z Harlan. Dlatego od połowy pierwszego sezonu można oglądać jako całość, jednym tchem ;)

ocenił(a) serial na 10
dark12345

Warto. Genialne dialogi, świetna historia i klimat przez wielkie K. Jeden z moich ulubionych seriali.

ocenił(a) serial na 6
byczepeto

Czy warto?
Główny bohater policjant Rambo z dorobkiem około 100 trupów :D
Najlepiej lubi zabijać wyciągając broń jak rewolwerowiec.
Wciągająca Amerykańska bzdura.
Ktoś pisze, że dialogi super, ale ja twierdzę, że dla mnie dialogi słabe, historia bzdurna, zwłaszcza, że nie oglądam tak jak większość jednego odcinka raz w tygodniu, tylko łyknąłem od razu 3 sezony w 4-5 dni.
Jutro zabieram się za czwarty sezon, i jak dla mnie z braku laku i kit dobry, choć jak już wspomniałem to Amerykańska wciągająca bzdura czy jak kto woli nieprawdopodobna historia człowieka, który ma zrytą psychikę, bo miał ciężko w dzieciństwie, a mimo tego udało mu się wstąpić do elitarnych stróży prawa, i tam zabija przestępców rodem jak z westernów.

ocenił(a) serial na 10
baraqs

Za poważnie to bierzesz ;)

ocenił(a) serial na 8
baraqs

Z braku laku? Jest cała masa świetnych seriali, po co oglądać ten, który nie przypadł ci za bardzo do gustu?

ocenił(a) serial na 8
dark12345

Serial jest dosyć specyficzny. Pod względem fabularnym raczej nie ma tu nic ciekawego - pojedyncze wątki są proste jak drut - ktoś popełnia przestępstwo, szuka go policja, po krótkim czasie go znajdują, trochę akcji, albo i nie, po sprawie. Główna oś fabularna też nie jest specjalnie oryginalna. Natomiast fantastyczne są tu dialogi, barwne, niewymuszenie zabawne. No i świetny, specyficzny klimat "wiejskiej" przestępczości.

ocenił(a) serial na 7
dark12345

Dobre ale tylko dwa pierwsze sezony, potem spadek formy. Taka amerykanska prowincja. Nie trzeba go brać zbyt na poważnie, główny bohater jest przerysowany i niezniszczalny co nie zmienia faktu że pare razy dialogi mogą rozbawić. Piersze dwa sezony są dodatkowe wciągające i mają dobry scenariusz.