sezon 2: Inwazja

Zaczęło się w miarę, może nie rewelacyjnie ale można było się oszukiwać, trochę intrygujące. To co robią jednak w drugim sezonie, to robienie z widza coraz większego idioty, nie mogę aż tak przymknąć oczu na bzdury i niedociągnięcia a wszystko to przerywane jakże głębokimi dialogami. Piąty odcinek chciałem obejrzeć już...

Ten Eurotunel co ma 50 km długości, to te dzieciaki przeszły tak szybko jakby szli przez most kolejowy nad Jeziorem Pilchowickim, co go Tom Krus miał wysadzić.

Japonka mówi biegle po angielsku, koło statku wybudowano wypasione centrum dowodzenia, dzieciaki jakieś wyrośnięte a to wszystko w 4 miesiące.... (:

I co koniec? Tak o?

Po 3:00 min. możemy zobaczyć niedoceniony gest dla naszej ojczyzny, jakim jest Polregio ;)

Odcinek calkowicie zbedny.

Rozumiem że to serial.... ale na litość boską, te "przypadkowe" spotkania wcześniej rozdzielonych bohaterów to jakiś żart, naprawdę nie dało się tego inaczej rozwiązać? nie jakby londyn i okolice mieściły się na kilku km2?

Trochę Mgła, trochę serial Wojna Światów, a trochę Half Life 2, Stalkera Tarkowskiego też można by się dopatrzeć

Ładne zdjęcia, świetna muzyka, bardzo dobre sf!

Mnie się wydaje, że na Ziemię przyleciały dwie razy kosmitów, dobrzy i źli.