Ty chyba jaja sobie robisz, moim zdaniem jest to najbardziej wciągający serial w swoim gatunku oczywiście, w porównaniu np do mentalisty ,csi, ncis czy zabójczych umysłów impersonalni są o wiele bardziej spójni i sensowni, jeszcze żaden serial który w każdym odcinku przedstawia inną historie mnie tak nie wciągnął 10/10

Każdy ma swoje zdanie, mi osobiście bardzo się podoba i bardzo mnie wciągnął. Z tego oto powodu daje 10/10. :)

Posiadanie wlasnego zdania czy gustu to jedno, a umiejetnosc rozumienia znaczenia skali ocen od 1 do 10 to drugie. 10 oznacza arcydzielo swiatowego kina, rzecz nieprawdopodobnie genialna, epokowa, o ktorej bardowie i trubadurzy beda spiewac ballady za 200 lat. 10 to rzecz wysmakowana, przeogromnie madra, logiczna, spojna, oryginalna, przelomowa dla historii kina czy telewizji. Cos co gatunek pcha do przodu, cos niemal perfekcyjnego, cos co staje sie dzielem kultowym, legendarnym. I jest prawdziwa strawa duchowa, a seans przynosi dzika intelektualna satysfakcje.

Serial jest sredni, da sie go obejrzec, mozna przy ogladaniu odcinka sie zrelaksowac, obejrzec go niezobowiazujaco. Dlatego serial ma ode mnie pozytywna ocene czyli 5. Jezeli Ty dajesz mu ocene maksymalna, to jaka ocene mozesz dac serialom po prostu od tego lepszym, madrzejszym, oryginalniejszym, lepiej zrealizowanym?

To jest wlasnie problem z ocenami na filmwebie, ze male dzieci je przeszacowuja nieustannie w dzieciecym zauroczeniu i ekstazie. Dziesiatki sypia sie jedna za druga, bez opamietania. Male dzieci (czy tez osoby mnie sprawne intelektualnie od przecietnej) niezdolne sa do poglebionej refleksji czy nawet do prostego stopniowania. Odbijaja sie od skrajnosci w skrajnosc. Wystarczy, ze cos sie "podoba" albo "bardzo podoba" i juz dostaje od dziecka 10.

Mnie pewne aspekty tego serialu podobaja sie dlatego dostaje ode mnie az 5.

musisz byc bardzo niedowartościowany skoro poprzez zasugerowanie nam że jesteśmy niedorowninięci próbujesz dowieśc swego, po prostu w mojej subiektywnej opini serial zasługuje na 10 a co do ocen filmwebu to traktujesz je zbyt rygorystycznie bo większośc ludzi tak jak powiedziałeś wystawia 10 filmom które im się średnio podobają np takie AVENGERS średnia 8.5 z miejsca mógł bym podac 10 o klase lepszych tytółów których średnia wynosi nieco ponad 7

Bzdura. Nie wiekszosc ludzi, tylko wiekszosc dzieci i wiekszosc - jak sam ich nazywasz - "niedorozwinietych". Skala ocen od 1 do 10 mowi wszystko. Jest klarowna. Stosowana w wielu innych dziedzinach. Na przyklad niektore gazety sportowe z Anglii, Hiszpanii czy Niemiec wg takiej skali oceniaja pilkarzy. Jedynki czy dziesiatki to absolutna rzadkosc, bo 1 i 10 to wartosci na tej skali skrajne. Dlaczego sa rzadkoscia? Bo dorosli ludzie rozumieja idee stosowania skali ocen. Nawet dziennikarze sportowi ja rozumieja. Dzieci i niedorozwinieci, jak zechciales ich nazwac, maja z tym ewidentne problemy.

Uwazam, ze dla dzieci powinna byc odrebna skala, a najlepiej odrebny serwis ;) Skala ocen 1-3 bylaby dla nich w sam raz. Prosta, nieskomplikowana, bez zniuansowania pojec i wartosci.

Może ja uważasz jestem dzieckiem, ale mam własne zdanie i moje życie jest szczęśliwsze.

Wywiązała się tutaj ciekawa dyskusja. Na początek, serial oceniam podobnie jak per333. Bardzo mi się podobał, ale nie trudno nie zauważyć że jest "a bit cheesy". Ale są seriale, które właśnie za to się lubi i ogląda. Ja stawiam "Person of Interest" na tym samym poziomie co Eureka. Oba seriale ujęły mnie głównie dzięki kreacji głównych bohaterów (mimo zabawnej maniery językowej Reese'a ; ), niezobowiązującej fabule (głównych bohaterów obowiązuje happy ending) i otoczce realności akcji.

Gdybym miał wybrać skalę ocen, wybrałbym jednak 1-5.

1 - Tragiczny
2 - Słaby
3 - Przeciętny
4 - Dobry
5 - Bardzo dobry
6 nie istnieje, tak samo jak perfekcja na tym świecie (poza tym, indywidualne gusta grają tu jakieś 99% roli).

I w tej skali "Person of Interest" dostaje ode mnie 4. Serial jest dobry - w kilku miejscach jest gorszy, w wielu innych bardzo dobry. Dla przykładu - ciągłe odwołania do literatury mogą dostarczyć masę rozrywki same w sobie ; )

Problem ze skalą 1-10 jest taki, że przeciętne nie jest 5, lecz 7. Generalnie gdy większość osób ocenia w tej skali wygląda to tak:
1-5 - Tragiczny
6 - Słaby
7 - Przeciętny
8 - Dobry
9 - Bardzo dobry
10 - Perfekcyjny

Generalnie, każdy robi co chce (tak to już w życiu jest ; ). Określanie kogoś "dzieckiem" tylko dlatego, że dobrze bawi się przy serialu i dlatego ocenia go bardzo wysoko jest *naprawdę* dziecinne.

Pozdrawiam

Sądzę, że ocenianie filmów jest dość specyficzne i u każdego inne. Większość osób stawia same dobre oceny za sam fakt, że coś im się podobało, i nikt nie ma prawa ich osądzać. Ja oceniam dramat na tle innych dramatów, serial sensacyjny, na tle innych seriali sensacyjnych. Jakbym miała stawiać oceny w porównaniu do wszystkich produkcji jakie widziałam, to w 99.9 % pryzpadków byłyby to 4, góra 5. A tak, oceniam sobie gatunkami i sądzę, że robię to dość sumiennie.
Zgodzić się jednak trzeba z tym, że 10 oznacza coś perfekcyjnego, a takich filmów jest mało, ale każdy ocenia jak chce.
PS Dziwię się, że ktokolwiek wymaga od filmweba rzetelności w ocenach;)
Pozdrawiam :)

Ale nawet na tle seriali sensacyjnych, kryminalnych czy science-fiction Impersonalni nie powalaja logika.

Dla mnie ocenianie nie jest czyms "specyficznym" o ile przyjmujemy spojne kryteria. Mysle, ze takie narzucil Filmweb obok not podajac ich opis. I tak np. 5 oznacza wg Filmwebu rzecz "srednia", a 6 oznacza rzecz "niezlą". Skala ocen 1-10 moim zdaniem pozwala na zachowanie jakiejs precyzji.

Ten serial dobrze mi sie ogladalo, ale gdy mam "obiektywnie" ocenic jego wartosc, no to przeciez nie nazwe go arcydzielem, nie nazwe tego nawet pozycja wybitna. Skoro "dobry" (7) jest Homeland, ktory zawiera mnostwo niekonsekwencji fabularnych, ale mimo wszystko jest tysiac razy sensowniejszy w tresci niz Impersonalni, to jaka ocene moge dac Impersonalnym? Bardzo dobrym i bardzo inteligentnym serialem jest Boss. Ktos powie, ze to inny gatunek. Ale juz nawet w sposobie realizacji czy w sposobie konstruowania postaci Boss wydaje sie byc graczem z zupelnie innej ligi. I ja to w swoich ocenach uwzgledniam.

dla seriali powinna być zupełnie odrebna skala. serial może ci sie nie podobac, może ci się podobać, ale możesz też go pokochac. po stu odcinkach bardzo przywiązujesz sie do bohaterów, i Twoja ocena nigdy nie bedzie obiektywna. rzadko zdarza się miłosc do serialu od pierwszego odcinka.

jezeli chodzi o PoI, to słyszalem o nim wiele dobrego, dlatego obejrzałem jeden odcinek - 'Baby Blue', który byl polecany na jakimś forum jako jeden z najlepszych. serial dobrze zrealizowany, swietnie zagrany, opierający się na ciekawym pomyśle. jednak sama fabuła odcinka była godna W11, pełna bezsensownych i niepotrzebnych zdarzen. chociaż W11 wychodzi w tym miejscu obronną reką - odcinki nie są tak długie, wiec nie ma miejsca na taką ilość pozbawionych logiki zbiegów okoliczności.

mimo tego zycze serialowi jak najlepiej. w ameryce jego oglądalność rosła w miarę postępowania sezonu, i wiem, że w przyszłosci ta tendencja się utrzyma. dlatego mam nadzieję, ze pewnego dnia Pol będzie godnym następcą CSI i NCIS (od których, swoją drogą, jest znacznie lepszy; właściwie jedyny procedural, który podobał mi się bardziej od tego to Hawaii 5-0)

heheh dobrze pojechałeś. lepiej bym tego nie ujął

a ja się zgadzam z autorem tematu :P

a ja się nie zgadzam :P serial jest rewelacyjny 9/10, wciąga od początku, a końcówka ostatniego odcinka powoduje, że będzie mi bardzo trudno wytrzymać do września :) to jest serial z najlepszym 1 sezonem jaki widziałam :)

mnie tylko pilot właściwie zainteresował ew drugi odcinek ,gdyby nie brat to bym w ogóle nie ściągał

pawel_b007 lepiej bym tego nie ujął. Tyle już w życiu widziałem filmów i seriali, że wszystko mnie ostatnio nudzi i oglądam tylko filmy dokumentalne, głównie związane z mechaniką z racji posiadanego wykształcenia, natomiast ten serial spowodował, że obejrzałem go w niecały tydzień (sezon 1), po prostu rewelacyjny serial i tyle :)

Też popieram. Pomysł ciekawy, ale niestety nie jest wykorzystany. Konstrukcja głównych bohaterów też troszkę przesadzona. Duet Wszechwiedzący i Wszechmogący jest strasznie naciągany.
Poza tym ogląda się bardzo dobrze.