Oprócz Jeremego Irons'a, który gra poprawnie, to reszta obsady drętwa jak kij od szczotki. Chyba cały budżet poszedł na zatrudnienie znanego aktora.
Pomijam już jakieś dziwne akcje, gdy Mercedes na piechotę dogania dorożkę w porcie.
myślisz, że to z powodu tej dorożki ma ocenę koło 8 na imdb... tutaj też całkiem całkiem... może to nie serialem jest coś nie halo tylko z Twoim gustem?
Zastanawiam się jak to jest, że w tym samym roku powstaje film do kin i serial dokładnie o tym samym. Brak dobrych pomysłów na scenariusze to plaga ostatnich kilku lat.
Film jest fracusko-belgijski.Swiat anglosaski prawie nie interesuje się francuskojęzycznym kinem.A Francuzi anglojęzycznymi serialami ;)
Francuzi nie są mocni w serialach. A po drugie Francuzi przez kilkadziesiąt lat nie ekranizowali swojej historii nie mówiąc o literaturze. Jest tyle złych anglosaskich wersji Monte Christo i Trzech Muszkieterów, a każda wersja gorsza od poprzedniej
Film z 2024 to kolejny gniot który wypaczył powieść. Jestem po pierwszym odcinku serialu i uważam że ze wszystkich dotychczasowych ekranizacji najbardziej wiernie oddaje książkę. A film? Nie dość że pominięto mnóstwo istotnych wątków to te których nie pominięto wypaczono. To jakaś przeniesiona na ekran karykatura powieści Dumasa. Ale aby to wiedzieć trzeba przeczytać książkę. A książka jest najstersztykiem.
Książka to moja ulubiona powieść. Zapomniałem obejrzeć 1 odcinka. Dzisiaj obejrzałem drugi i jak na razie jest świetnie. Natomiast ostatni film kinowy względem książki to jej profanacja.
Dokładnie tak. Ci co zachwycaja się filmem nie czytali książki i nie mają pojęcia oczym powinien być ten film. To mniej więcej tak jak zachwycać się smakiem owocu na podstawie dotyku.
Filmy to bardziej na podstawie książki są niż ekranizacja a to dwie różne rzeczy. Jeśli chodzi o tą wersje to serial całkiem dobra jak na razie, ciekawi mnie tylko zakończenie czy będzie happy end jak wersji z 1998 z mercedes czy zrobią jak w książce.