Rzut oka na religię Chrześcijańską z punktu widzenia Żyda z Wielkiej Brytanii.
Widziałem pierwszy odcinek i powiem szczerze że zmęczył mnie ten film.
Z tego powodu że jest pokazany bardzo jednostronne z punktu widzenia Żydów,którzy oskarżają Chrześcijan o wszystkie swoje nieszczęścia jakie ich spotkały z ręki chrześcijan włącznie z zezwoleniem Chrześcijan na holokaust.
Z tego dokumentu można tylko wywnioskować że Żydzi zawsze byli dobrzy a Chrześcijanie zawsze krzywdzili Żydów i byli ich wrogami.
Nie zgadzam się z tym.
Absolutnie nie ma tam żadnego oskarżania chrześcijan o wszystko, co spotkało Żydów. Po prostu faktem jest, że jednak religia chrześcijańska powstała na bazie judaizmu, więc wspomnienie o tym w filmie traktującym o historii chrześcijaństwa jest bardzo istotne. Istotne jest też wspomnienie o rozłamie związanym ze spojrzeniem na postać Chrystusa. Zanim w 325 roku ustalono podczas synodu nicejskiego jak ma wyglądać religia chrześcijańska było przecież wiele spojrzeń zarówno na postać Chrystusa, jego rolę jak i samą istotę jego nauk. To, co zostało uznane religią chrześcijańską - ustalone jako kanon - jest jednak konsekwencją bardziej ustaleń politycznych niż mających na uwadze kwestie duchowe czy faktyczne nauki Chrystusa. Film traktujący o historii chrześcijaństwa musi takie informacje zawierać.
Spojrzenie na Żydów jako na morderców Chrystusa i w konsekwencji Boga, chciwych zdrajców kultywujących mroczne rytuały przez wieki bardzo silnie wpływało na stosunek chrześcijan do Żydów. Ponieważ jednocześnie chrześcijaństwo rozpowszechniło się na świecie, to i powszechnym (wraz z religią) stał się ów stosunek do Żydów. Bez tego przygotowania - wzbudzenia powszechnej nienawiści do Żydów akcje ich mordowania podczas drugiej wojny światowej na pewno nie byłyby tak łatwe. W Polsce przed II wojną św. wiara w to, że Żydzi zabijają chrześcijańskie dzieci, piją ich krew, zjadają je, kradną hostię itp. była naprawdę zadziwiająco powszechna. Kiedy pierwszy raz trafiłam na publikacje na ten temat - pisane zupełnie poważnie książki i artykuły o tym jak to Żydzi składają ofiary z ludzi itd. byłam tym wszystkim bardzo zdziwiona. To było takie abstrakcyjne - te pomysły, a jednocześnie traktowano to jak coś zupełnie normalnego (w sensie normalnego żydowskiego zachowania) i bezsprzecznie prawdziwego. Także to, że oskarżano ludzi i skazywano na różne kary, chyba także śmierci za to, że są Żydami i ktoś zeznał, że kradli hostię, by jakoś tam (dziwacznie, ale już nie pamiętam jak) używać jej podczas swoich praktycznie satanistycznych rytuałów. No, ale przed wojną nie widziano w takich pomysłach nic abstrakcyjnego. To wszystko niestety bardzo ułatwiło późniejsze wybijanie Żydów.
Poza tym Kościół Katolicki sympatyzował z nazistami i kiedy po przegranej wojnie naziści uciekali do Ameryki Południowej, to w ucieczkach tych często pomagały też organizacje katolickie. Najbardziej popularną linią szczurów (tak nazywano organizowane linie ucieczek nazistów) była watykańska linia szczurów, którą organizował biskup. Oczywiście nie twierdzę, że w związku z tym wszyscy chrześcijanie odpowiedzialni są za prześladowania Żydów, a nawet nie twierdzę, że wszyscy katolicy pałają taką nienawiścią do Żydów, ale jednak trudno nie zauważać tego intensywnego nurtu wśród chrześcijan, a głównie katolików.
Sam fakt, że np. Tobie mówienie o tych sprawach wydaje się takie niewłaściwe i negujesz ich istnienie po prostu stwierdzając, że w nie wierzysz/nie zgadzasz się z nimi mimo że to fakty, więc nie za bardzo można się z nimi nie zgadzać, ale już sam Twój stosunek do tego pokazuje bardzo negatywne nastawienie do Żydów. Tak więc trochę to dziwnie wypada, bo z jednej strony nie zgadzasz się z tym, że wielu chrześcijan ma zły stosunek do Żydów, a jednocześnie sam wyraźnie taki właśnie stosunek prezentujesz.
Polecam bardzo http://www.filmweb.pl/film/Constantine%27s+Sword-2007-407765 film, w którym były ksiądz wypowiada się na temat stosunku chrześcijan do Żydów na przestrzeni wieków. Mam wiele szacunku dla osób takich jak ten człowiek, ponieważ mimo, że wyznaje on religię chrześcijańską jest w stanie zauważać pewne negatywne zachowania mające miejsce wśród wyznawców jego religii i nie jest skłonny ot tak, bez powodu, na ślepo zaakceptować i przyjąć nienawiść w stosunku do Żydów tylko dlatego, że tak powszechnie nastawia się chrześcijan do tego typu zachowania. Prezentowane przez niego podejście jest po prostu rozumnym, rozsądnym podejściem dobrego człowieka, co dodaje wiary w ludzi wyznających religię chrześcijańską. Wiary w to, że są wśród nich także ludzie uczciwi, współczujący, samodzielnie myślący, mający własne ideały wśród których jest szacunek i miłość dla bliźnich oraz niechęć do ulegania manipulacji zachęcającej do agresji i nienawiści. To jest przecież w końcu zachowanie zgodne z tzw. wartościami chrześcijańskimi.
Oskarżenie Chrześcijan niestety jest,a film jest bardzo stronniczy pokazujący Chrześcijan jako tych złych prześladowców.
Co do praktyk żydowskich i składanie ofiar z dzieci to pewnie też nie jest fikcją,skoro w talmudzie mają takie plugastwa popisane na temat gojów.
Jeszcze na koniec stwierdzenie że Żydzi są braćmi w wierze jest grubo przesadzone z tego powodu ze Tora nie ma nic wspólnego z Pismem Świętym
Myślę że Żydzi zapracowali i cały czas pracują na tak złą opinię o swoim narodzie,nikt im jej nie dokleił i nie wyssał z palca.
Chrześcijanie przyłożyli rękę do pewnych działań czy też po prostu brali udział w pewnych działaniach, co nie byłoby tak wyraźnie zaznaczane (w sensie przypisania tego do chrześcijan czy chrześcijaństwa), gdyby nie fakt, że sami przypisywali tym konkretnym działaniom wydźwięk religijny. Stwierdzenie tego - że takie rzeczy miały miejsce - po prostu stwierdzenie faktów - nie jest oskarżaniem ich o coś co nie miało miejsca. To są fakty historyczne.
Jednocześnie można jednak zaznaczyć, że wszyscy chrześcijanie nie mogą ponosić konsekwencji tego, co robili i robią pewni chrześcijanie (pewne grupy). Jak najbardziej można chrześcijan w ten sposób bronić, choć niestety w wielu przypadkach te negatywne działania czy poglądy są udziałem zastraszająco dużej ilości chrześcijan przez co obrona pozostałych (którzy faktycznie nie są takimi krwiożerczymi ignorantami i obrywają będąc niewinnymi) jest utrudniona. Gdybyś oglądał ten serial nie będąc stronniczym przekonałbyś się, że to właśnie jest tam mówione również w innych odcinkach traktujących o innych etapach historii religii chrześcijańskiej.
Tworząc serial o dziejach danej religii nie powinno się ograniczać tylko do zagadnień pochlebnych dla tej religii - byłoby to przekłamaniem. Przedstawienie dziejów danej religii musi zawierać także te mniej pochlebne etapy czy zachowania szczególnie, gdy są one tak ważne w historii tej religii. Uczciwy chrześcijanin przyzna, że miały miejsce takie wstydliwe czyny czy zachowania i zresztą mają miejsce nadal. To jest kwestia bycia uczciwym człowiekiem. Tak samo wyznawca innej religii będzie faktycznie uczciwym jedynie wtedy, gdy nie będzie kłamać w celu wybielenia historii swojej religii czy działań swoich współwyznawców. Zawsze przecież można podkreślić to, że były takie i takie działania, albo część wyznawców tej i tej religii ma takie poglądy, ale ja jako wyznawca tej religii nie zgadzam się z nimi i widzę, że są to niewłaściwe zachowania. Zwłaszcza kiedy jest się chrześcijaninem powinno się dostrzegać zło związane z zawiścią, agresją, mordowaniem czy ogólnie znęcaniem się nad innymi ludźmi. I będąc w zgodzie z naukami Chrystusa faktycznie nie powinno się zwracać uwagi na to jakiej ktoś jest rasy czy jaką religię wyznaje. W sumie jest to niezwykle dziwne, że ludzie będący chrześcijanami wypowiadają się w sposób taki jak Twój. Sam stwierdzasz, że Twoja nienawiść opiera się jedynie na domysłach w stylu, że coś nie może być wyssane z palca i po prostu na wierze - tak jakby pałanie nienawiścią było cnotą.
W ten sposób w dodatku psujesz wizerunek innym wyznawcom religii chrześcijańskiej i na podstawie postępowania osób takich jak Ty ktoś później może powiedzieć, że fakt, że wiele osób uważa chrześcijan za podłych ludzi nie został wyssany z palca.
Religia chrześcijańska wyrosła z judaizmu i niemożliwym jest niewspomnienie o tym w filmie na temat chrześcijaństwa.
Całkowicie niesamowite jest to, że usiłujesz odciąć Chrystusa jak i pierwszych chrześcijan od tradycji i narodowości żydowskiej. Jeszcze bardziej niesamowite jest to, że zdajesz się udawać, że Stary Testament używany w chrześcijaństwie nie jest wzięty z judaizmu. Skąd wziąłeś ten pomysł, że Tora nie ma nic wspólnego z Pismem Świętym?? Przecież Tora to pierwsze pięć ksiąg Starego Testamentu. Nie masz nawet tak elementarnej wiedzy??
Wiedzą o Talmudzie też zdajesz się nie grzeszyć. Normalnie człowiek mógłby się zastanawiać jak to jest możliwe, by ktoś wierzył w takie głupoty jak to składanie ofiar z dzieci, picie chrześcijańskiej krwi itp. zwłaszcza wziąwszy pod uwagę stosunek Żydów do krwi, ale dajesz tu dowód, że w obecnych czasach także jest możliwa straszliwa ciemnota i ignorancja. Po takich wypowiedziach trudno nie podchodzić sceptycznie do wyznawców religii chrześcijańskiej. I mógłbyś chociaż sobie uświadomić, że jest to ogromnie przykre, bo wśród wyznawców tej religii nie wszyscy są tacy ograniczeni i źli jak Ty, a w wyniku Twoich wypowiedzi umacnia się takie przekonanie na temat chrześcijan.
Przepraszam pomyliłem się chodziło mi o Talmud nie o Torę
Talmud ma pierwszeństwo przed Starym Testamentem w judaizmie
Faryzeusze uczą dla doktryny przykazań rabinów, nie Bożych.
Talmudyczny komentarz do Biblii jest ich najwyższym prawem, a nie sama Biblia. Ten komentarz potwierdza to, co Jezus powiedział - unieważniają prawa Boga, nie przestrzegają ich.
kilka nauczań tejże księgi;
Talmud szczególnie definiuje wszystkich, którzy nie są Żydzami, jako nie-ludzkie zwierzęta.
Erubin 21b.
Kiedy Żyd zamorduje goja ("Cuthean"), nie będzie żadnej kary śmierci. Jak Żyd okradnie od goja, może sobie zatrzymać.
Sanhedrynu 57a.
Goje są poza ochroną prawa i Bóg "wystawił ich pieniądze Izraelowi". Baba Kamma 37b.
Żydzi mogą użyć kłamstw ("wybiegów") by oszukać goja. Baba Kamma 113a.
Nieżydowskie dziewczyny są w stanie nieczystości (niddah) od urodzenia. Abodah Zarah 36b.
Gittin 69a.
By wyleczyć swoje ciało, Żyd powinien wziąć proch, który leży w obrębie cienia pozadomowej toalety, zmiesza to z miodem i zje.
Shabbath 41a.
Podane jest prawo regulujące zasadę, jak oddać mocz w święty sposób.
Yebamoth 63a. stanowi, że Adam miał stosunki płciowe ze wszystkimi zwierzętami w rajskim ogrodzie.
Yebamoth 63a. stanowi, że rolnictwo jest najpodlejszym z zajęć.
Sanhedrynu 55b.
Żyd może poślubić trzy letnią dziewczynę (dokładnie trzy lata "i dzień" ).
Sanhedrynu 54b.
Żyd może mieć stosunek seksualny z dzieckiem tak długo, jak dziecko będzie mieć mniej niż dziewięć lat.
Kethuboth 11b.
"Kiedy człowiek dorosły ma stosunek z małą dziewczyną, to nie jest nic".
Yebamoth 59b.
Kobieta, która miała stosunek ze zwierzęciem, nadaje się na poślubienie żydowskiego duchownego. Kobieta, która ma stosunek seksualny z demonem też się nadaje , by poślubić żydowskiego duchownego.
A tak nauczają o Chrześcijanach
Sanhedrynu 106a.
Matka Jezusów była prostytutką: "Ona, która była potomkinią książąt i gubernatorów, uprawiała nierząd ze stolarzami".
Sanhedrynu 43a
Jezus ("Yeshu" i w odnośniku #6, Yeshu "Nazareńczyk") był skazany ponieważ stosował w praktyce czary.
Gittin 57a
Jezus gotuje się w "gorącym ekskremencie"
Shabbath 116a (p. 569).
Żydzi muszą zniszczyć książki chrześcijan, to znaczy Nowy Testament.
Więcej nie będę cytował to tylko fragment ich praw z tej księgi.
Co do Twojego stwierdzenia że czuję nienawiść do Żydów,odpowiem Ci na to ze tak nie jest.
Jestem tylko obserwatorem i patrzę na ten świat,szukam prawdy i daleki jestem od jakiejkolwiek nienawiści rasowej czy czegokolwiek w tym stylu.
Ty czujesz współczucie do Żydów rozumiem to i to Twoja sprawa,ale nie przekonuj mnie bym tak samo czuł jak Ty.
Kiedyś też tak myślałem jednak po poznaniu faktów moja opinia o Żydach się zmieniła.
Polecam Ci film który jest na YouTube o tym Narodzie Wybranym ,który nie jest stronniczy bo nakręcone przez samych Żydów
''Zniesławienie''
Tak samo nie myśl o mnie jak o wszystkich katolikach ,bo to jest bez sensu i głupie brać jedna opinię jako światopogląd
wszystkich chrześcijan czy katolików
Pozdrawiam
A odnośnie Talmudu, to przecież jest to zbiór interpretacji Tory i jak najbardziej odnosi się do tego jak przestrzegać praw boskich, a będąc interpretacjami Tory odnosi się bezpośrednio do Starego Testamentu, którego Tora jest częścią. Wytykasz żydom studiowanie Talmudu jako coś niewłaściwego (?), to tym bardziej należało by (choć nie wiem na jakiej zasadzie poza podążaniem Twoim tokiem myślenia) wytykać chrześcijanom studiowanie Nowego Testamentu. W zależności od interpretacji Starego i Nowego Testamentu można też zacząć się czepiać większej lub mniejszej ilości sprzeczności między obiema księgami, tego jak dziwny i/lub niezrozumiały i/lub okrutny wydaje się sens różnych fragmentów, gdy patrzymy nań z punktu widzenia osoby współczesnej i tego na ile czy w jaki sposób ma się do ich nakazów, praw boskich itp. zachowanie chrześcijan. Można też powyciągać jakieś fragmenty niezbyt miło brzmiące na temat samego Boga czy sugerowanych jako prawidłowe zachowań. Generalnie ogromnie dużo zależy od interpretacji jak i samych przekładów, na które interpretacje wyznawane przez dokonujących tłumaczenia mają istotny wpływ. Nie mam co się odnosić do tych tekstów, które wypisałeś, bo nawet nie mam pewności, że są to faktycznie cytaty z Talmudu. W dodatku jest to przecież po polsku, co bardzo dużo zmienia. Równie dobrze mogę zacytować całą masę "prawdziwych" podań na temat tego jak to Żydzi spijają krew chrześcijańskich dzieci i odstawiają tańce nad kradzioną hostią itd. I w końcu komentarze zawarte w Talmudzie odnoszą się do dzieła komentowanego, więc też nie można tak sobie dowolnie zaszaleć i twierdzić, że niby da się stworzyć coś zupełnie oderwanego od Tory/Starego Testamentu tylko dlatego, że mieliby to wymyślić ci "źli żydzi".
Przy czym odnośnie Talmudu warto jeszcze zauważyć, że zawiera różne komentarze różnych rabinów i w tym też, co bardzo ważne, interpretacje sprzeczne. Studiowanie sprzecznych interpretacji ma pomóc w otwarciu się na różne podejścia do danego zagadnienia. A to jest umiejętnością bardzo dobrą dla każdego człowieka, bo im lepiej człowiek potrafi zrozumieć sens stanowiska mu przeciwstawnego, tym lepiej jest w stanie zgłębić dane zagadnienie i dostrzec więcej jego elementów. To zapobiega czarno-białemu podejściu do wszystkiego. Bardzo trudno dyskutuje się na jakikolwiek temat z kimś, kto wyznaje skrajne poglądy i jest zamknięty na inne punkty widzenia. Porozumienie, a nawet sama wymiana poglądów czy wiedzy, między dwiema osobami o skrajnych podejściach jest praktycznie niemożliwe. Dlatego uczenie się otwartości umysłu i umiejętności dyskutowania poprzez studiowanie Talmudu jest raczej czymś godnym pochwały.
Tu nie chodzi o współczucie, choć faktycznie współczuję ludziom, ale ludziom jako takim, a nie konkretnie czy wyłącznie Żydom. Miło by było gdyby nie było tylu chrześcijan, którzy tego nie potrafią, a za to są pierwsi do tego, by twierdzić, że niby są tacy bliscy Chrystusowi. W każdym razie w naszej dyskusji nie chodzi o współczucie tylko o bycie wiernym faktom. Uczciwe przyznanie, że dane wydarzenia miały miejsce. Ktoś może nie lubić Żydów albo/i nie być zdolnym do odczuwania współczucia, ale jednocześnie może uczciwie przyznawać, że dane wydarzenia, które miały miejsce faktycznie się wydarzyły.
Wybacz ale nie jesteś żadną chrześcijanką jeśli porównujesz tą chorą plugawią żydowską księgę do Pisma Świętego.
Wystarczy wpisać w gogle talmud i znajdziesz coś na temat
http://www.naszawitryna.pl/ksiazki_125.html
http://www.zbawienie.com/talmud.htm
Ale kto twierdził, że jestem chrześcijanką? A z kolei gdybym była chrześcijanką, to jedynie taką, która podchodzi z szacunkiem do innych religii, więc w życiu nie napisałabym o Talmudzie, że jest to "chora plugawa żydowska księga".
Mnie osobiście zawsze zaskakuje jak to jest, że chrześcijanie z taką łatwością wzięli z judaizmu Stary Testament i jednocześnie usiłują tak obrażać judaizm. Tzn. rozumiem względy polityczne i w tym też to, że chodziło o podłamanie Żydów przez odebranie im cząstki ich religii, czy inaczej zwrócenie ich religii przeciwko nim, a wiadomo, że religia była dla nich i ich tożsamości narodowej zawsze bardzo ważna. Zabranie im świętej księgi i stwierdzenie, że nie jest ich tylko należy do nowej religii, która samych Żydów uznaje za morderców Chrystusa, a tym samym Boga, za zdrajców itd. No i też chodziło o nadanie jakichś głębszych rysów nowo powstałej religii, więc szybkie stworzenie pozorów jej historii. Rozumiem to wszystko, ale jednak nie da się nie zauważyć, że to niesamowicie podłe, nieuczciwe i pełne bardzo niskich pobudek, które nie powinny towarzyszyć religii. Religia powinna dotyczyć kwestii duchowych i skupiać się na wyższych uczuciach.
Nauki Chrystusa jak najbardziej mi odpowiadają, ale religia powstała w wyniku soboru nicejskiego niewiele ma z nimi wspólnego.
Co do Żydów w czasach teraźniejszych to pewnie słyszałaś o Jedwabnem i oskarżeniami kierowanymi przez Żydów do Polaków.
Jakoby to Polacy wymordowali Żydów,prawda jest jednak taka że mord ten był z przymusu,inspiracji Niemców którzy kazali to zrobić.
Społeczność Żydowska boi się prawdy dlatego zatrzymali ekshumację zwłok w Jedwabnem,która miała na celu stwierdzenie ile było ofiar tej zbrodni.
Dlatego podają że 1600 osób i myślą że będą szantażować naród Polski stawiając nas jako katów a siebie jako ofiary.
Osobiście nie wierzę by tam było tyle ofiar,ponieważ byli oni wpędzeni do jednej stodoły która później podpalono.
Tego ilu Polaków zamordowali Żydzi komuniści UBecy i SBecy po 1944roku nikt nie podaje.
Jeszcze jedno bardzo ważne że nie mam nic przeciw Żydom którzy są uczciwymi ludźmi ceniącymi sobie prawdę.
Jestem jednak przeciw syjonistom i talmudystom,którzy uważają się za wieczne ofiary holokaustu,prześladowań gdy w tym samym czasie wypędzają i mordują bezbronnych Palestyńczyków.
http://www.youtube.com/watch?v=v0Se5mIoDNI
http://www.youtube.com/watch?v=wg8hmpUyZ8A
Film ''Zniesławienie'' który coraz trudniej jest dostępny ze względu na cenzurę na YT
http://www.youtube.com/watch?v=s17RXYrraA0
Polecam też ''Sierpień: Na chwilę przed wybuchem''
Wszystko pięknie, tyle że Twoja niechęć do Żydów sprawia, że poddajesz w wątpliwość historyczne fakty i w tym te dotyczące początków religii chrześcijańskiej. Oczywiście, że w historii dawniejszej jak i współczesnej znajdzie się zdarzenia, które niepochlebnie świadczą o Żydach (co zresztą jest normalne dla historii każdego narodu). W związku z tym, gdyby robiło się film o historii Żydów, to żeby był zrobiony uczciwie należy w nim omówić i te pochlebne i te niepochlebne fakty. Gdyby robiło się film o judaizmie, to należałoby w nim umieścić i te pochlebne i te niepochlebne dla żydów/Żydów zdarzenia związane z historią judaizmu. I tak samo kiedy robi się film o dziejach religii chrześcijańskiej, to należy w nim umieścić różne istotne fakty z dziejów tej religii niezależnie od tego czy stawiają one chrześcijan w dobrym czy złym świetle. Na tym polega uczciwe podejście do sprawy. Religia chrześcijańska wynikła z judaizmu. Były konflikty związane z podejściem do postaci/roli Jezusa i były one uzasadnione i nie można o nich nie wspomnieć w filmie o chrześcijaństwie, bo powstanie tej religii zasadza się na tych konfliktach. Następnie odcięcie się chrześcijan od judaizmu jest faktem bardzo ważnym w dziejach tej religii, więc nie można go pominąć i w związku z tym nie można pominąć powstałej w związku z nim niechęci chrześcijan do Żydów. To są wszystko ważne kwestie - jak doszło do takiego oddzielenia się chrześcijaństwa od judaizmu mimo, że judaizm wywodzi się z chrześcijaństwa - nie można takich kwestii pomijać przedstawiając historię religii chrześcijańskiej.
Faktycznym nadużyciem o zabarwieniu zdecydowanie wyglądającym na fanatyczne podejście do religii jest Twoje argumentowanie tego, że uważasz za niewłaściwe przedstawienie w filmie o religii chrześcijańskiej wstępu dotyczącego żydowskiego pochodzenia Jezusa, tym że w latach późniejszych Żydzi nie tylko doznawali cierpienia, ale także je zadawali. Szczególnie bez sensu jest tu wspominanie o konflikcie w Palestynie, a byłam pewna, że o tym wspomnisz. Ma się to nijak do historii początków religii chrześcijańskiej, czyli po prostu jest to kompletnie nie na temat, a na milę bije stronniczym podejściem.
To, że w Palestynie sytuacja obecnie wygląda jak wygląda ma się nijak do tego jak wyglądały początkowe stosunki między wyznawcami islamu i religii muzułmańskiej (wiem, że w Palestynie są też chrześcijanie, ale skupmy się na chwilę na tarciach między tymi dwiema religiami). Gdyby robić film o historii którejś z tych religii trzeba by było zacząć od tego, że najpierw ich stosunki były bardzo dobre, a potem przejść do opisu późniejszych wydarzeń i objaśnić jak w związku z nimi zmieniły się te stosunki między tymi dwiema religiami w miarę upływu czasu. Idiotyzmem byłoby twierdzenie, że początkowe stosunki między nimi wyglądały inaczej niż wyglądały, bo obecnie są skłóceni. A Ty właśnie dokładnie tak postępujesz. Skoro obecnie mają miejsce pewne konflikty, to według Twojego spojrzenia mamy zaprzeczać temu, co działo się w przeszłości i udawać, że wyglądało inaczej niż faktycznie wyglądało. Budować obraz przeszłości na bazie sytuacji współczesnej i nadawać mu zabarwienie nam miłe. Tak się nie robi. Przeszłość to nie jest coś, co możemy sobie zmienić w ten sposób.
Nie uważam za niewłaściwe przedstawienie w filmie o religii chrześcijańskiej wstępu dotyczącego żydowskiego pochodzenia Jezusa.
Nie wiem z czego tak wywnioskowałaś ze tak uważam, Jezus był Żydem i to jest ok'.
Z tego co mówisz ze te dwie religie na początku miały stosunki bardzo dobre,wybacz ale o tym nie słyszałem.
Słyszałem natomiast o tym że ''Pierwszymi prześladowcami chrześcijan byli sami Żydzi. Pierwsze prześladowania gminy chrześcijańskiej w Jerozolimie podjął król żydowski Herod Agryppa.''Jest też o tym w Piśmie Świętym.
Jak widzisz nie jestem fanatykiem religijnym bo nie znam Pisma Św.
To tyle jeszcze raz pozdrawiam
Pisałam o Palestynie i napisałam cytuję: "To, że w Palestynie sytuacja obecnie wygląda jak wygląda ma się nijak do tego jak wyglądały początkowe stosunki między wyznawcami islamu i religii muzułmańskiej (wiem, że w Palestynie są też chrześcijanie, ale skupmy się na chwilę na tarciach między tymi dwiema religiami). Gdyby robić film o historii którejś z tych religii trzeba by było zacząć od tego, że najpierw ich stosunki były bardzo dobre..."
Pisałam o stosunkach między religią muzułmańską i islamską. Podkreśliłam to wzmianką w nawiasie.
Pierwszy odcinek omawianego serialu dotyczył samych początków chrześcijaństwa, więc właśnie tej kwestii, że Jezus był Żydem i jaki to miało wpływ na postrzeganie jego osoby i w związku z tym jakie były stosunki między chrześcijanami i Żydami. Skoro uważasz, że omówienie tego jest ok, to już nie wiem co uważasz za nie ok. O innych kwestiach typu stosunki między chrześcijanami a innymi religiami czy rzucanie chrześcijan na pożarcie lwom jest w innych odcinkach serialu.
Za nie ok uważam tylko pierwszy odcinek tego serialu następne są już na poziomie np chrześcijaństwo widziane przez muzułmanów.Trzeciego odcinka już nie widziałem
Za nie ok uważam jednostronne oskarżanie Chrześcijan o cierpienia Żydów.
Prawda jest też po stronie Chrześcijan tylko ze w tym odcinku nie było wzmianki o tym.
Z tego powodu uważam pierwszy odcinek za bardzo słaby z uwagi na brak obiektywizmu przez prowadzącego.
A końcowe słowa prowadzącego o tym by Chrześcijaństwo przeprosiło Judaizm to będzie z powrotem przyjęte do tego kościoła to już całkowita kpina z Chrześcijaństwa
Nie no, ta końcówka nie brzmi w ten sposób :) Bez przesady. Po prostu chrześcijaństwo wynikło z judaizmu, więc w jakiś sposób ludzie obydwu tych wiar powinni umieć dostrzec także to, że coś ich łączy, a nie tylko to, że ich dzieli. Pierwszy odcinek skupia się na rozłamie zaistniałym podczas powstawania chrześcijaństwa i to rozłam w pełni logiczny i zrozumiały. Jak dla mnie przedstawienie tego jest ok. Odzwierciedla rzeczywistość. Jeśli np. chodzi o odcinek o krucjatach, to nie ma tam nic na ten temat, że poza pomysłem, który wtedy powstał na zwalczanie muzułmanów, to także nastąpiła fala zwalczania Żydów - na zasadzie uderzenia we wszystkich innowierców. I co ciekawe akurat przed tym stosunki między Żydami, a chrześcijanami miały się całkiem dobrze. Z kolei w odcinku o reformacji nie ma słowa na ten temat, że Luter w obszernym dziele bardzo ostro opisał Żydów sprawiając, że w końcu dochodziło też do takich sytuacji, że przeciwko protestantom walczyli wspólnie (w zgodzie) katolicy razem z żydami. Nie chodzi mi o to, że te kwestie powinny być odnotowane, ale tylko o to, że w związku z tym nie widzę tego oskarżania chrześcijan o wszystkie cierpienia Żydów.
Jako Chrześcijanin dostrzegam zło i obłąkańczą nienawiść do ludzi nie żydów tzw.gojów która jest w Talmudzie.
W żadnym piśmie Chrześcijańskim nie znajdziesz czegoś tak podłego i nienawistnego do drugiego człowieka.
W takim razie nie wiem co nazywasz pismem chrześcijańskim, bo wiele tekstów chrześcijańskich kipi od nienawiści, agresji i pogardy w stosunku do różnych ludzi - niekoniecznie Żydów. W zachowaniu wyznawców różnych religii można spotkać agresję, pogardę dla drugiego człowieka czy ogólnie zło. Wśród chrześcijan jest niestety bardzo wiele złych osób, co jest tym bardziej przykre, że jeśli brać pod uwagę intencje Chrystusa (przynajmniej w tej postaci jaką najczęściej przyjmuje się jako prawdziwą) ostatnią rzeczą, której by sobie on życzył byłoby właśnie to, by ludzie powołujący się na niego czynili tak wiele zła i byli tak pełni hipokryzji.
Nie każdy Żyd pała niechęcią do innowiercy albo ateisty tak samo jak i nie każdy chrześcijanin to robi z tymże nie wydaje mi się, by zasady judaizmu czyniły z tej niechęci czy odrazy zachowanie pełne hipokryzji tak jak ma to miejsce w przypadku chrześcijan. Dlatego podobne zachowanie w przypadku chrześcijanina automatycznie jest bardziej niemoralne. To nie jest kwestia faworyzacji danej religii. Po prostu chodzi o to dodatkowe, a bardzo poważne oszustwo. Ogromny ładunek zła tkwiący w fałszu i podstępie.
Chodzi Ci o tych którzy udają chrześcijan a są poganami?
Niestety są takie kreatury które udają że są chrześcijanami a tak naprawdę to poganie którzy nie wiedzą co to 10 przykazań.
Miałem z takimi do czynienia i niestety mam,i choć staram się być dobrym katolikiem to nerwy mi puszczają na takie kreatury
Chodzi mi o chrześcijan, a nie pogan. Widzę, że nie rozumiesz określenia "poganie".
Jeśli chodzi ci o wszystkich chrześcijan ze są hipokrytami czy jak piszesz o nich ''Ogromny ładunek zła tkwiący w fałszu i podstępie''
Widzę że jesteś uprzedzona do wszystkich Chrześcijan,a za to cenisz żydów wyznawców talmudu
Co do pogan to wybacz ale nie musisz mnie uczyć co to jest.
Nie chodzi mi o wszystkich chrześcijan i wcześniej podkreślałam parokrotnie, że nie chodzi mi o wszystkich chrześcijan. Jak w każdej grupie religijnej są wśród nich osoby bardziej i mniej prawe. Nie ma co udawać (jak usiłujesz robić), że wszyscy chrześcijanie są dobrzy, a jak ktoś jest zły i jest jednocześnie chrześcijaninem, to nie jest chrześcijaninem. Bądźmy poważni.
Idea, że zły w sensie moralnym chrześcijanin jest poganinem - definiowanie określenia "poganin" w ten sposób jest dla mnie delikatnie mówiąc śmieszne.
To Ty tak uważasz ja nie,rozumiem że łatwiej Ci uważać ich za chrześcijan i mieć złe zdanie o wszystkich
Nie ja tak sobie coś uważam, bo to nie ma nic wspólnego z moim widzimisię. Po prostu ci ludzie są chrześcijanami, wyznają tę właśnie religię, są ochrzczeni i przez innych uważani za chrześcijan, przyjęci do wspólnoty chrześcijańskiej. To tak jakbyś mówił, że jabłko, które Ci nie smakuje jest gruszką.
I będę się jednak upierać przy tym, że nie wiesz lepiej ode mnie co uważam i w związku z tym nie uważam, że wszyscy chrześcijanie są tacy sami i wcale nie mam o wszystkich złego zdania, co jak widzę niezwykle wytrwale mi wmawiasz.