Przedstawienie Polski w anime jest bezsensowne w szczególności,że Polska to chyba najbardziej homofobiczny kraj na świecie. WG mnie Polska powinien zostać pokazany jako pijak, hejter, pesymista, skory do bójek(w szczególnie z Rosją i Prusami), homofob, ultra prawicowy, uparty, nigdy się nie poddaje, dobry przyjaciel Węgier(a może i miłość),obwinia innych za swoje błędy, ma skomplikowane relacje z Ukrainą, jednak jest otwarty na inne kultury, leń i często narzeka.
Też bym wolała, aby tak to wyglądało. Tym bardziej, że Hetalia to bazowanie na stereotypach, a ironicznie postać Polski jest przedstawiona jako całkowite przeciwieństwo swoich stereotypów. Chyba tylko to, że nie boi się Rosji jest zgodne. Dodam też, że Litwa nie powinien go lubić. ;D
Ukraina też zresztą jest źle przedstawiona, jej charakter powinien powinien być taki jaki ma Białoruś (lekko z horroru, ale i odważny, a nie taka sierotka) i na odwrót, bo Białoruś to chyba najsmutniejsze państwo w Europie (tak mi się zdaje).
Litwę natomiast przedstawia się zbyt często. Do tego znajomość z Ameryką. Przecież te państwo nie miało żadnych wpływów na losy świata. A o braku Czech czy Słowacji nie wspomnę.
Trochę szkoda, bo przedstawianie krajów jako personifikacji to ciekawy pomysł, ale źle według mnie wykorzystany. Często psuty przez fandom, a na szczęście potem poprawiany przez swoich rodaków jak zmiana postaci polski z głupiutkiej gimnazjalistki na dość poważnego powstańca. Ale mimo wszystko Polacy nie ucierpieli, bądź co bądź porównano nas do Feniksa ;D. Taka Francja czy Hiszpania mają gorzej.
Jednak co do stereotypów dotyczącego naszego kraju - wolę Countryballa (Polandballa), mimo, że tam Polska ma odwrócone barwy.