Witam. Mam pytanie do czytelników książki, bo z serialu ciężko wiele wywnioskować, a mianowicie:
1. Czy Daenerys jest ostatnią z żyjących białowłosych, bo wydawało mi się, że w nocnej straży również jeden o takim nazwisku się znalazł.
2. Skoro Targaryenowie są odporni na choroby i ogień, czemu Viserys zginął od oblania go wrzącym złotem, a Daenerys nawet nie miała poparzeń po dotknięciu smoczych jaj wyjętych z żaru?
3. Kontynuując tą odporność na choroby i ogółem interesuje mnie jak to jest z tą krwią Targaryenów - nazywają się smokami i kojarzą ze smokami, ale dlaczego? skąd ta odporność na ogień?
4. Miałem wrażenie, że w pierwszych trzech sezonach Daenerys jest prawdziwą matką smoków i dba o nie, a one o nią, więc dlaczego już w czwartym sezonie smoki mają ją gdzieś?
5. Teraz chodzi mi o ostatnią scene z pierwszego sezonu - skąd Daenerys wiedziała, że rzekomo skamieniałe od dawna smocze jaja wrzucone w palenisko wyklują się? Jest to w ogolenie wyjaśnione, ni stąd ni zowąd Danka spala zwłoki Khala, Mirri Maz Duur i sama wchodzi sobie w ogień..
1. Daenerys i Aegon sa ostatni. Aemon w ksiaze juz nie zyje. 2. Maja wieksza odpornosc niz normalni ludzie, ale nie sa odporni do konca. W przypadku Dany zadzialalo zaklecie. 3. Pochodza z Valyrii, gdzie magia byla rzecza powszechna. Genetycznie sa inni niz normalni ludzie. 4. Okazalo sie, ze z tymi smokami to nie taka prosta sprawa. Do konca nie wiadomo jeszcze jak nad nimi zapanowac. 5. Zaryzykowala.
Jakie zaklęcie, bo przeoczyłem? Wydawało mi się, że Targaryenowie są poprostu genetycznie odporni i w krwi mają opiekę nad smokami. W serialu mało mówi się o ich przeszłości, jest parę razy mowa o ojcu Daenerys i o tym, że był szalony jak wiele Targaryanów.
A czy Mirra Maz Duur nie sugeruje czasem, że nienarodzony syn Daenerys był smokiem - "skóra jak u jaszczurki i skrzydła jak u nietoperza"
A zaś w wizji Daenerys, gdy spotyka Khala, jej syn wygląda normalnie.
Martin wypowiadal sie na ten temat poza ksiazka. zbior wypowiedzi autora - http://www.westeros.org/Citadel/SSM/Category/C91
Kontrolę nad smokami miał im zapewniać pewien róg(ale o tym więcej nie powiem).
Z Aegonem to nie byłbym taki pewien. Nie wiadomo, czy Gryf jest tym za kogo się podaje.
1. Oficjalnie tak, nieoficjalnie nie (pomijając maestera Aemona, o którym juz wspomniałaś, który jak najbardizej jest Targaryenem)
2. Też tego nie rozumiem szczerze mówiąc.
3. Taki ród po prostu, nie ma co więcej wyjaśniać.
4. Smoki zawsze miały ją gdzieś, a im są większe tym jeszcze bardziej niezależne. "Smoków nikt nie może poskromić, nawet ich matka" - cytat z Joraha.
5. Tego też nie rozumiem i i liczę, że ktoś inny to wyjaśni.
W scenie, gdy Daenerys oddaje Drogona w zamian za Armię, smok wyraźnie krzyczy i chce lecieć w jej stronę. W Domu Nieśmiertelnych również wszystkie trzy nawołują ją i bronią w późniejszych odcinkach przed wrogami, więc jakaś więź między nimi jest od odcinka w którym śpią przytulone do niej w resztach paleniska. Ale wciąż nie rozumiem czemu tak nagle mają ją w czwartym sezonie gdzieś, a nawet wyczytałem, że Daenerys w książkach zamyka je w lochach na łańcuchach. Więc gdzie ta więź?
Więź jest cały czas, ale to nie znaczy że smoki są posłuszne jak baranki. Dany nie wiedziała jak się z nimi obchodzić, nikt jej tego nie nauczył, smoki od ponad stu lat uważano za wymarłe i tak samo umarła sztuka ich poskramiania. Valyrianie używali do ich kontroli magii, ale Dany nie ma takiej możliwości, więc im starsze, większe i bardziej agresywne się robią, tym bardziej traci nad nimi kontrolę.
SPOILER
Zamknęła je w lochu po tym jak zabiły i zjadły dziecko jakiegoś pasterza. Uświadomiła sobie wtedy, że są zbyt dużym zagrożeniem. Co nie znaczy, że jej zrobiłyby krzywdę. Poznawały ją i czuły z nią więź cały czas.
KONIEC SPOILERA
Smoka da się poskromić nie tylko magią. W ksiązce jest napisane, jak Targaryenowie robili to biczami - i Danka przypominając sobie ten fakt wyskoczyła na arenę w chwili gdy Drogon posilał się wojownikami na arenie podczas walk.
Zamyka je w sezonie 5. Jak ktoś ładnie wytłumaczył to tak jak z tygrysem, teraz jak smoki są juz dorosłe trudniej nad nimi zapanować. Ponadtomz czasem Dany niemalże przestała się nimi interesować.
W takim razie nie za bardzo rozumiem teraz postępowanie Dany. Odniosłem wrażenie, że smoki w pierwszych trzech sezonach były dla niej najważniejsze.
To, że są dla niej ważne, nie znaczy, że ma im pozwolić jeść dzieci. A smoki rosną i potrzebują coraz więcej jedzenia. Danka boi się, że zaczną zjadać ludzi w większych ilościach. A przecież ona chce być królową. I wierzy, że byłaby dobrą królową. A co za królowa pozwala zjadać swoich poddanych?
"W takim razie nie za bardzo rozumiem teraz postępowanie Dany."
Nie Ty jeden ;)
Więź polega na tym, że traktują ją jak jedną z członków swojego stada. Ale niekoniecznie jako alfa, stąd późniejsze ich zachowanie.
W ksiazce nie ma wyjasnienia dla punktu 2, ale George Martin sam sie wypowiadal na ten temat.
Czy ja wiem, czy nie ma wyjaśnień? Nie czytałam tego, co powiedziałam Martin, ale wzięłam to, że tak powiem, na chłopski rozum.
Oboje, Dany i Viserys, pochodzili z tego samego rodu. Ale u niego ta "smocza krew" się nie ujawniła. Był "zwykłym" Targaryenem.
Ponoć Dany normalnie również nie jest odporna na ogień, ale wiemy, że miała troszkę większą odporność na ciepło niż przeciętny człowiek (sytuacja z początku pierwszego tomu i jej kąpiel w gorącej wodzie).
Ale z czystej ciekawości, mógłbyś przytoczyć, co mówi Martin?
Odporność na choroby i na ciepło wskazuje scena, gdy Deanerys podróżuje po pustyni z małymi smokami, gorąca kąpiel i to, że przebywała wśród chorych wolnych niewolników . Również proszę o cytat, bo szukam i szukam.
Granny : Do Targaryens become immune to fire once they "bond" to their dragons?
George_RR_Martin : Granny, thanks for asking that. It gives me a chance to clear up a common misconception. TARGARYENS ARE NOT IMMUNE TO FIRE! The birth of Dany's dragons was unique, magical, wonderous, a miracle. She is called The Unburnt because she walked into the flames and lived. But her brother sure as hell wasn't immune to that molten gold.
Dziękuje, no i wszystko jasne :)
1. Sporo teorii na ten temat, ale większość to spoilery. Generalnie "oficjalnie" żyje tylko Daenerys I właśnie maester Aemon, ale on z racji funkcji nie może (i nie chce) liczyć na żadne tytuły.
2. Zostawiam komuś bardziej kompetentnemu.
3. Zostawiam komuś bardziej kompetentnemu.
4. Nie idąc w spoilery... Po prostu smoka nie da się oswoić. To trochę tak jak byś udomowił sobie tygrysa. Musisz liczyć się z faktem, że instynkt zwycięży nad wychowaniem. Nawet jeśli smoki były mocno uzależnione od Danny w dzieciństwie i nadal są z nią związane to nigdy nie będą jej własnością.
5. Nie wiedziała. W książce dany była zdesperowana, pełna goryczy, miłości, rozpaczy a w głowie majaczyły jej słowa Mirri Maz Duur "Only death can pay for life." Z tego co pamiętam Danny w książce podjęła decyzję instynktownie i wbrew wszystkim (Jorah błagał ją by zmieniła zdanie etc.) oferując 3 śmierci: Drogo, maegi i swoje własne(swojego syna?) za 3 życia smoków.
BEZ SPOILERÓW
1. Obecnie jest tylko ona i Aemon Targaryen z NS
2. Sądzę, że oni tylko teoretycznie są tacy super, niektórzy mają po prostu mniejsze zdolności od innych. Tak jak Viserys, który był słabszy od Dany. Warto też pamiętać, że to upadajacy ród.
3. Pochodzą ze starożytnej Valyrii pełnej magii.
4. Smoki dorosły.
5. Miała przeczucie, była desperatka itd.
5. Dokładnie, przeczucie. W książce też nie było to nijak lepiej wyjaśnione, oprócz właśnie tego przeczucia.
Odnośnie punktów 2 i 3 - Targaryenowie nie mają całkowitej odporności na ogień, co najwyżej nieco podwyższoną odporność na ciepło. Było w historii paru Targaryenów, którzy mieli na punkcie ognia obsesję i zginęli próbując - jak uczyniła Dany - wykluć w nim smocze jaja. Z Dany to była wyjątkowa sytuacja i prawdopodobnie jednorazowa. Tzn. możliwe, że ona ma nieco większą odporność na ciepło, ale zadziałała tu przede wszystkim magia krwi, 3 życia za 3 śmierci. To dzięki magii Daenerys nie spłonęła.
Właściwości Targaryenów, więź ze smokami itp. wynikały stąd, że pochodzili z Valyrii, a tam magia była silna, tym silniejsza, że żyły wówczas smoki.
No mówię - podwyższona odporność na ciepło, może większa niż u innych Targaryenów, przecież pewne cechy i właściwości mogą być silniejsze u jednych "osobników", a słabsze u innych. Ale przy wejściu w ogień zadziałała przede wszystkim magia.
A więc jeśli dobrze rozumiem, weszła w ogień z jajami i czarownicą intyntownie i to ewenement, że poszło po jej myśli i wykluły się smoki. Ród wywodzi się z pałającej się magią Valyrii i to dlatego, są odporni na choroby i na ciepło w dużym stopniu.
Dokładnie tak :) To był instynkt, Dany czuła, że musi to zrobić. Oczywiście pamiętała, co czarownica mówiła jej o magii krwi, ale nie mogła być pewna, że jej się uda. To było przeczucie.
"to dlatego, są odporni na choroby i na ciepło w dużym stopniu" Ale Viserys nie był. Też jestem za tym, że ta odporność jest u jednych większa, a u innych mniejsza.
"A więc jeśli dobrze rozumiem, weszła w ogień z jajami i czarownicą intyntownie i to ewenement, że poszło po jej myśli i wykluły się smoki." Tak, to był instynkt, silne przeczucie. Danka ma smoczą krew, u niej ta cecha jest bardzo silna. Można przyjąć, że jej "smocza" natura wzięła wtedy górę nad instynktem, gdy zdecydowała się wejść w płomienie.
Targaryenowie nie są odporni na choroby. Około 200 lat AC w Królewskiej Przystani ( i w innych rejonach Westerios) wybuchła Wielka Wiosenna Zaraza, która zabiła pół stolicy, w tym panującego króla Daerona II Targaryena.
1. W książce jest jeszcze Aegon, to syn brata Dany
2. Tylko smoki sa na nie odporne nie każdy z tego rodu to smok Dany nim jest ale jej brat był szalony, rodzili się wielcy i szaleni ale Dany jest odporna na choroby w książce jest o tym wątek gdy biała klacz przybyła do Meeren i wybuchła zaraza Dany nic się nie stało, ale z drugiej strony później okazuje się że może zatruć się skażoną wodą z odpornością jest ciężko wyjaśnić, ale po wielu latach pewnie częściowo zanika i teraz są odporni tylko w jakimś stopniu i nie na wszystko
3.Pochodzą z dawnej ogromnej krainy Valyrii tam urodziły sie pierwsze smoki i własnie targarienowie pierwsi je opanowali za pomocą rogu i dawnych zaklęć
4. Smoki wyrosły są bardziej krwiożercze i zabijają Dany nie chce na to pozwolić i zamyka je w lochu gdzie staja sie jeszcze bardziej dzikie, nie są już małe i aby panować nad smokami Dany potrzebuje zaklęć i rogu sama miłość do nich nie wystarczy
5.Nie wiedziała, w płomienie weszła bo nie miała nic do stracenia jej miłość umarła a ona straciła dziecko wiedźmę zabiła za to co jej zrobiła, myślę że to była kwestia przypadku i dlatego wykluły się smoki