Co sądzicie o Andrew i odtwórcy jego roli - Shawn Pyfrom ?? Dla mnie jest spoko :) mimo ze ma charakterek, ze tyle razy dogryzł Bree to i tak nie moge przestac go lubic, jeden z moich ulubionych aktorów. I świetnie gra :)
Ja tak samo;)Andrew jest wkurzający,ale nadal go lubie,bo jest mimo wszystko bardzo ciekawą postacią,dzięki niemu sporo sie dzieje.Chociaż współczuje Bree-mieć takiego syna to jest straszne.Shawn jest świetnym aktorem,miał naprawde mase trudnych scen do zagrania i wyszło mu super.
Czytałem gdzieś, że Andrew ma powrócić w trzecim sezonie (jupi) . Czy ktos wie moze, czy to jest pewne ??? Pan Cherry, chyba scenarzysta, mowił, że kiedy tworzył postac Andrew to wzorował się na samym sobie, m.in. kiedy on powiedzial matce, że jest gejem, ona odpowiedziała mu to samo co Bree dla Andrew: "kochałabym Cie nawet gdybyś był mordercą", więc myślę, że nie zrezygnowałby z postaci Andrew ... ale nigdy nic nie wiadomo... Jakby ktoś wiedział cos z pewnego źródła to byłbym wdzięczny za informacje :) no i dalej czekam na opinie co Wy sądzicie o Andrew i Shawn'ie :)