Dziwię się Marley, że wzdychała do Jake'a, nawet po tym jak ją zdradził z Bree.
Najciekawszy odcinek, w którym wręcz było widać, że Ryder jest stworzony, aby być z Marley, to ten gdzie Emma uciekła sprzed ołtarza. Były to walentynki i każdy prezent Jake'a zaplanował Ryder. Marley się domyśliła... I tyle. Żadnych przemyśleń, że to może jednak Ryder??
Dziwi mnie też, że po zdradzie Jake'a nadal odstawiała Rydera na bok..