Potwierdzone zostały z tego co wiem
"We Need a Little Christmas" Angela Lansbury. Wykon: Tina, Mercedes i Kurt
"Baby, It's Cold Outside" Frank Loesser. Wykon: Kurt i Blaine.
"Welcome Christmas" , Wykon: Nieznany
Co z resztą, nie wiem.

http://www.youtube.com/watch?v=NX9owUrPW1I
Last Christmas
http://www.youtube.com/watch?v=47ChMkebPfg
We Need a Little Christmas

Jestem zachwycona Baby, It's Cold Outside, okropnie się cieszę, że się pojawi w odcinku ;3

Haha, nieśmiertelne Last Christmas musi być:D Podobno w tym odcinku ma się pojawić Susan Boyle - finalistka brytyjskiego Mam talent. Nie obrażę się, jak zaśpiewa:)

Też jestem zachwycona ową pieśnią. Jestem bardzo ciekawa czy zobaczymy odrobinę chemii między Kurtem i Blainem? Tak czy inaczej ten odcinek będzie miłym preludium do nadchodzących świąt, nie mogę się doczekać :D

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=477698312043&set=a.477698302043.269668.55 482772043&ref=nf na Facebooku pojawiło się kilka nowych zdjęć z odcinka.

http://insidetv.ew.com/2010/12/03/glee-baby-its-cold-outside/ - sneak peek:D

Bardzo sympatycznie ;3 Jaka szkoda, że nie było najlepszego momentu, a mianowicie "gosh, your lips are delicious" ;D Nie żebym się spodziewała... Zabawne i jednocześnie urocze.
Marry Christmas Darling przygnębiające^^,

I swoją drogą polecam http://glee.wikia.com/wiki/Glee_TV_Show_Wiki jeśli ktoś nie zna, informacje są zwykle solidne, tak w 90%

Oprócz Last Christmas i tego utworu śpiewanego przez ND w pokoju nauczycielskim, to muzycznie było dosyć słabo (Jeszcze solo Rachel było całkiem ok). Nie podoba mi się, że nie było pełnej wersji We Need a Little Christmas. Choć scena, gdzie nauczycielka rzuca w nich butem była dobra ;) Może po prostu, nie poczułam jeszcze atmosfery świąt. Wątki z Sue bardzo fajne. Podobał mi się też gest Beast, która podarowała Artiemu niesamowity prezent. Ogólnie odcinek średni, miał kilka dobrych momentów, ale to wszystko niestety. Artie i Brittany mogliby w końcu się rozstać, bo nie mogę już na nich patrzeć jako para :/ Hm, o ile dobrze kojarzę, Susan Boyle miała wystąpić w tym odcinku, ale albo jestem lewa, albo ślepa, bo jej tam w ogóle nie widziałam.

No i na następny odcinek trzeba czekać aż do lutego... To straszne :(

hihihi może Boyle to mikołaj?? :D podobne z Beast są do siebie :D

Sue - super, choć wiadomo było jak to się skończy :D

Mnie sie tam podobało :D o wiele bardziej niż to z Spearsową :)

jak dla mnie zdecydowanie za wcześnie na świąteczne rytmy, powinnam była sobie zostawic odcinek na wigilie. i za słodko, motyw z prezentem dla artiego w ogole mnie nie przekonał. muzycznie też bez szału, wszystko na jedno kopyto, przyjemnie słuchało mi się tylko duetu kurta z blainem.

za to 'even the smallest envelope is heavy for an elf!' rozwaliło mnie na łopatki, ogólnie cały wątek brittany był świetny. ; )

już są :-)

no właśnie zauważyłem :) ale dzięki :)

odcinek fajny. 'Baby it's cold outside' zdecydowanie najlepsze, świetne wykonanie. ;)
a Sue fajnie wyglądała jako Grinch. ;)
i po prostu nie wyrabiam już z Brittany. ;D

tak jak lubię ten serial, tak ten odcinek był wyjątkowo beznadziejny :(
"ratujmy ducha świąt bo bez niego chór nie będzie istniał" (?!!) i ten motyw z prezentami sue... wszystko to takieś jakieś wymyślane na poczekaniu, bez ładu i składu

eja, mam pytanie odnośni gwyneth paltrow. nie licząc 7 odcinka wystąpiła/ wystąpi jeszcze w jakimś odcinku w tym sezonie ?

Gwyneth Paltrow has revealed plans to return to the hit singing series - although she is keeping details about when it will air under wraps. She tells Access Hollywood, "I'm going to do one more. I signed up for two... so I'm excited!"

W skrócie dla nie spikających po ingliszu: pojawi się w jeszcze jednym odcinku...

hm, strasznie narzekacie! mnie się podobało. zakochałam się w tym serialu, wszystkie odcinki pochłonęłam w 3 dni, bo nie miałam co robić i wczoraj skończyłam. było mi strasznie smutno, kiedy obejrzałam świąteczny odcinek, bo na dzień dzisiejszy to już ostatni, więc obejrzałam go jeszcze 3 razy. i mogę szczerze powiedzieć, że był niesamowity. była tylko jedna rzecz, która mnie nie zadowoliła, rozczarowała. fakt, że kurt i blaine się nie pocałowali ani nawet... nic! eh eh. trzeba czekać do lutego, walentynki i te sprawy. jak to blaine śpiewał w 'teenage dream' - "every february you'll be my valentine". miejmy nadzieję, że to kurt nią będzie ;)

Ha! I dobrze, że się nie pocałowali, bo tylko na to czekałaś, a tu surprise :D Nie zapominaj, że Kurt jest bardzo 'classy' xD

no aleee to takie niefajne, że za każdym razem na to liczę a oni i tak nic ;< pozostaje mi tylko czekać, no cóż. niestety bądź stety xD