całe anime mi się podobało, ale koniec jest jakiś...dziwny. po pierwsze czy O.D umarł??!! najfajniejsza
postać. na koniec wszystko jest ok, nikt po nim nie płacze, ale wychodzi na to że nie żyje. no i nie
rozumiem o co chodzi z ostatnią sceną jak Hajime gdzieś idzie i gada z jakimś dziwnym ee głosem,
co to niby było? ;D