Streszczenie premierę ma dzień przed wydaniem Unlimited Blade Works. Więc może to takie szybkie podsumowanie dla tych którzy nie widzieli serii. Ale głównym celem tej produkcji będzie po prostu zbicie kasy :)

Szkoda czasu, nie dośc , że mamy takie same pomieszanie scenariuszy jak w serii TV to dodatkowo wszystko skrócili. Tylko OP i END są fajne. Reszta bez komentarza.

Seria TV była pomieszana? Fakt, Reproduction może wydawać się niezrozumiałe dla kogoś, kto nie oglądał serii TV, bo to streszczenie. Ale serial był spójny i zrozumiały. Przynajmniej dla mnie.

Troche zle sie wyrazilem, otoz poprzez "pomieszanie" nie mialem na mysli tego, ze fabula byla niezrozumiala czy tez nie spojna. Chodzilo mi o to ze w adaptacji anime wszystkie 3 scenariusze z gry polaczyli w jedna calosc. Anime ogladalem jeszcze przed graniem w VN i wtedy nawet mi sie podobalo ale nie zachwycilo. Jesli jeszcze nie grales polecam oryginalna gre poniewaz nie dosc ze wszystkie watki saa znacznie bardziej rozbudowane to gra zawiera jeszcze 3 sciezke jak dotad nie zekanizowana. Podsumowujac jestem bardziej fanem gry niz anime i po prostu bola mnie zbyt duze rozbieznosci miedzy oryginalem a adaptacja. Polecam Fate zero bo to anime akurat przypadlo mi do gustu.

Teraz rozumiem i przyznaje Ci rację. Tak samo jak Ty, najpierw oglądałem anime, a dopiero potem zagrałem w grę. I chociaż nie zmieniłem przez to swojej opinii o serii TV (dalej uważam ją za bardzo dobrą) to film "Unlimited Blade Works" zawiódł mnie strasznie.
Jakimś cudem umknęło mi to, że powstało Fate/Zero. Będę musiał to nadrobić.

Oj tak, kinówka to porażka na całej lini. Nie dość, że wycieli większość scen to jeszcze te co zostały są przerobione kompletnie.( np. walka z Archerem czy Gilgameshem). Druga sprawa to to, że ktoś kto nie miał styczności z serią będzie miał ogromne trudności żeby w ogóle zrozumieć o co chodzi. Sądze, że gdyby twórcy zrobili z tego normalną serie anime to efekt końcowy byłby znacznie lepszy. Fate/Zero polecam bardzo porządne anime z interesującą historią i o wiele bardziej dojrzałymi postaciami niż FSN. Do tego jeszcze dochodzi świetny soundtrack i animacja. Po prostu miodzio.
Polecam również Kara no Kyoukai, to samo studio co FZ i również świetne anime.