Tylko że Grimly wiedział że Malvo jest mordercą i nie mógł mu dać żadnej szansy aby samemu przeżyć, a chciał też załatwić to szybko aby nie narażać swojej rodziny. Owszem też myślałem że będzie miał za to przesrane, ale z uwagi na to że Malvo zamordował chwilę wcześniej 2 gości z FBI nie sądzę aby Grimly miał w stanach jakiekolwiek zarzuty. U nas pewnie z 4 dożywocia by dostał ale to co innego.

Gdyby Grimly nie był idiotą (jeszcze ten tekst, że rozwiązał zagadkę - oh jeez!) to zadzwoniły po gliny i byłby gites majonez. Nikt by się nie czepiał. Nie wiem co by ktoś musiał znaleźć na Malvo żeby go wypuścić z paki ani jakim cudem Malvo mógł uciec lub wykiwać gliniarzy. Grimly nie miałby jakkolwiek narażać kogokolwiek na cokolwiek :)
Prawo to prawo. A Gus zachował się jak jełop z niskim IQ. Zresztą jak zwykle. Przykro mi Colin... w tym serialu grałeś mebel.

A poza tym taki Malvo zawsze przyda się do prac społecznych pod nadzorem oczywiście.

Gus musiał to zrobić osobiście, bo bał się o swoją ciężarną żonę. To ma sens, i to duży, Malvo był poszukiwanym kryminalistą, był mordercą i to nie do końca zdrowym na umyśle. Gus nie chciał dawać mu ani cienia szansy na wywinięcie się z tego - a przecież Malvo wywijał się z takich rzeczy mnóstwo razy. Reakcja Gusa jest dla mnie jak najbardziej ludzka - szkoda, że w innych filmach ludzie nie myślą w taki sposób i zawsze potem kończą zabici, bo chcieli dać szansę mordercy.

Racja, rozumiem czemu chciał zabić Malvo - bo np jakiś policjant mógłby zginąć, itd itp. Ale że się z tego wywinął... To już przykre. Rzeczywiście wymierzył sam sprawiedliwość jakby był ponad prawem - i jedyne wytłumaczenie to to, że zaprzyjaźnieni z Molly policjanci go kryli, upozorowali obronę konieczną itd (to by się dało zrobić, więc może tak się stało). W końcu to mała społeczność gdzie sąsiad sąsiadowi pomaga, itd.

"A poza tym taki Malvo zawsze przyda się do prac społecznych pod nadzorem oczywiście"

xD xD

Bo to była bardziej sprawa osobista. Malvo upokorzył Grimly'ego wiele razy, dosłownie z niego zakpił w momencie, kiedy kazał mu wrócić do swoich obowiązków (pierwszy odcinek) i Gus nie mógł przeżyć tego, że gdyby go może wtedy zatrzymał, to większość tych morderstw nie wydarzyłaby się. Już nie mówiąc o tym, jak świetnie uniknął kary gdy Gus juz go złapał, lub gdy przez wywołane przez niego zamieszane postrzelił swoją przyszłą żonę. Lorne miał na sumieniu tyle żyć, że Gus uznał, że śmierć mu się należy. I słusznie - W samym serialu kilkanaście osób zginęło z jego ręki, nie mówiąc o ofiarach które nie zostały nam pokazane.

Tylko, że tym razem mieli na niego dowody. Ponadto jak Malvo w swojej sytuacji miał się wywinąć? Jego alibi z pastorem już można było sobie wsadzić.

Można było, ale widzisz, że u tej niekompetentnej policji to przeszło ;) Jasne że mieli, ale wydaje mi się że po prostu u Gusa zadziałał instynkt, nie mógłby znieść myśli, że Malvo dalej żyje i może uciec, zagrażając życiu Molly czy Grety.

Ze swoją nogą daleko by nie zaszedł ani nie odjechał gdyby go otoczyła policja. To facet w podeszłym wieku a nie Neo z karabinami i granatami pod płaszczykiem co może uciec skacząc ludziom po głowach albo odlatując niczym Superman.

Zgadzam się z Tobą w 100%. Poza tym, GUS znalazł kryjówki Malvo długo przed tym jak ten wrócił z rozwalona noga... W tym czasie mógł spokojnie powiadomić policję, a ta urządziła by zasadzkę. Ale nie, GUS musiał zgrywacie bohatera i wypakować 5 kulek w mojego ulubionego bohatera ^^

Oglądaliście ten serial uważnie? Malvo to nie był zwykły człowiek, to był ktoś więcej.Gdyby nie te dwie kule w twarzy zapewne zabiłby Gusa a potem dorwał Lestera. Dobrze że obaj zginęli, to współczesna "Zbrodnia i kara", dobrze że Lestera ukarało życie za to co zrobił, w końcu śmierć poprzez utopienie w przeręblu go dosięgła...

rocznik '84 (jak mniemam) a gimnazjum chociaż ukończone? Chociaż wtedy, o ile mnie pamięć nie myli, mogła być jeszcze 8-letnia podstawówka...

nie zdałem 2 razy, więc ofszem ukończone

Tak naprawdę Malvo, to terminator przysłany z przyszłości aby zabić Lestera, który jest przyszłym zbawcą ludzkości w walce z maszynami. Wiadomo że 5 kulek dla niego to za mało. Zaraz by wstał, zabił Gusa, pokicał na jednej nodze za Lesterem i jego też by zabił. Rzecz jasna w międzyczasie zabiłby też Molly, jej ojca i wszystkich policjantów na komisariacie. No i naprawiłby sobie nogę. Dobrze że Grimli wpakował mu te 2 kulki w twarz, w którą Malvo miał wszczepiony czip. Inaczej byłoby po wszystkich. Logiczne człowieku, dobrze gadasz!!

xD

Jak widać Ty, wnikliwy kinoman dostrzegasz głębię serialu, której my nie potrafimy.
Trochę więcej klasy w wypowiedziach na forum polecam ;)

Jak wy oglądaliście ten serial, jeez. Przecież Malvo na posterunku zadał Gusowi zagadkę. Listonosz ją rozwiązał, zrozumiał, że jedynym sposobem na Malvo jest zabicie go z zimną krwią, jak ten zabijał swoje ofiary. Nie mogło być innego zakończenia. Jeszcze śmieszy mnie to wasze narzekanie o Happy End. Jest dokładnie tak jak w filmie kinowym, happy end jest tylko pozorny, tylko ktoś kto ogląda film powierzchniowo tego nie zauważy. Jakie są ostatnie kwestie Olsona i Marge?

Malvo dał się podejść, kaput i koniec serialu :D

Tępy lud? Tu chodzi o logikę a nie jakieś zagadki.

Wszystko w finale jest logiczne. To Fargo, a nie Breaking Bad. To serial o nieudacznikach, małomiasteczkowych głupkach. Nawet nieuchwytny morderca kończy jak frajer. Fargo. Po prostu.

Nie rozumiem co zachwycającego jest w oglądaniu idiotów. Owszem fajnie jest się poczuć mądrym w stosunku do takiego Grimly'ego, ale czy w ten sposób mam ocenić też film Prometeusz którego załoga to banda idiotów a sam film przez to jest gniotem.?

Do dziwnych wniosków dochodzisz na podstawie mojej wypowiedzi. Miałem raczej na myśli to, że jeśli ktoś pokochał film Fargo, to powinien też pokochać serial. To jest ten sam klimat i niemal te same postacie. Ja to kupuję w 100%.

>>Nie rozumiem co zachwycającego jest w oglądaniu idiotów.<<

Ot, całe życie jak w zwierciadle.

Mam się cieszyć z tego, że Gus zachował się jak neandertalczyk?

Przygłupem to jesteś Ty, jeśli nie szanujesz zdania innych osób na forum. I tyle w temacie ;/

Szanuję inne zdanie, ale nie szanuję go, gdy ktoś pier.doli smętne farmazony,. Ale czego oczekiwać od zbuntowanej gimnazjalistki o nicku "zdemoralizowana", LOL.

Przykry jestes

Już, skończyłeś się popisywać swoją inteligencją? Tak czytam Twoje wypowiedzi i zastanawiam się kto jest po drugiej stronie. Przed kim tak chcesz się popisać? Patrząc na nick powinieneś myśleć i zachowywać się dojrzale, jednak Twoje wypowiedzi królują na poziomie 10-12 latka. Piszesz na forum skądinąd kulturalnym, przytoczę cytaty: "Tępy lud nie wie co ogląda" inny jeszcze "tak to jest jak za filmy biorą się debile" co świadczy o jakże niskiej inteligencji. Włazisz tutaj, zachowujesz się jak wieśniak i po wieśniacku się wypowiadasz. Weź się ogarnij człowieku i zastanów jak się odzywasz....czy po swojej wypowiedzi wychodzisz na kogoś mądrego czy odwrotnie. Ja na chwilę obecną widzę po drugiej stronie rozpieszczonego dzieciucha, który cwaniakuje za klawiaturą bo nic innego nie potrafi.

To prawda. Bardzo trafny rys psychologiczny mojej osoby. Zesrałem się z wrażenia.

Zgadzam sie z zupełności :)

Tak w ogóle to ten odcinek były smutny i przygnębiający niczym rasowy mroczny melancholiczny dramat. Gdzie podział się ten czarny humor do diaska?

Zabicie jednej z nielicznej grupy inteligentnych ludzi w tym serialu nie było dobrym zwieńczeniem tego serialu. Ale cóż muszę z tym żyć.

No kutfa, czarny humor? przecież na każdym portalu film podpisuje się kryminał! dramat! W sumie można się pośmiać, ale tylko z nie niedołężnej policji jak maści sprawę morderstwa, chodź nie jest to tak śmieszne jak żałosne. Mimo to serial jest świetny, ma swój klimat, ciekawe postacie i świetne aktorstwo! To że Grimly wychodzi z tego bez sprawy, i dostaje jeszcze order za bohaterstwo to świadczy tylko o tym, że władze tamtejszej wioski maja zupełnie inny punkt widzenia niż my w naszym kraju. My widzimy morderstwo z zimną krwią, brak zgłoszenia policji itd... tam widzą bohaterski czyn, pozbycia sie wroga publicznego winnego szeregu morderstw w tym stanie i nie tylko. A zupełnie inne prawo daje mu możliwość bronić się bronią, pozwolenie ma bo był gliną, a małżonka będzie szefem policji w wiosce to tym bardziej nic mu nie zrobią. Ma to sens i uzasadnienie, nie ma co się czepiać.

Właśnie, ludzie tak piszą o tym czarnym humorze, a ja go ni cholerę w tym serialu nigdzie nie widzę : D Tzn, może i było kilka komicznych scen, ale generalnie to w moim odbiorze jest to bardziej poważny serial.

Kilka słów wyjaśnienia tej sprawy od Hawley'a: "the other thing that made the Gus/Malvo end game work for me was the fact that while on the one hand, you may see it as a victory for Gus, it’s also a victory for Malvo, whose driving motivation in life is to seek and turn civilized people into animals, and he pushes Gus to commit murder, really".

Link do pełnego wywiadu: http://uproxx.com/tv/2014/06/uproxx-interview-creator-noah-hawley-answers-all-yo ur-fargo-finale-questions/

A wszystkim cierpiącym i oburzonym z powodu tego, że jak oni mogli uśmiercić takiego zajebistego killera z ręki takiego listonosza i ciapy, o jejku jejku, polecam
http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2013/09/ebcaed8addf3c587c31bb96a0de4ffed_o riginal.jpg?1378470411
:P

Czy wy obrońcy nie potraficie wyrazić swojej opinii w mniej gimbusiarski sposób i bez wypisywania kolokwializmów i wklejania jakichś śmiesznych obrazków?

mnie to osobiście nieco przeraża bo choc Malvo był postacią "charyzmatyczną" to zabijał z zimną krwią niewinnych ludzi więc sprawiedliwości stało się zadość a tu krzyczą "niiee, tylko nie on, on był zajebisty bla bla bla"...

p.s. a w gimbusy sie nie bawię, w ogóle jak ktoś jest małolatem to niech do mnie, k...a, nie pisze :P

Obrazek to nie jest ta część posta, na której należy się skupić :)

dokładnie! jak to możliwe, że dali ,,nagrodę za bohaterstwo" listonoszowi, czyli CYWILOWI, który urządził sobie prywatną vendettę i wpakował w nieuzbrojonego gościa ze złamaną nogą 5 kulek, po tym jak wcześniej włamał się mu do domu? nawet policjant nie może sobie strzelać do nieuzbrojonych ludzi, nawet jak są przestępcami. a tu proszę, nagroda. takie rzeczy tylko w Minnesocie.
I nie zgodzę się, że policja miała niezbite dowody na Malvo. Miała dwa rozmazane zdjęcia- jedno z masakry Fargo i drugie z windy. tym bardziej za zastrzelenie go bez procesu, powinni Gusa postawić przed sądem. samosądy chyba nie są zgodne z prawem?

W realu na 100% by mu to nie uszło na sucho.
Prawo do życia każdy ma mimo tego kim jest i co zrobił. Malvo powinien trafić za kraty a przy tym zawsze nadałby się przy pracach społecznych. Przynajmniej w pace mógłby sobie tam robić bekę ze współwięźniów.

jedyne co podoba mi się w tym zakończeniu, to pokazanie, że Malvo miał rację- ludzie są tylko zwierzętami- wystarczy ich trochę ,,popchnąć", a wcześniej wytyczone granice same zaczynają się przesuwać. I a propos wcześniejszego komentarza SzymonB_filmweb - w tym nie ma nic ze ,,zbrodni i kary"- ani Largo, ani Lester, ani nawet Gus nie mieli wyrzutów sumienia w przeciwieństwie do Raskolnikowa.

Mimo wszystko- Gus zabijający Malvo? to równie prawdopodobne co antylopa rozszarpująca gardło lwu.

Czytaj z ruchu moich warg "nie zrozumiałeś serialu".Nie zrozumiałeś konwencji,nie zrozumiałeś zamysłu reżysera,nie zrozumiałeś scenariusza.Jak Ty w ogóle mogłeś oglądać ten serial od początku i być zdziwiony zakończeniem???To wszystko jest proste i logiczne bo wynika ze sposobu narracji.Twoje zdziwienie jest nie tyle nie na miejscy,co po prostu śmieszne.Te Twoje argumenty :DDD "W realu na 100% by mu to nie uszło na sucho." Niby co by mu nie uszło?Nie takie rzeczy ludziom płazem uchodzą.O.J. zaciukał żonę i jej gacha,uciekał autostradą przed policją na oczach kamer i go uniewinniono.
"Prawo do życia każdy ma mimo tego kim jest i co zrobił." A Ty co,kaznodzieja? Powiedz to np. piątej ofierze Malvo.
" Malvo powinien trafić za kraty a przy tym zawsze nadałby się przy pracach społecznych." Żeś wymyślił:D A dzieci w Afryce powinny chodzić najedzone,dźwignij to.
"Przynajmniej w pace mógłby sobie tam robić bekę ze współwięźniów."Kogo obchodzi co by robił w pace?Prowadzisz jego pamiętnik?
"A Gus zachował się jak jełop z niskim IQ. Zresztą jak zwykle. " yyyyyy???? Odkrycie roku.Jak na to wpadłeś?Poważnie?Wcześniej
miałeś go za mózgowca?
"Gus Grimly to morderca! " No ,nie!!!!! Znowu strzał w dziesiątkę! Jak Ty to robisz?Obłędny tok rozumowania.Jak jeden człowiek zabija drugiego nieuzbrojonego to jest mordercą.Szok.
I na koniec perełka:
"Gdyby Grimly nie był idiotą to zadzwoniły po gliny i byłby gites majonez. Nikt by się nie czepiał." Jak by to był serial "Urwisy z doliny młynów",to penie by zadzwonił na policję i byłby majonez:p Niestety,to "FARGO".

Odpowiedni komentarz do pozostałych wypowiedzi. :D Przecież to było oczywiste, że Gus będzie chciał zabić Malvo sam. Po pierwsze za upokorzenie jakiego doświadczył w pierwszych odcinkach (najpierw kiedy chciał go ukarać za łamanie przepisów, a potem za to, że pod maską pastora beztrosko opuścił komisariat ośmieszając go). Zagadka została rozwiązana, Malvo nie żyje, nie ma nad czym dywagować. Gus to gość o niskim IQ, szczerze powiedziawszy nawet miałam wrażenie, że rzeczywiście zadzwoni na policję i zastawi zasadzkę, bo to by było w jego stylu. Dobrze, że załatwił to sam, chociaż trochę zyskał w moich oczach... :>

Jeśli to była nuda to nie wiem czy oglądaliśmy ten sam serial. A nawet jeśli przyjąć że był nudny, to nie mów że obejrzałeś go tylko po to żeby móc później po nim "jeździć".

Ja tu się wypowiadam tylko na temat ostatniego odc. Cały serial był genialny!