PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=810751}

Euforia

Euphoria
2019 -
7,8 88 tys. ocen
7,8 10 1 88098
8,0 48 krytyków
Euforia
powrót do forum serialu Euforia

Long story short ja sam w wieku 16 lat wlazłem w dragi i do około 22 roku życia staczałem się na totalne dno przeżywając życie bardzo podobne do tego co się wyprawia w tym serialu. Mi się udało jako tako z tego odratować (może nie w 100% ale jednak piszę ten post i nie mieszkam pod mostem w wieku lat 30stu ;;) ) zaś seriale zostały dla mnie wielkim sposobem wyjscia . Mozna powiedzieć że kiedy się od tego odciąłem uzależniłem się od seriali ;) I Nagle zderzam się z takim czymś. Niektórzy przyrównują to do Skins. Kurcze Nic bardziej mylnego tamta seria była w dużym stopniu komediowa delikatnie pokazywała te wszystkie problemy płynące z hulaszczego życia. To co się tutaj wyprawia jest trochę jak film Partyka Vegi - czyli wszystkie mozliwe najgorsze problemy obecnych nastolatków upchnięte w jeden serial - niczym piguła. Kiedy to oglądam budzi to we mnie głeboko skryte wspomnienia i te hardcorowe i śmieszne i zarazem te koszmarne. Chyba nie powinienem tego wgl oglądać ale serial za bardzo mnie jednak ujął. Dla osoby która rozumie każdą nazwę narkotyku jaka jest tu wymieniona to działa jak OLBRZYMI dramat a momentami wręcz horror. Ale jest to na tyle dobrze oddane że zaciskam zęby i oglądam. Piszę to bo jeszcze nigdy nie miałem takiej dziwnej relacji z żadnym serialem a widziałem wiele... Momentami wręcz patrzę przez palce na to co się tam wyprawia ale choloera to jest naprawdę dobrze wykonany serial. Od początku wiesz na co się piszesz oglądajac to a serial przedstawia "to" bardzo dosadnie i bardzo dobrze pod względem artystycznym. Jestem dopiero na 4 epie a przeżyłem więcej niż podczas oglądania dowolnych ostatnich 5ciu sezonów jakiś innych seriali. Damn.... Znajdzie się ktoś kto ma podobnie ?

ocenił(a) serial na 9
mordarg

Tak samo. Miarkuję ten serial, oglądam powoli odkąd pilot oglądany na piksie spowodował, że szczenę miałem na podłodze. Przyznam, że spośród wszystkich nazw "specyfików" tylko jeden musiałem sprawdzić na pubchemie. Po wszystkich skinsach i innych podobnych żelakach haribo to zupełnie inna półka. Błagam więc, nie porównuj tego do rzygowin oferowanych przez Vegę.

ocenił(a) serial na 9
tomek00225

Broń boże nie pod względem artystycznym . Chodzi mi o to że on w swoich filmach bierze wszystkie dane problemy związane z daną grupą społeczną i upycha je do jednego filmu. Co skutkuje z reguły tym że to filmy są złe.W Euforii pod tym względem jest podobnie ale że tutaj mamy 8 godzin i zajebiscie kreatywnych twórców- tutaj zrobione jest to dobrze ;) a nawet bym rzekł że genialnie ; ) Po prostu jest to tak zrobione iż widzisz że poza ćpaniem i ruchaniem oni mają też normalne nudne życie (dzięki specyficznym time skipom oraz narracji ). Czujesz to po prostu ale nie jest to pokazywane z oczywistych względów.

ocenił(a) serial na 9
mordarg

Nic ująć, ktoś tu na forum zwrócił uwagę na muzykę. Jest ona tutaj dobrana idealnie (jestem po 4 ep jakby co, ale nie wierzę, by się popsuła. To, jak wspomniałeś, zasługa kotów, którzy wzięli się za ten serial. Z drugiej strony zabawne że głównie ćpuny, lgbtq i reszta wyrzutków do których się zaliczam ma wystarczająco otwarty umysł by docenić Euforię (zdjęcia(!)) zamiast wystawiać 1 i pluć w monitor że "penisa pokazali na tym leffackim ejczbio". Tak, samce mają penisy. Deal with it.

ocenił(a) serial na 9
tomek00225

Poza tym kolego , nie wiem na ile się Tobie w życiu ulało mleka. Ale ja na swoją Mamę Dobry karton łaciatego wylałem. Prosto na jej głowę. Także dla mnie osobiscie najciężej jest obserwować Matkę Rue. Ciekawe czy jest takim typem osoby która po którymś razie powiedziałą by won na ulice ! czy narażając swoje zdrowie i życie była by przy córce do końca.... Ciężkie te są motywy z z tymi laskami jak dają na prawo i lewo - od razu widzę swoją pierwszą miłość - dziewczynę piękną , z dobrej rodziny z którą miałem wspaniały kontakt i de Facto związek prawie 4 lata, naprawdę kochałem ją. Ale jak sie napiła to odpier***dalało jej po całości. Np nasz pierwszy Woodstock. Ona totalnie narąbana w pewnym momencie ucieka ode mnie w tłum bez telefonu - i znajdujemy ją z kolegą dopiero rano. Także sam możesz się domyślać co się działo z 17natso latką totalnie narąbaną, chętną i pozostawioną samej sobie na woodstocku.. Także poza jakimiś tripowymi rzeczami ten serial wywleka także i takie wspomnienia - o ile z tych z dziewczyną dupodajką mogę się z perspektywy czasu co najwyżej pośmiać jaki głupi byłem o tyle te z Matką już odejmują mi powietrze w płucach .... Został mi jeszcze ostatni ep mam nadzieję że nie odjadę na zawał i dociągnę do końca xD xD xD I kuzwa czemu ona pierdzieli o wszystkich, Każdemu poświęca odcinek a nie ma ani jednego epka o najciekawszym kolesiu ( deFacto jej dilerze ) czyli o Fezco i jego bracie :D :D Mam nadzieję że go nie odstrzelą na przestrzeni ostatniego epizodu i będzie jakiś epek z nim w drugim sezonie ; )

ocenił(a) serial na 9
mordarg

tak, Fezco tez mi został w pamięci od kiedy się pojawił. Problem jest taki, że w serialach bywa, że gdy jakaś postać dostaje epizod centryczny (czyli jest o nim) to czasami właśnie w nim ginie a Fezco, jest jak wiemy w grupie bardzo podwyższonego ryzyka. Swoją drogą, nie obawiasz się spadku jakości w drugiegim sezonie? Nie wiem, czy był planowany od początku czy hbo zamówiła drugi sezon ze względu na w miarę dobre przyjęcie.
Akura Tobie kolego nie muszę tłumaczyć że euforia z natury jest krótkotrwała ;)

ocenił(a) serial na 9
tomek00225

[SPOILERY!!!!!!!]

No wlasnie skończyłem. Powiem Ci historia mogła by się skończyć w tym momencie i widz został by z całą masą niedopowiedzeń czyli : Przede wszystkim - co się odyebało z Rue na koniec ?! oraz Czy Fez przeżył. Plus życie tych bohaterów będzie toczyć się dalej a ja jestem tego ciekaw , na tyle polubiłem większośc z nich. No ale wiemy już że będzie II-ga seria i Ja osobiscie się z tego cieszę. Wracając do Rue- zakładam że przedawkowała fest. Jeśli przywaliła sobie fenta w takiej dawce to wiadomo jest śmierć na miejscu - ale nie wiemy co przy&ebała. Wg mnie cała ta wizja mogła być jej zejściem ze świata albo po prostu kolejnym ostrym przedawkowaniem po którym znowu obudzi się na SORZE. Mogą też zabieg z Gry o Tron zastosować i naprawdę ubić Zenday'e a następnie pokazać jak cała reszta sobie z tym radzi. Chociaż wątpie w takie rozwiązanie. A co do Fezco to mamy po prostu zerwaną scenę - tam się może wszystko wydarzyć chociaz zdrowy rozsądek podpowiada że Myszon go odstrzelił to kompletnie tak naprawdę nie wiemy nic, O Ile w sprawie Rue mamy ten taniec z którego można brać jakieś poszlaki tak tutaj jest czysta kartka. A reszta bohaterów ?? Podoba mi się to że każdy z nich przeszedł jakąs drogę i już nie jest do końca tą samą postacią którą był/była w pierwszym epie. A co za tym idzie zastanawia mnie Mega co dalej z Jules. Co z Nate'm? Więc mimo tego że działa to jako zamknięta całość a ciągnięcie tego może zepsuć cały efekt to wierzę w twórców. Bo tą część historii zrealizowali perfekcyjnie i coś czuję że ich pokłady kreatywności się jeszcze nie wyczerpały a co za tym idzie dostaniemy wspaniały drugi sezon. Najgorsze co by mogli zrobić to zastosować zagranie ze skinsów i wymienić całą ekipę w ramach tego samego świata - OOOOOjjjj , wtedy bym się pogniewał. A Ty jak sądzisz co się stało z Rue i Fez ? Serial jedyny w swoim rodzaju. Ale naprawdę nie dla wszystkich . To nie jest Pizza która będzie smakowała każdemu . To jest bardzo drogie danie przyrządzone kurva przez "Modesta Amaro" i albo będzie dla Ciebie perfekcyjnym daniem "momentem" jak ten kucharz zwykł nazywać swoje dania albo wyczujesz że tam kutwa są ślimaki i nie zważając na perfekcyjny smak wyrzygasz wszystko i nie będziesz jadł dalej bo ta świadomość z czego to danie się skłąda Cię odrzuci. - Taką rekomendację bym dał Euphorii - jeśli już bym musiał ;)