PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=499361}

Emma

2009 -
7,6 4,5 tys. ocen
7,6 10 1 4521
Emma
powrót do forum serialu Emma

Adaptacja

ocenił(a) serial na 10

Bardzo dobra adaptacja książki. Ma ten odpowiedni dla Austen klimat :)

Zisia

7/10
Według mnie filmu brakuje tego czegoś, co miały dwie poprzednie adaptacje. Aktorzy? Świetna ekipa, ale niezbyt pasują do roli, które otrzymali. Jonny Lee Miller i Blake Ritson byli świetni w Masfield Park jako Edmund, ale jako pan Knightley i pan Elton są tacy sobie. O ile pan Knightly jeszcze ujdzie w tłumie, o tyle pan Elton, przynajmniej w pierwszych 2 odcinkach wydaje się być... upośledzony xD

Ale, gdyby nie porównywać gry tych panów do ich roli Edmundów, a serialu, do poprzednich adaptacji, to film ma swój niepowtarzalny urok i zasługuje na uznanie. Nie jest genialny, jest dobry. Można powiedzieć, że Emma doczekała się kolejnej godnej pochwały adaptacji.

ocenił(a) serial na 9
salamandria11

A mnie sie pan Elton bardzo w tej adaptacji podoba - ja sobie go tak wyobrażałam - taki mdły i lekko upośledzony.. emocjonalnie:)Natomiast co do roli Edmunda.. nie lubie tej postaci.. Johnny Lee Miller bardziej mi spasował... myslałam ze bedzie beznadziejnym Panem Knightleyem i szczerze mówiąc przyjemnie sie rozczarowałam:)

salamandria11

Obejrzałam tę wersję z zaciekawieniem, ale było w niej trochę rzeczy, które mnie denerwowały.

Dyganie było od niechcenia, taniec The Ship's Cook, jakkolwiek ma bardzo ładną melodię, to chyba jednak nie należy do ich klasy społecznej, całowanie się na placu w środku miasteczka nie pasowało mi do tego okresu, za dużo było machania na powitanie (przynajmniej na początku rzucało mi się to w oczy), Frank Churchill poczynał sobie nazbyt frywolnie, a pan Knightley był według mnie za młody. I wzdrygam się za każdym razem kiedy pomyślę o scenie, w której Emma na balu odkrzyknęła panu Westonowi przez pół sali.

Ale pomimo tych wad (to znaczy tego, co ja uznaję za wady), chętnie jeszcze raz wrócę do tej adaptacji.

nieztejepoki

Ale pan Knidhtley, z tego co pamiętam, w książce ma 37 lat (w serialu jest 16 lat starszy od Emmy, Emma mu mówi, że ma 16 lat więcej doświadczenia od niej), a Jonny Lee Miller miał dokładnie tyle grając w "Emmie".
Swoją drogą- dla mnie ciekawym jest fakt, że Romola Garai grała już w tylu filmach kostiumowych (Amazing Grace, Emma, po części również Mary Bryant oraz Angel) i za każdym razem gra zupełnie inaczej. Uważam, że to niesamowita aktorka, która, jeżeli będzie dobrze dobierała filmy, może zostać "drugą" (choć nie lubię takich porównań) Kate Winslet.

Binula

* pan Knightley

Binula

W takim razie wygląda na młodszego (albo Ramola na starszą). Wizualnie nie ma między nimi takiej różnicy, przynajmniej dla mnie.

nieztejepoki

Niemniej jak dla mnie byli przeuroczą parą:-)

ocenił(a) serial na 8
Binula

zgadzam się serial baaardzo dobry!

Każda ekranizacja książek p. Austen powinna mieć minimum 4 odcinki :)

Jak dla mnie za dużo usmiechów i takich byle jakich dygań, nic więcej się nie czepne.
Właśnie obejrzałam i daje 10 na 10 :)


ocenił(a) serial na 9
nieztejepoki

Rzeczywiście pewne zachowania m.in. spoufalanie się Franka Churchil'a i Emmy w czasie pikniku czy ostentacyjny pocałunek Franka z Jane na rynku - w czasach Jane Austen były nie do zaakceptowania. Myślę jednak, że to taki zabieg reżyserski, aby troszkę wyjść ze sztywnego gorsetu ówczesnych konwenansów i przybliżyć bohaterów współczesnemu widzowi. Kolejna świetna ekranizacja BBC, chociaż nie ustępuje wersji filmowej z 1996.

ocenił(a) serial na 9
Buenovista

pomimo tych lekkich niescislosci historyczno- obyczajowych o których piszecie uwazam ze to bardzo dobra adaptacja, do tej pory uwielbialam Gwyneth paltrow w roli Emmy ale romola garai jest swietna:) uzaleznilam sie od tego serialu ogladam go w kazdej wolnej chwili:)