Nie wiem, skąd masz takie niedorzeczne informacje, że anime nigdy nie kończy się na jednym sezonie, ale w każdym razie muszę sprawić Ci zawód: często anime kończy się po jednym, i niestety nie ominęło to także tych najlepszych, na kontynuację których czekają tysiące ludzi na całym świecie. Co najwyżej powstały do nich specjalne odcinki, OAV albo film kinowy, czasami jednak nie powstało nic. Mnie też nie podoba się to, że wiele wątków zostało niewyjaśnionych, ale osobiście uważam, że to bardziej wina scenarzystów, którzy całą tę historię spaprali. Gdyby kontynuacja miała być, na pewno już dawno by powstała – idąc za ciosem i chcąc napełnić kazby twórcy by się o to postarali. A tak? Tylko jedno, króciutkie OAV. Jakoś mnie to jednak cieszy – z obowiązku bym to obejrzał, a pewnie musiał bym się męczyć po raz kolejny z tym draństwem. Jeśli chcesz wiedzieć trochę więcej, obejrzyj specjalny odcinek. Co prawda nic specjalnego z niego nie wyniesiesz, ale kilka spraw w pewnym stopniu się wyjaśni.

Wszystko co ważne zostało powiedziane i wyjaśnione. Mnie nie interesują "niewykorzystane" i nierozwinięte wątki, bo nie wnoszą one nic do przedstawionej psychodramy, bo to co chcieli przekazać twórcy nie znajduje się bezpośrednio w fabule, tylko w emocjach i psyche postaci oraz w interakcjach pomiędzy nimi. Scenarzyści ignorując wątki poboczne i rezygnując z wyjaśniania wszystkiego, zagrali va banque, ale IMHO właśnie dzięki temu wygrali - po wszystkim miałem uczucie spełnienia i uważam, że ta seria jest kompletna i zakończona.

Odcinek specjalny jest "oczkiem" puszczonym do publiczności i nie można traktować go zbyt poważnie - spokojnie można go sobie odpuścić.

może powstanie kto wie ja bym się cieszył

2 seria z całą pewnością nie będzie miała miejsca zwłaszca iż juz minęło tyle czasu od zakończenia 1 części i jedynego specjala. Za tym iż mogła by powstać 2 seria mógłby świadczyć fakt iż anime kończy się miejwięcej na 70 rozdziale mangi z (o ile pamiętam 108. Ale ostatnie 3 odcinki anime namieszały tak iż nic nie trzyma się kupy. Zakończenie być może pozostawia pewien niedosyt, ale dla mnie ono było najcenniejsze w całości gdyż pozostawiało wiele pytań i dawało pole do popisu wyobraźni ( do czasu gdy sie przeczytało mange :D)

A co do 14 odcinka, a właściwie 10,5. To warto go obejrzeć tylko i wyłącznie jeśli jest się fanem serii, gdyż nie wnosi on nic szczególnego do fabuły, a 3/4 długości miało tylko poprawić humor widzowi (codzienne zmagania się Nany w kuchni, przy sprzątaniu domu itp.) Chyba najważniejsze w tym odcinku jest to iż w bardzo okrojonym stopniu (w mandze był to najdłuższy rozdział zawierający aż 100 stron) pokazał w jaki sposób została złapana Lucy.