Ogólnie "Ekstradycja" to pomost pomiędzy PRLem, a czasami właściwie obecnymi. Kiczowatość, disco-polo, fryzury, rozwijający się kapitalizm, ale gdzieś tam mówi się nawet wprost o ruskich, którzy przeciez w rzeczywistości przed chwilą wycofali ostatnie wojska z naszego państwa.
Owa kiczowatość serialu przesłania jego ówczesna oryginalność. "Ekstradycja" to było cos nowego, polska akcja, sprawiedliwi do bólu policjanci, źli Rosjanie. To się podobało. Dodatkowo świetna rola Konrada i teksty Halskiego.
Mi ogólnie się nie podobał. "Ekstradycja" się zestarzała, a Wójcik dziś nie nakręciłby juz dobrego, kultowego filmu. Co też zresztą się sprawdza bo Wójcik juz od dłuższego czasu kręci wyjątkowo kiepskie filmy.
Nie no nie przesadzajmy, to jest już kultowy serial i podlega już nieco innej ocenie. Ja dałem 10 nie dlatego, że jest to wybitny film ale z powodu klimatu serialu. Zresztą nie ma wybitnie dobrych polskich seriali o takiej tematyce. W ekstradycji ciągle coś się dzieje, sensacja na całego. Aż się chce od razu obejrzec następny odcinek.
No tak. Ale pamiętaj, że klimat to kwestia indywidualnego odbioru. Jednego kręcą góry, innego morze.
Nie będę oczywiście zaprzeczał, że "Ekstradycja" to serial bez klimatu, bo tak nie jest skoro zachwycił miliony rodaków. We wcześniejszej wypowiedzi staram się trochę znaleźć odpowiedź na pytanie: dlaczego tak się stało i co takiego w tym klimacie jest. Nie wiem czy mi się to udaje.
Natomiast racja. Po upadku komunizmu w Polsce przestano kręcić dobre seriale. Ja do dziś nie rozumiem do końca dlaczego. To ciekawe.
Żebyś wiedział, też się zastanawiam dlaczego nikt nie kręci już dobrych seriali.
To serial, który nieodłącznie kojarzy mi się ze wspaniałym dzieciństwem lat 90. Dlatego nie wiem czy to wspomnień czar czy rzeczywiście serial był taki dobry. Ale dałam 10:) A "Sfora" i te inne, późniejsze są zbyt mało osadzone w naszych realiach. Pamiętacie odcinek 5 I serii i tę scenę z "discopolowym"( a nawet jeśli to bardzo nastrojowym) przebojem "Nie wiem czy to miłość"? Łza w oku...
http://www.youtube.com/watch?v=CK88lVLaVPM
Ja go przypomniałem sobie z rok albo dwa temu i pierwsze dwie serie super :) Od całości zdecydowanie odstaje najsłabsza 3 seria. Ale pierwsze dwie- kultowe. A z disco polo- wtedy było w modzie, też jak oglądałem to mnie zaskoczyła ta piosenka :)
3 seria była, nie wiem czy można to tak określić zbyt "światowa" i już jednak w XXI wiek wkraczała, brakuje lat 90 i paru wątków. A ta piosenka swoją drogą bardzo ładna, nie ważne czy to disco polo czy nie. Dla mnie ten serial nigdy się nie zestarzeje, a nawet jeśli to tylko w pozytywnym, wspomnieniowym sensie.