Znakomita kontynuacja... Jeżeli słabsza od jedynki to tylko minimalnie.
Znakomite postacie przedewszystkim nowych czarnych charakterów.
Nadieżdy, Jurija, Sachara, Grubego, Kowalskiego, vice prezesa Geobanku.
i starych Iwanow, Struna, Szawłowski.
Nie podobał mi się troche ten Gundis z tą łotewską mafią.(Andrzejem Nejmanem czy Rysiem z "Klanu"). Bardziej budziła we mnie śmiech niż zgroze.
Oczywiście znakomite pozytywne postacie Halski, Sawka, Basia, Kulski, Piłatow, Jerzy, Pan Henio i wiele innych.
TroszKe denerwująca była Sabina a właściwie jej metoda działania. Bardziej ufała Nadieżdzie niż Halskiemu.
1 Wydanie brata w zamian za życie Basi - powinna chyba zwieżyć się z tego Sawce.
2 Albo jak została pobita przez Jurija i Nadieżde, nie chciała złośliwie wydać ich kryjówki. Halski musiał prosić o pomoc łotyszy...
mimo wyszystko fajna kontynuacja. Od samego porwania Basi, jej uwolnienia, do wejścia w świat polityki i spalenia narkotyków.
Nie rozumiem czemu nie został jeszcze wydany na dvd.
Gdyby nie wątek z Sabiną, byłby wręcz idealną kontynuacją, mogli wymyślić, że Sabina w końcu wydała Halskiemu miejsce zamieszkania.
@Lukasz7890, jak zaczynali emitować Ekstradycję 2, to nie było jeszcze Klanu (stereotyp Rysia - fajtłapa i ciamajda), czy Złotopolskich (Waldek).
Ja (i chyba każdy normalny i w miarę zaradny człowiek) na miejscu Sabiny napisałbym mu ostrzeżenie w tym liście, co to był przynętą. Nie wiem, dlaczego ta idiotka tak nie zrobiła, choć w wielu momentach widać, że nie lubiła brata, ale żeby aż tak???
W opisach często pojawia się informacja, że druga i trzecia seria, w przeciwieństwie do jedynki, to neo-noir. Z tym się nie zgodzę. W jedynce też jest dużo nawiązań do klasyki amerykańskiego kryminału, proponuję odświeżyć sobie tę serię ze szczególnym naciskiem na:
1. soundtrack - lekko jazzujący i nostalgizujący Satanowski (nota bene stary komuch) pokazał klasę
2. początek serialu - ponury obraz warszawskiej starówki do wyżej wspomnianego soundtracku, a potem gęba smutnego gliniarza topiącego smutki w alkoholu
3. wątek wojny podwarszawskich mafiozów - nic dodać, nic ująć
4. chorobę alkoholową i powrót do zawodu
5. plenerowe sceny kręcone w nocy - np Halski przechadzający się ulicą (tyłem do widzów) kiedy pod światłem latarni widać, że lekko mży
6. Chandlerowskie dialogi
Pod tym względem jednak daleko mu do "Gliny". I nie tylko pod tym...
Gundis to może w scenariuszu postać papierowa, ale zagrana bardzo dobrze. Do Cyrwusa wszyscy się przykleili, tutaj nic do niego nie mam. Nejmana tu prawie nie ma.