Serial niezły, nie do zniesienia murzynka, aktorskie drewno, irytująca, niewiarygodna. Tragedia. Czego nie robi się dla ideologii poprawności politycznej
Tak pani detyktyw źle dobrana aktorka ale serial ma swoj klimat. Są braki, są nadprzyrodzone umiejetnosci szakala i na to trzeba przymknąć oko, ale jest niezle. Nie ma nudy. I bardzo fajna hiszpanska żona szakala.
Czekam, aż Szakal Pani detektyw strzeli kulkę. To są te seriale kiedy złego bohatera wspiera się bardziej niż dobrego
Serial z tego co widzę inspirował się zarówno francuska wersją kinową jak i późniejszą - amerykańską , która też jest uwspółcześnieniem ( film pochodzi z 1997). Tam w ekipie ścigającej zamachowca jest ciemnoskóry funkcjonariusz odtwarzany przez Sidneya Poitier'a ,jest tam również kobieta - policjantka tropiąca rosyjskich mafiozów. Powiem tak : zmiana w czasie i miejscu pociąga zmiany w fabule . Jeśli ekranizacja miałaby być wierna - musiałaby to być Francja i francuski polityk jako cel zamachu.Tropiąca go ekipa w XXI w zapewne też miałaby w składzie śledczych płci obojga i osoby o emigranckim pochodzeniu . Trzeba autorom wersji z 1997r oddać sprawiedliwość , że zmienili tytuł jako że "Szakal"z 1997 jest inspirowany dziełem Fortsyth'a ale nie jego wierną adaptacją
"Po nieudanym zamachu na życie Charlesa de Gaulle'a w Petit-Clamart, OAS postanawia wynająć płatnego mordercę, bez powiązań z organizacją, aby uniknąć kolejnej wpadki. Mordercą jest Anglik, który przyjmuje pseudonim Szakal. Francuska służba bezpieczeństwa przez przypadek odkrywa przygotowania do zamachu. Na czele śledztwa staje komisarz Lebel (jest biały). Rozpoczyna się bezwzględny pościg za zamachowcem." - to oryginalny film na bazie którego zrobili ten gniot.
To prawda, zbyt duże odstępstwa od książki Forsytha, zmiana płci i ras niektórych bohaterów no i Eddie nie pasuje do głównej roli, ten aktor jest ciotą która powinna grać takich mózgowców-naukowców jak Hawking, a nie zabójców.
zazwyczaj nie razi mnie tak modne obecnie obsadzanie rol wszystkimi kolorami teczy ale tu musze przyznac w tym wzgledzie racje - aktorsko suchar. szakal tez slabo obsadzony i poza kilkoma scenami emocje srednie
Kurcze, musieli znowu białego obsadzić? Wszędzie wtryniają tych białych, hetero mężczyzn. Ideologia...
Jestem w trakcie pierwszego odcinka i fakt zaczęło się dobrze, dopóki murzynka nie wpierdzieliła się w śledztwo. O mamusiu co za porażka, czy nikt tam nie widział, ze ona nie umie grać i każdy gest jest przerysowany. Zastanawiam się, czy w ogóle to dalej oglądać.
Nie przeszkadza ci w dużym stopniu zmieniona fabuła, inne osoby, które zlecają morderstwo i inny cel tego morderstwa, inny czas akcji, a przeszkadza ci kolor skóry jednej z postaci. Toż to prymitywne. A jej gra aktorska jest świetna.
Oj tak,jest irytująca jak diabli. Ale Eddie Redmayne też miewał lepsze rolę,tutaj mnie jakoś nie porwał.
Właśnie zacząłem oglądać i też mi ta agentka nie pasuje strasznie sztuczna witać że wzięli czarną aktorkę tylko dlatego że poprawność polityczna tego wymagała .
Serial dobry nawet bardzo, wciąga. Szakal niezły, jego żona pierwsza klasa, murzynka nieporozumienie, sceny z jej udziałem ciągną serial w dół, w ogóle sceny w Londynie są irytujące jak i cała ta nacja.
+1 aktorka tragedia, rzygam już tą poprawnością polityczną w każdym nowym filmie czy serialu
Widać, że nie przeczytałeś powieści Forsytha, ba nawet nie widziałeś filmu z 1973 i dużo gorszego remaku z 1997, we wszystkich wspomnianych wyżej dziełach wątek homoseksualny istniał.
Pomijając dodatkowo to, że murzyńska agentka SAS ma 30 kilo nadwagi, nierealne, to nie milicja drogowa w usa.
SAS to odpowiednik GROM / SEALS. Ta murzynka jest agentką MI6 - odpowiednik CIA lub ....a nie, w Polsce wywiad nie istnieje - uwalił go Macierewicz na początku lat 90tych.
jak zwał tak zwał, ale po przebiegnięciu 150 metrów, zeszła by na zawał, a to nawet w policji nie przejdzie, szczególnie operacyjnej
A to już inna historia. Z taką formą na akcję się nie pcha - mogli zostać przy byciu wyłącznie analitykiem.
Faktycznie miała czym pierdnąć, dziewuszka ale szczerze mówiąc (to znaczy pisząc) to agenci wywiadu to nie operatorzy Black Ops dlatego się dziwię, że wcisnęli jej broń do ręki i kazali biegać po polach i lasach uroczych zakątków Budapesztu i okolic
Prawda - jest okropna. Źle gra, nie pasuje do roli, jest niewiarygodna i jest też po prostu ze sporą nadwagą. W ogóle całe MI6 jest pokazane jako "diveristy place". Ale ona szczególnie nie pasuje do całej historii. Mimika jej twarzy powoduje, że odwracam wzrok od ekranu.
no spoko, ale naprawdę wolisz, żeby wszyscy agenci i agentki MI6 to byli modele z wybiegu? Tacy ładni, wymuskani, no i jeszcze w ciuchach Oscara de la Renty no bo jak inaczej?? a ja tam wolę szczyptę realizmu i obraz (pewnie prawdziwy) że większość tych specłużb ma właśnie ludzi szarych, mijanych codziennie na ulicy - zwłaszcza w tej profesji to chyba zaleta nie przyciągać uwagi
ludzie szarzy, mijani codziennie na ulicy to jednak nie jest taki "diveristy circus" jak pokazali w tym serialu. Nie chodzi o to, żeby agenci byli jak modele z wybiegu, prawdziwi agenci mają się niczym nie wyróżniać. Postać o imieniu Bianca skoro mamy wierzyć jako widzowie, że ona jest agentką to mogłaby przynajmniej wyglądać jak agentka MI6 - być wysportowana, bo w rzeczywistości to jest wymóg. Pomijam już kwestię mikroskopijnej ilości białych mężczyzn w siedzibie MI6... Skoro wspominasz, że osoba pracująca w tajnych służbach ma nie wzbudzać uwagi to czarnoskóra agentka z nadwagą i miną jakby zjadła wszystkie rozumy świetnie jest w stanie wtopić się w tłum na Białorusi i na Węgrzech, gdzie jest wysyłana służbowo... To jest po prostu źle zagrana i napisana postać i walnie przyczynia się do niższych ocen tego serialu, który swoją drogą nie jest taki zły. Nie widzę sensu, żeby jej bronić ;)
mnie tam zawsze po prostu bawi, że są ciągle widzowie, którzy w całym serialu akurat na takie detale zwracają uwagę: a że za mało białych w siedzibie MI6 (a ile ma być - 50:50? 75:25?) a że czemu czarna aktorka gra a dlaczego wątek homo itd. To po prostu fabuła i już.
Fabuła może być lepsza i gorsza. Np. źle napisana - i w tym przypadku też źle zagrana postać agentki tę fabułę właśnie psuje.
Tylko ze w netshicie zawsze musza na sile wrzucac watek homo. Dziwne ze z szakala nie zrobili transwestyty.
no ale co, obawiasz się, że ta słynna "homopropagadna" cię przekona i zmienisz upodobania? Nie czujesz się pewnie? ja tam się tego nie boję ;)
Ja po Twoich tez nie wiem ale spoko pozartowac czasem mozna. Dont worry be happy:)
Też mnie to rozbawiło, że na tajną akcję na Białoruś wysłali kolorową ekipę (poza agentką jeszcze kierowca). Ktoś jest tam mocno odklejony od realiów.
Ona nie pasuje z jednego prostego powodu, ma nadwagę i nie nadaje się na agentkę terenową, gdyby jej role ograniczono do analityka w MI6 to postać by się jakoś obroniła, aktorsko jednak dno.
Właśnie miałem napisać taki komentarz, ale jak widać ubiegł mnie Pan i przekonałem się że to nie moje "rasistowskie" spojrzenie... Po prostu ta aktorka jest słaba bardzo i nie pasuję do tej roli za grosz. Podobnie z resztą jak jej szefostwo
Potwierdzam.Mdli mnie jak widzę tego irytującego paszteta.Bez urazy ale niektóre aktorki nadrabiają braki aktorskie wyglądem a tutaj ani jednego ani drugiego.
Ojej, największy problem serialu, czarnoskóra bohaterka, no, tak, rzeczywiście nie do zniesienia, żałosne...