Poprawka: Dallas liczył 14 sezonów włączając w to miniserial, a łącznie powstało357 odcinków + filmy pełnometrażowe. Nie da się ukryć Dallas był bardziej popularny w USA niż Dynastia, o czym świadczy fakt, że kręcono go przez 14 lat. Ale w moim odczuciu nie przełożyło się to na jakoś ostatnich sezonów, bohaterowie odchodzili i to ci bez któych nie można było sobie wyobrazić serialu np. Pamela, Sue Ellen. I tutaj lepiej wypada Dynastia, sezon 9 uważam za jeden z ciekawszych, serial odświeżono za sprawa Sable nemezis Alexis, fabuła stała się bardziej interesujące chociażby w porównaniu z sezonem nr 8 czy 7. NIemniej jednak twórcy za późno wpadli na to aby coś zmienić w serialu. W 9 sezonie odeszła Krystle, a w 10 który planowano miało zabraknąć serialowej Alexis, Collins groziła, że nie wystąpi w 10. Także serial skończył się wielkim cliffhangerem, w którym do dziś nie wyjaśniono części wątków. I tutaj wielki zarzut do ABC która produkowała serial, że skasowała go bez zapowiedzi. Przecież serialowa Krystale, Linda Evens mówiła w jednym z wywiadów, że gdyby wiedziała, że to finałowy sezon to by zostało do końca,a takto wyszło co wyszło. Na szczęście powstał telewizyjny film, który jakoś tam po zakończył jedne wątki, a niektóre pozostawił otwarte.... Co do ilości odcinków to Dynastia liczyła 222 chyba epizody, to w sumie nie jest dużo jak na 9 lat kręcenie serialu. Dla porównaniu Merlose Place który miał 7 sezonów liczył 226 odcinków bo każdy sezon miał ponad 30 odcinków. Niewątlpiwie Dynastia, czy Dallas to kultowe seriale lat 80. Oba miały przełomowe momenty, które do dziś są obecne w pop kulturze. Dynastia miała słynną masakrę w Mołdawii, odcinek który obejrzała rekordowa ilość widzów, szkoda tylko, że po taki dużym cliffhangerze twórcom nie udało się lepiej opowiedzieć, co się stało w Mołdawii. Dallas z kolei zasłynał z odcinka kto zastrzelił J.R.? a także z rewelacji że cały jeden sezon okazał się snem głównej bohaterki. Myślę że oba seriale wykorzystały wszystkie możliwe wątki i konfiguracje jakie są możliwe, a dzisiejsze produkcje tego typu tylko powielają sprawdzone schematy. Dynastia nie była wolna od błędów, a jednak masy ją oglądały, plusem było to że laciała raz w tygodniu i miała określony termin ważności w odróżnieniu od codziennych tasiemców. Pomimo, że dawno się skończyły pozostaje do nich sentyment...

Polacy kochaja tasiemce
Pamiętam jak na W Labiryncie mówiono tasiemiec
Ale jeszcze wtedy nie wiedzieli że TVP będzie pokazywać Modę na sukces:)

Polacy w sumie kochają wszystkie śmieszne i żargonowe określania telewizyjne jak choćby termin "telenowela brazylijska", mimo, że taka emitowana jest tylko w stacjach spoza głównego nurtu z powodu (uwaga!)... małego zainteresowania. ;d Obecnie to chyba nawet w ogóle żadna nie jest w Polsce emitowana.

Nauczyliśmy się też filmy animowane nazywać bajkami, choć w obliczu coraz to nowych rewolucji w tym gatunku czasami wrzucanie bajek do jednego worka wydaje się być... śmieszne ;).

TV6 pokazuje jakąś

Tyle, że to stacja spoza tzw. głównego nurtu. Nawet jeśli ma wiele wspólnego.

TV6 jak i TV4 pokazują telenowele meksykańskie, czasem wenezuelskie, które bardzo się różnią od brazyliskich, czyli tych z wytwórni Globo. :) Ale niestety dla wielu ludzi w Polsce wciąż wszystko co latynoskie od razu musi być brazylijskie... Niestety w tej chwili w Polsce żadna stacja nie pokazuje telenowel z Brazylii a wielka szkoda, bo są one dużo lepsze niż te meksykańskie i inne. :(

Ja żądnych telenoweli nie lubie bo są na jedno kopyto

Zapewniam Cię, że akurat telenowele z brazylijskiej wytwórni Globo z całą pewnością na jedno kopyto nie są. ;)

No to ok