wszystko zależy od tego, do czego dążysz - czy chcesz obejrzeć krótszą wersję, odzwierciedlającą oryginał mangi (DB Kai) czy wersję dłuższą z wieloma dodatkowymi scenami, które nigdy nie wydarzyły się w mandze (DBZ) ;)
ja na twoim miejscu bym obejrzał normalną ze względu na kreskę i podkład dźwiękowy ;)
Obejrzyj Z. Kai pomimo ze jest 100 % odwzorowana na mandze, to kuleje pod wieloma względami.
Zdecydowanie Z, Kai opiera się prawie na samych walkach - nie ma tak ciekawej fabuły ;>
Nie powiedziałem, że już wcześniej, wieki temu oglądałem Dragon Ball w całości, w tym Z. Teraz, na przekór większości rad, oglądałem Dragon Ball Kai... Faktycznie fabuła miejscami wyraźnie zdaje się pocięta, plus za jakość. Oglądałem KAI do momentu jak była polska wersja. Buu saga jeszcze nie jest w pełni po polsku (i chyba wgl nie jest skończona?) więc oglądam klasyczną Zetkę ;) Miło wrócić do starych dobrych czasów kiedy jedyną rzeczą która trzymała człowieka w domu to Dragon Ball. Dzięki za wszystkie wypowiedzi :)
Tu masz porównanie. Moim zdaniem w Z odcinki są bardziej emocjonalne, oraz muzyka.
DBZ - Piccolo Saves Gohan- http://www.youtube.com/watch?v=I4MDFKwHzf8
DBK - http://www.youtube.com/watch?v=gb889FXlIqU
Niby to samo ale scena z DBZ jest bardziej wzruszająca pod oczywiście względem muzycznym jak i dodatkowymi scenami w który Piccolo desperacko biegnie by uratowac Gohana (czego nie widać w DBK) i wspomina przed śmiercią spędzany czas z Gohanem. Dlatego twórca mogl zbytnio nie przesadzać z tymi zmianami.