Jeżeli chodzi o porównanie pokemonów i dragonballa to według mnie ten pierwszy jest zdecydowanie lepszy. Jakiś ten świat taki bardziej realniejszy bo w db to masakra. Np dbz: vegeta jest najsilniejszy we wszechświecie(tak twierdzi kaito który powinien o tym wszeczświecie wiedzieś wszystko). Nagle pojawia się frezer i jakieś tam jego ofensywne siły które są od vegety 25 razy lepsze itd. Przecież to chore. Sześciolatek wymyśliłby lepszy scenariusz. A te dialogi to istne mistrzostwo. W całej serii dbz jest kilka zwrotów które powtarzają rózne postacie po trzy razy na odcinek. Masakra. Pokemony są zdecydowanie lepiej zrobione.
taa, rzeczywiście małe potworki wyskakujące z pokeball są baaardzo realistyczne... xD nie wspominając o schemacie wydarzeń który powtarza się w każdym odcinku. Z tego co pamiętam to co odcinek kogoś poznawali, z kimś walczyli, chciano im porwać pokemony a zespół błyszczał.. to się nazywa różnorodność.. a odnośnie Vegety to w sumie racja - był najsilniejszy we wszechświecie jeśli wziąć pod uwagę tylko rasę z której się wywodził i mieszkańców Ziemi, a Freeza ich wtedy raczej nie interesował bo to bardziej książę zagrażał planecie...
Dragob Ball-nie będę się tu rozwodzić nad tym dlaczego tak jest ,ponieważ wiem ,iż każdy ma inny gust.
Pragnę jednak zauważyć ,że Pokemony skierowane są do młodszej widowni i nie spotkałam jeszcze osoby po 20 która do tej pory z sentymentem wracałaby do tej bajki w przeciwienstwie do DB gdzie fani potrafią obejrzeć to anime nawet kilkanaście razy.Ja sama wraz z przyjaciółmi wracałam do DB już 4 razy i ciągle mam ochote je ogladać,natomiast jeżeli chodzi o Pokemony to pomimo tego, że kiedyś mi sie nawet podobały nie wróciłabym do ich oglądania.Dlatego uważam ,że tych dwóch anime nie powinno sie porównywac ,ponieważ Pokemony w porównaniu z serią Dragon Ball wypadają słabo.
http://images2.ganjavideo.com/img_thumbs/30804/snoop-dogg-xzibit---bitch-please- uncut.jpg
porównywania obu animie nie można zakończyć po skontrastowaniu jedynie fabuły ;) w pokemonach bohaterowie tresowali sobie stworki zwane pokemonami, a te z czasem stawały się coraz silniejsze... standardowo po "wielu" perypetiach owi bohaterowie przy pomocy swoich pupili uratowali świat. W dragon ball-u to bohaterowie ćwiczą by stać się silniejszym... przeżywają różne przygody, które doprowadziły do uratowania świata (jak to powiedział Żółwi Pustalnik (Genialny Żółw) - "jedna kryształowa kula doprowadziła do serii wydarzeń, które w końcu uratowały świat")
Przyglądając się światu pokemonów można zauważyć coś oczywistego - pokemony są odpowiednikami zwierząt. Zwierzęta te są tresowane przez ich właścicieli głównie w jednym celu - do walki, albo przeciwko innym pokemonom, albo przeciwko ludziom. A walki zwierząt są podobno zakazane...
W świecie dragon ball-a ludzie walczą z ludźmi, kosmici z kosmitami, i jeszcze kilka kombinacji... ale walczą sami (poza pewnymi wyjątkami, np. Mr Satan) a nie wykorzystują do tego zwierzęta.
Wg mnie Dragon Ball jest zdecydowanie lepszy od pokemonów. Zapewne w obydwu tutyłach (jak i w wielu innych) można doszukać się pewnych "wartości" i "prawd moralncyh", to jednak wolę DB.