Uwielbiam ją! Ma coś takiego, że nie mogę oderwać od niej wzroku. Niebanalna uroda i w ogóle - cała jej postać jest genialna. Z lekka neurotyczna, ale ja bardzo lubię takie postaci. Co Wy o niej myślicie?
oprócz tego, że jest piękna - nic więcej w niej ciekawego nie ma. Zbyt drażni swoją grą, która jest przeciętna i odbiega poziomem od innych. Szuka się jej na siłę jakiejś roli, specjalnie dodając nowe wątki, jak choroba Huntingtona czy lesbijski seks. Dla mnie najgorsza z całej obsady Housa jak się dotychczas pojawiła.
piękna to przesada, ładna ale proszę och proszę podziel się czego ty oczekujesz od aktorki poza byciem ładną...
Teraz ja Ciebie proszę!! Jak jest ładnym beztalenciem to niech się na modelkę wynosi! Ja od aktorki oczekuję gry, która by mnie nie irytowała swoją sztucznością przez 3/4 odcinka...
a nie sądzisz że jej rola taka poprostu może być? ale sorry napisałaś tyle wpisów na swoim blogu że NA PEWNO masz rację
Nie mówię, że mam rację NA PEWNO. Poza tym mój wpis bardziej odnosił się do mojego przedmówcy, o tym, czego można oczekiwać po 'ładnej aktorce'... Może ona ma taka być, ok, niech jej będzie. Tylko, że w takim razie odnoszę wrażenie, że wciskają ją na siłę. Wolałam stary zespół, prawdę powiedziawszy - Chase'a, Cameron i Foremana z początkowych serii. Olivia Wilde mi tam w ogóle nie pasuje. Ale to moje zdanie.
Moze jej role jakis rezyser/scenarzysta wlasnie tak sobie wyobrazil i
napisal, a ona ja tak jak trzeba gra. A uroda...:> przypomina mi w pewnym
sensie moja kolezanke, ale i tak daleko jej do niej:>