PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10075597}
7,1 2,3 tys. ocen
7,1 10 1 2289
6,5 2 krytyków
Devil May Cry
powrót do forum serialu Devil May Cry

Dante i Królik ciągną cały sezon na swoich barkach. Pierwsze odcinki dobre, z odpowiednim klimatem, ale im dalej tym tylko gorzej. A wszystkiemu winne kompletnie niepotrzebne zmiany względem gier.

Zaczynając od najmniejszych, Sparda nie rozdzielil ludzi od demonów przez byle jaką barierę, lecz kompletnie zamknął świat demonów mieczem Yamato. Nie swoim. Niby mała rzecz, ale kompletnie zmienia działanie mieczy - Yamato rozdziela to, co ludzie z demonicznym, a Rebellion łączy. Była to o tyle istotna zależność, gdyż oba miecze przekazano Dante i Vergilowi i miało to dość duże znaczenie w grach.

Sparda również był przy młodych Dante i Vergilowi, ale taka zmiana już dużo jakoś nie rujnuje ani nie dodaje.

Natomiast uchodźcy demoniczni już tak. Demony w grach DMC zawsze były cechowane siłą i potęga z brakiem jakiejkolwiek empatii, dlatego też Sparda, a następnie jego synowie, byli wyjątkami. Stąd wziął się sam tytuł - Devil May Cry - bo demony nie potrafiły w 99% przypadkow przezwyciężyć swojej natury i stawały się owym diabłem. Sparda, Dante i Vergil jednak byli przykładami tytułu. A tutaj dostajemy nagle normalną rasę, pełna człowieczeństwa - po co? Czemu zatem podczas rozdzielenia światów nie trafili do świata ludzi? Wyglądają praktycznie jak człowiek z rogami, mają normalne cechy charakteru, znacznie dalej im do demonów niż ludzi.

Lady, o ile dalej jest badassem, pod względem charakteru jest strasznie zepsuta. Przekleństwa co 5 sekund, ciągle wściekła na wszystko i na koniec zdradzająca Dantego. Tragedia, nie dało się wytrzymać oglądania jej na ekranie.

I na sam koniec - Vergil będący sługusem Mundusa z własnej, nieprzymuszonej woli. To kompletna odwrotność Vergila z gier, który chciał zdobyć moc Spardy tylko po to, żeby unicestwić Mundusa. Tak, pewnie, służył mu potem przez pewien czas, ale nie z własnej woli. Nie rozumiem sensu tej zmiany i wstawienia go w tej roli.

A, i prawie zapomniałem - w grach Dante odblokowuje Devil Trigger podczas walki z Vergilem w DMC 3, w niezwykle emocjonującej scenie i kulminacji pierwszych misji gry. Tutaj dostaje go spadając z samolotu - i po cholerę taka zmiana? Mniejsza waga emocjonalna tej przemiany, to jedyny efekt.

Nie rozumiem po co tyle zmian. Równie dobrze można by pozmieniać troszkę, wpisać nową postać na miejsce Lady, usunąć uchodźców demonicznych i potem w drugim sezonie zwyczajnie zaadaptować DMC 3. Żadna zmiana nie poprawia niczego.

Goku_from_DBZ

Podziękuj Shanakrowi :) Serial nie ma nic wspólnego z franczyzną poza samą nazwą i wykorzystaniem postaci w nim się pojawiających. Już w Castlevani jedna z najbardziej lubianych postaci w serii - Hector, został kompletnie spaprany. Facet w "Curse of Darkness" w którym był protagonistom, pokonuje Isaac, później Śmierć i na końcu odrodzonego Dracule, zaś w serialu zrobiono z niego skamlącą, miękką, simpującą, tchórzliwa ciepłą kluchę, która bez pomocy nie jest zrobić nic na własną rękę. To tylko pokazuje brak zrozumienia materiału źródłowego, albo świadome i zaplanowane plucie na wybranych protagonistów i wybielanie antagonistów (Isaac, Dracula). To samo mamy i tutaj, Lady potraktowano jako typową przedstawicielkę "girl power", naceochowano toksycznymi męskimi cechami (wulgarność, impulsywność, agresja, uciekanie się do przemocy itp.), z Dantego zrobiono pajaca. Ogólnie to szkoda się tu rozpisywać i trzeba mieć tylko nadzieję, że na pierwszym sezonie się zakończy cały projekt. I pomyśleć, że znajdą się niepełnosprytni, którzy chcieliby by Shankar dostał prawa do "Berserka"? Szczyt głupoty.

Pallantides

Zgadzam się, tu masz recenzję, która wytyka podobne błędy -> https://youtu.be/lqU-tSMgOkc

ocenił(a) serial na 4
Goku_from_DBZ

Mnie najbardziej razi brak wykorzystania Arkhama ojca Lady, który dla mocy rozpętał wojnę i otworzył przejście do świata demonów. Oprócz walki Dantego z ludźmi nie widziałem nic co by charaktryzowało DMC. Nawet Agni & Rudra bossowie z DMC3 są żałośnie pokazani, a mogli to epicko rozrysować. Wkręcanie w to rządu usa to już gwóźdź do trumny. Co do samego Dantego to gdzie Ebony & Ivory, nawet Rebellion i podstawowe combo z gry nie zostały pokazane. Żal.