Gdyby dało sie ocenić daje 7/10 - Dużo się dzieje i efektownie - szkoda tylko że kontynuacja wyszła po ośmiu latach bo za ch** prawie nic nie pamiętam a przez to nie wiem co tam się tam się ogólnie wyrabia co za tym idzie seria nie wywołuje u mnie pożądanych emocji no ale i tak mimo tego ogląda się przyjemnie ; ) Reasumując fajnie że Allen wrócił po latach. Może jak sobie przypomnę pierwszą serię to ocena pójdzie w górę

Ale pamiętasz, że poprzednio było to ponad 100 epizodów? :D
Przyznam, że i ja mam już chyba do czynienia z tym Niemcem co to wszystko podpier... (Alzheimer znaczy), więc na wszelki wypadek przed wczuwaniem się w fabułę nowej odsłony przygód Alana Wędrowca, sięgnąłem do końcowych odcinków poprzedniej serii. Po rozruszaniu ostatnich szarych komórek przechowujących wspomnienia sprzed lat i nie zdegenerowanych do imentu przez C2H5OH, stwierdzam że seria nic nie straciła na świeżości. Nadal mi się podoba, a to co zaserwowali scenarzyści budzi zaciekawienie co będzie dalej. Zwłaszcza, że ostatni odcinek sezonu pozostawia sporo znaków zapytania co do dalszych losów Alana i innych... Ja oceniam na punkt więcej...

I masz rację: straszny delay w publikacji materiałów dla tej serii. Już dawno po premierze. Ba! Już finalny 13 ep został wyemitowany, a tu nadal oczekują na premierę :D

No to jest myśl żeby zobaczyć z 10 ostatnich zamiast się przedzierać przez całe 100. xD tak też chyba uczynie xP Z tą pamięcią jest jak mówisz. Człowiek tyle seriali , anime, filmów przez lata ogląda że niemożliwym jest spamiętanie tego wszystkiego tym bardziej jeśli nie ma się nawyku do oglądania czegoś po "X" razy - czego ja np nie potrafię robić - wszystko oglądam zawsze po 1 razie to samo tyczy się gierek xP Ot tak też mam. Po prostu kolejne podejścia są obdarte z tej magii jaką niesie za sobą 1wsze obcowanie z daną sztuką : ) Jedynie klasyki /arcydzieła takie Jak Władca Pierścieni / Death Note jestem w stanie obejrzeć po kilka razy no ale takowym mistrzostwem D.Gray-Manek niestety nie jest ; )

Jest na to rada: obejrzeć po dłuugim odstępie czasu, kiedy się szczegóły już zaczynają zacierać.
Choć faktycznie warto tylko niektóre - tyle nowych filmów czeka jeszcze na obejrzenie, a życia (i czasu wolnego) wcale nam nie przybywa.

Człowiek zdąży już obejrzeć, zatwierdzić na MALU jako completed a tutaj jeszcze nawet wzmianki się nie znajdzie ;) Co im szkodzi powiększyć obsadę weryfikatorów - nie wiem. Chociażby tych, co są odpowiedzialni za dodawanie nowych tytułów - przecież na zatwierdzenie Gantz Osaka czekam już od lipca-sierpnia...

Jak dla mnie to mogliby zrobić oddzielną serię, która byłaby oparta o mangę (a raczej to, co do tej pory wyszło, chociaż skoro tytuł znów trafił na hiatus...), bez żadnego uciekania się w wymyślone na poczekaniu historyjki. Popraw mnie, jeśli się mylę, ale czy nie z 1/3 starego sezonu to zapychacze? Jeśliby się postarali, to spokojnie w setce zmieściłaby się obecnie wydana historia.
A tak ogólnie o hallowie to... nie potrafiłam, z resztą nie tylko ja, przyzwyczaić się do nowych seiyuu. Niektóre postacie brzmiały, jakby utknęły gdzieś na pograniczu mutacji/niewyleczonej chrypki, i chociaż ogólnie w anime zwracam uwagę bardziej na fabułę, niż na takie detale, to tutaj strasznie trudno było mi, właśnie przez te głosiki, przebrnąć przez początek sezonu. Samą fabułę pamiętam z mangi, więc za bardzo mnie zwrotami akcji nie zaskoczyła i tak ostatnie dwa odcinki przemęczyłam. Wstawki Allena były dla mnie niejasne, ponieważ kompletnie nie pamiętam, jak to było z nim, Maną, Którymś-tam-z-kolei-Noah i może to nie byłby wcale taki zły zabieg, gdyby pierwszy odcinek jakoś przypomniał o sezonie z 2006.

Będzie można ocenić to genialne anime albo z nastaniem 2017r. albo gdy weryfikatorzy sprawdzą informację dotyczącą daty premiery.
http://www.filmweb.pl/contrib/status
Za sprawą tego linka można sprawdzać jak długie są kolejki. Datę premiery dla D.Gray-mana Hallowa dodano 25 sierpnia więc nawet jeśli jest prawidłowa i nie zostanie odrzucona to sobie jeszcze trochę poczekamy :-/

A jeśli chodzi o samo anime to muszę przyznać, że ja je zaczęłam oglądać zaraz po obejrzeniu tego z lat 2006-2008 i jak dla mnie obydwa są genialne. Nie musiałam przy tym zagłębiać się w otchłanie mego umysłu by kapnąć się o co biega. Szkoda tylko, że Hallow ma jedynie 13 odcinków, a manga wciąż nie poszła wystarczająco do przodu by w najbliższym czasie można się spodziewać kolejnych odcinków.
A tak w ogóle zna ktoś anime o podobnym klimacie?

to mój anime list: https://myanimelist.net/animelist/Mordarg polecam szczerze wszystkie pozycje z oceną 8 i wyżej a co do twojej prośby to sprawdziłbym:
Trinity Blood http://www.filmweb.pl/serial/Krew+trójcy-2005-217523
Chrno Crusade http://www.filmweb.pl/serial/Chrono+Crusade-2003-197654
Soul Eater http://www.filmweb.pl/serial/Soul+Eater-2008-470177
i wbrew pozorom również Fairy Tail ( bardzo podobna konstrukcja ) http://www.filmweb.pl/serial/Fairy+Tail-2009-527729
wszystkie mają w sobie elementy z D.gray-manka ; )

Dzięki wielkie, będę miała co robić w jesienne wieczory ;-)

No problemo : ) Tym bardziej że wymienione tytuły dzięki swojej stylistyce idealnie komponować się będą z Jesienną szaroburą porą ( no moźe poza Fairy Tail które ogólnie jest kolorowe i radosne xP )

Na jesień są potrzebne radosne żeby w depresję nie popaść ale i tak mroczne anime są fajne ; -)