W serialu "Dżentelmen w Moskwie" Ewan McGregor wciela się w hrabiego Aleksandra Rostowa, który po rewolucji bolszewickiej odkrywa, że z powodu swojego pochodzenia klasowego i przeszłości znalazł się po niewłaściwej stronie historii. Radziecki sąd daruje mu życie, ale zsyła go do maleńkiego pokoju na strychu wytwornego hotelu Metropol.... czytaj dalej
Dobrze że chociaż Towarzysz Stalin jest jaśniejszy.
A teraz na poważnie, nie mam nic przeciwko takiemu podejsciu ale dlaczego nie ma reprezentacji innych ras, całkiem neutralnie by było gdyby było jeszcze kliku Meksykan, Eskimosów, Hindusów, Japończyków i koniecznie kogoś z choroba Downa. Z mojego punktu widzenia to...
Noż kurde balans, czarni arystokraci w Rosji? Rosyjski rewolucjonista o imieniu Miszka? Drugi delikwent,tez oczywiście czarny, z wpływami na Kremlu, takie durnoty niszczą lekko odbiór serialu niestety, choć sama historia pokazuje irracjonalność sowietów. Tak cz siak, warto włączyć przed snem i samemu sie...
serial naprawdę ma potencjał. Niestety czarni aktorzy to nieporozumienie. Czarny robotnik czarna księżna czarny urzędnik. W tym okresie tego w ZSSR nie było więc po co to wciskać na siłę. Może zrobimy serial o plemieniu w Afryce damy tam Azjatów i białych i jednego czarnego ale byłby szum.
Przez czarnych nie...