Dobre pytanie;) Ogólnie VIII sezon serialu to jedno wielkie nieporozumienie ;)

częściowo, podoba mi się wątek Henry+Paige i Phoebe+Coop, ale to z Mocą Ostateczną to już przesada

Moim zdaniem pomimo kilku ciekawych wątków humorystycznych (VIII sezonu) to twórcy mogliby przerwać produkcję na VII sezonie. Idealnym zakończeniem dla całego serialu był finałowy odcinek VII sezonu (zagęszczona akcja, twórcze wyjście z sytuacji i dużo napomknięć o Prue) Ogólnie tamten odcinek strasznie mi przypominał finał III sezonu, tam również była takie wielkie zamieszanie.;)

choć fajne jest to że w końcu Czarodziejki to nie te NAJpotężniejsze

Jak to nie??

Ponieważ nie potrafiły pokonać Billi i jej siostry przywołały nicość co i tak niewiele dało bo aby wybuch i przeżyła tylko Billy i Piper, wiec wnioskując - NIE są silniejsze od Billy i jej siostry

To zależy jak na to patrzeć...moim zdaniem są silniejsze poniewaz wątpie aby Billie i Christy same unicestwiły tyle potężnych demonow co siostry.

Sezon 7 miał być ostatnim, więc w pierwotnej wersji scenariusza siostry zginęły w wybuchu.
Ale serial otrzymał zielone światło na kolejny sezon, więc zakończenie lekko zmieniono.
Chociaż jak dla mnie było ono świetne.
Finał 3 sezon jest jak dla mnie najlepszym finałem w całym serialu, potem właśnie finał 8 sezonu.

A co do Mocy Ostatecznej - Czarodziejki nie mogły ich od tak pokonać przez to, że Prue była ciągle zawieszona między ziemią a niebem i ograniczała ich moc (było wyjaśnione w komiksie) :)

Nie czytałam komiksów niestety. Zaskoczona jestem, ze nie mogły ich pokonać z powodu Prue.

Prue (jak to było powiedziane) źle przyjęła swoją śmierć. Była w niebie z rodziną i Andym. Ale coś trzymało ją na ziemii. Okazało się, że przeznaczenie, którego nie wypełniła wiąże ją nadal z siostrami.
Jako, że Melinda nigdy nie przepowiedziała 4 siostry oraz mocy czterech - moce dziewczyn nie mogły do końca się rozwinąć. I dlatego nie były na tyle silne by pokonać Billie i Christie, do czasu aż Prue nie ruszy ostatecznie dalej. Prue dogadała się z kolekcjonerem dusz i wstąpiła w ciało wiedźmy, która była w śpiączce.
Dzięki temu moc dziewczyn lekko wzrosła, im dalej Prue była tym Czarodziejki rosły w siłę.
Trzecią moc Melindy - Prue i Paige dzieliły wspólnie. Do czasu aż Cole wysłany przez babcię i matkę Czarodziejek ją nie odnalazł. Ona opowiedziała mu wszystko i prosiła aby nikomu o niej nie powiedział.
Niestety pojawiła się u niej Paige, która szukała uczennicy do szkoły magii (Prue pomagała szkolić się wiedźmą). No i przez to, że się dotknęły nawiązał się konflikt. Bo o mocy Czterech mowy nie było, przez co moc sióstr stała się zbyt aktywna. Bo krótkiej bitwie Paige i Prue przeniosły się one na strych. Gdzie Piper i Pheobe od razu rozpoznały dusze swojej siostry. W efekcie późniejszym jedna z Czarodziejek musiała zrzec się mocy. Paige chciała to zrobić ponieważ nie była oryginalną Czarodziejką. Ale powstrzymała ją Prue, która w końcu zrozumiała, że musiała zginąć. I że jej czas jako Czarodziejka się skończył. Zrzekła się swojej części mocy 3. I dziewczyny w końcu mogły rozwinąć swoje moce. A Prue wróciła do Salem z podstawową mocą robienia eliksirów i rzucania zaklęć szkolić nowe czarownice.

Nie podoba mi się to :p Ale dzięki wielkie za tak wyczerpująca odpowiedź ;)

Historia w komiksie jest naprawdę ciekawa ;)
Prue jest blondynką (bo przejęła ciało tej wiedźmy), Piper urodziła jeszcze Melinde która mimo iż została poczęta gdy Leo był śmiertelnikiem to jest pół-duchem światłości pół-wiedźmą. Paige urodziła bliźniaczki, każda ma jedną z mocy Piper, "adoptowała" również syna i nazwała go Henry Jr.
A Pheobe urodziła Prue, która jest pół-wiedźmą i pół-kupidynem oraz małą córkę Parker :D

a gdzie możnaby przeczytać te komiksy?

Dzięki za streszczenie komiksu :) ciekawiło mnie to,a niestety nie znam angielskiego na tyle.
Wielkie dzięki :) moim zdaniem Prue postąpiła dobrze, bardzo honorowo.
Udowodniła, że jest nie tylko dobra jako czarownica ale jako i siostra.
Udowodniła to Paige :) bo jak wiemy Phoebe i Piper o tym wiedziały.