Dobre Sci-Fi pokazuje świat odbity czarnym zwierciadle, ale to nasz świat. Sytuacja bohaterów to tylko inne przedstawienie sytuacji naszego (i zupełnie naturalnego) uzależnienia od mieszkań, samochodów, ubrań, wreszcie jedzenia. Pracujemy coraz więcej, coraz więcej musimy kupować produktów coraz gorszej jakości i coraz mniej posiadać "na zawsze". Banków nie interesują nasze kłopoty, na stacji benzynowej nikogo nie dziwią coraz wyższe ceny, inflacja wysysa z nas coraz więcej a świat oferuje kolejne plusy i premiumy bez których czujemy się gorsi. Żyjemy po złej stronie czarnego lustra i w większości przypadków nawet sobie nie zdajemy sobie z tego sprawy.