Obejrzałem longiem wszystkie trzy sezony, więc nie mam żadnych sentymentów i swoich „pierwszych” zachwytów, by potem pastwić się nad kontynuacjami, które rzekomo „nie dorastają do pięt” etc... Bzdury. Amerykanie wzięli świetny serial i zrobili z niego arcydzieło moim zdaniem. Trzeci sezon jest mroczny, przepięknie sfilmowany, intrygujący, inteligentny i przede wszystkim porusza społeczne problemy oraz drażni się z lękami dotyczącymi technologii, sztucznej inteligencji, tego czym jest jaźń, gdzie jest nasza prywatność, gdzie leżą granice wolności, czy dobro zawsze jest dobrem jeśli przyjrzymy się detalom, gdzie przebiega krwioobieg manipulacji jednostką, bądź społecznością. Fantastyczny serial. NETFLIX dołożył po prostu budżet, co widać. Angielska wersja jest świetna, ale skromniejsza budżetowo, więc w trzecim sezonie dopiero widać jaki niesłychany potencjał drzemie w tego rodzaju opowieści. Odcinki 2, 4, 6 to są perełki absolutnie genialnie wymyślone i idealnie wybalansowane jeśli chodzi o opowieść o technologii i człowieczeństwie. Wspaniale ogląda się to badanie punktów styku.