Racja! I od wielu lat zachodzę w głowę, dlaczego jej nie wydano jako, jak to się teraz określa, soundtracku.
W Polsce nie ma jednak takiej mody na wydawanie muzyki filmowej jak to jest zagranicą. Z tą ścieżką to jest tak jak to często bywa , że wszyscy kojarzą ale nie wiedzą skąd to było...
Gdyby Waldemar Kazanecki żył w USA i komponował muzykę dla Hollywood, to nawet Ennio Morricone i John Williams zżółkliby z zazdrości.
Ten kompozytor był GENIUSZEM. "Walc Barbary" z serialu "Noce i Dnie" wciąż jest wybierany jako pierwszy taniec młodej pary. Muzyka do "Czarnych chmur" to rewelacja, a podkład pod czołówkę -majstersztyk. Galopada w scenie pościgu/ucieczki pięknie zmienia się w miękki wątek romantyczny, wraz z pojawieniem się Anny i Magdy. A gdy na scenę wstępuje Mariusz Dmochowski jako Sobieski, muzyka nabiera takiego dostojeństwa, że za każdym razem mam ciary.
A przy tym umiał napisać też muzykę do kreskówek, np. do Bolka i Lolka. I to są perełki! Absolutny mistrz.