Dałbym 3 (i to tylko dlatego, że jakimś cudem użyto praktycznych efektów do pokazania Crittów, a nie wyjątkowo żałosnego CGI jak np. w przypadku transformacji łowców), ale za to, że w tak niedopuszczalny sposób potraktowano jedną z marek mojego dzieciństwa dodatkowo obniżam o jedno oczko. Całość wygląda jak typowa...