sezon 6: Columbo

w roli szantażowanego przez producentkę aktora telewizyjnego (z bardzo popularnego serialu o nomen omen detektywie, Lucernie), jest zaprawdę przejmujący. Udało mu się po mistrzowsku wykonać nie lada zadanie aktorskie - wyzwanie także dla Warda Fowlera - zagrać mordercę, któremu widz współczuje, brawo.

- szybka (b. szybka!) wymiana słowna między protagonistą a antagonistą, tj. Columbo a Oliverem Brandtem (Theodore Bikel), podejrzanym o defraudację i morderstwo wspólnika firmy rachunkowej, a prywatnie członka klubu najinteligentniejszych ludzi na świecie, Sigma. A potem błyskotliwie nakręcone, jak mechanizm gramofonu...

i Jamie Lee Curtis ('Prawdziwe kłamstwa', Oscar za 'Wszystko wszędzie naraz') w obsadzie! Ta pierwsza jako sympatyczna, na pewno seksowna, ale niezbyt rozgarnięta żona gł. bohatera. Ta druga jako obcesowa kelnerka, która nie pozwala por. Columbo dokończyć jeść zakupionego w parku donuta w jej jadłodajni.

Podobno wynik to z dużych zmian w oryginalnym scenariuszu, jak ktoś ma czas to jestem chętny wychwycenia co się zmieniło.

https://columbophile.com/wp-content/uploads/2019/09/Columbo_6x02_-_An_Old_Fashio ned_Murder.pdf