Film się nie trzyma kupy. Skoro ten właściwy Elias to ten 2023, to jeśli może się przenieść w czasie dopiero w 2051, a w 1890 nie ma wehikułu czasu, to jakim cudem Elias jest w stanie zostać komandorem? Przecież w 2023 jest przestraszonym, poszukiwanym przez policję przestępcą. Nie ma ani środków, ani osobowości, by stać się komandorem. Musi czekać by cofnąć się w czasie i stworzyć całą pętlę. To jest najpoważniejszy zarzut, mniejszych jest cała masa, jak na przykład to, jakim cudem jeden człowiek był w stanie zapamiętać notowania spółek na przestrzeni kilkudziesięciu lat, dlaczego pętla nie rozkłada się w czasie równomiernie, czemu Poly wychodzi za Harkera, skoro obiektywnie rzecz biorąc jest mało atrakcyjny i dwa razy starszy (bo oddał jej medalion?), czy wysadziłbyś całe miasto w powietrze, bo czułeś się niekochany? Koniec końców pomysł był całkiem ciekawy, ale niestety nie został starannie dopracowany, a to odbiera przyjemność z oglądania. Ponadto subiektywnie uważam, że twórcom nie udało się stworzyć takiego klimatu jak w The Dark.
Dla mnie przekaz jest jasny. Całe zło świata pochodzi od niekochanych dzieci . A co do tego dlaczego wyszła za niego za mąż to akurat w tamtych czasach często młode dziewczyny miały starszych mężów. Zwłaszcza jak był kimś miał kasę itd i w sumie dziś jest podobnie Hahaha ;)
Uwaga spoiler. Myślę, że jest więcej nieścisłości, ale na ogólny odbiór filmu to moim zdaniem nie wpływa. Po ostatnim odcinku jednak mam taką refleksję, że przez zmianę jaka się dokonała ci wszyscy detektywi nagle stali się zwyczajnymi, niczym się nie wyróżniającymi inspektorami swoich epok. To, co sprawiło, że stali się wyjątkowi-sprawa z ciałem- przestało istnieć. Czy było warto zmienić świat?
Uwaga spoiler: odnośnie ostatniego odcinka, niech mi ktoś wyjaśnić bo nie rozumiem, jak to się stało, że Iris była w tej taksówce? Jeśli wszystko się zmieniło to jak to jest, że ona jest w 2023 roku?
No właśnie to jest jedna z tych rzeczy, które według mnie pozostaje bez wyjaśnienia, a do końca logiczna nie jest :(
nielogiczności:
- dlaczego tylko Dafoe rozbił się na 3czesci, pozostali nie
- dlaczego Mannix w 1890 postanowił poslubic córke inspektora
- brak wyłumaczenia rozpoczecia petli
- dlaczego 1889?
- ostatnia minuta sugeruje ze Iris tez miała kopie, albo byla z przyszlości?
- Może reszta też się rozbiła tylko nie byli pokazywani (nieistotni dla fabuły)
- tutaj nie wiem, może dlatego, że był wyjątkowym dziadem
- może zagadka rozpoczęcia pętli będzie tematem 2 sezonu albo też nie była istotna dla fabuły
- tu wydaje mi się, że chęć pokazania różnych epok, ot tak dla różnorodności
- to typowe otwarte zakończenie , która może sugerować 2gi sezon.
I zapomniałem watek:
- skąd wzięli bombę atomową - jakoś został pominięty
- jak Defoe skonstruował maszynę - bo rozumiem, że to było później niż 2053, wiec musieli ją jakoś z przyszłości przenieść, by wydawało się, że nie miał wiedzy jak ja skonstruować.
Mannix poślubił Poly, bo z przyszłości wiedział, że ją poślubił a żeby jego ród istniał a on sam się urodził musiał mieć z nią dziecko.
A pętla nie ma początku ani końca.
I tu dla mnie pojawia się nie ścisłość. Wiedział, że ją poślubi a nie wiedział tego jak się potoczy jego życie, skoro tak wpłynęły na niego słowa inspektora z 1890r..
Nie wiedział, ze całe życie się oszukiwał i wypierał. Jak wiele ludzi, to akurat psychologicznie mi gra.
,, Dafoe rozbił się na 3czesci, pozostali nie" Właśnie wszedłem bo szukam odpowiedzi na tytułową kwestię , której film nie udziela. On się rozbił na 4 albo i więcej osób, była kwestia że 4 dni później też się pokazał :)) Sprawy tatuażu także nie wyjaśniono.
Symbol tatuażu był widoczny na Tunelu, a sam jego wygląd chyba nie ma znaczenia.
A po co tłumaczyć sprawy nie związane z fabułą?
Tatuaż wypalała maszyna każdemu ciału organicznemu, napiętnowała ich :)
Iris urodziła się prze wybuchem więc istniała w 2023, w 2053 weszła do maszyny i prawdopodobnie też stworzyły się jej 3 kopie 1890 1941 oraz 2023.
Widzieliśmy ją w 1890 w więzieniu oraz w 2023 po zamknięciu pętli. Nie była pokazana w 1941.
Mannix po zamknięciu pętli zniknął tak samo jak Shahara ze ścieżki
którą wytworzył Elaias. Tak to widzę jasne są nieścisłości ale po pierwsze to tylko serial a po drugie podróże w czasie nie istnieją, koniec serialu jest interpretacją twórców kropka.
Ktoś kto ocenił serial poniżej 5 albo tego nie rozumie albo po prostu nie oglądał uważnie.
Całość zrobiona bardzo dobrze z wiadomymi jak na te czasy wstawkami homo co mi się osobiście nie podoba ale nie będę z tego powodu obniżał wartości oceny dobrze zrealizowanego produktu.
hahaha bardzo mnie rozbawiło wytłumaczenie serialu "po pierwsze to tylko serial a po drugie podróże w czasie nie istnieją" :D
i wszystko jasne! :D
Mnie osobiście nie podobały się wstawki hetero. Nie będę oczywiście umniejszał ze względu na to ocenie. Jakoś to przeżyję ale będzie ciężko
1. Zgodnie z regułą symetryczności powinien się rozszczepić nie tylko w przeszłość ale i w przyszłość, tak samo pozostali, którzy się teleportowali, chyba że można to było ustawiać.
2. To akurat było wyjaśnione - ona miała urodzić jego dziadka, a dziadek ojca - bez tego nie miał prawa istnieć.
3. To akurat częsty problem w tego typu filmach, tak jak reszta rzeczy o których piszesz. Nie da się uniknąć takich błędów.
Moim zdaniem jest to furtka do sezonu 2. Iris zwraca się po imieniu do sierżant sugerując, że ją zna i będzie jakiś kolejny wątek.
Az wlaczylam koncowke jeszcze raz...Masz racje. Iris jadac taxi jest mloda. Chociaz moja pierwsza mysl byla taka, ze skoro do wybuchu jednak nie doszlo to nie bylo potrzeby odbudowy miasta a na przestrzeni 30 lat niewiele sie zmienilo. I nie rozumiem tylko czemu jechala do swojego ojca skoro nie bylo o nim mowy.
Jechała po akcji do ojca, bo miał urodziny i robił przyjęcie, było to przecież pokazane w pierwszym odcinku.
Rozszczepiały się osoby z jakiegoś powodu słabsze, które nie miały siły przejść w jednym "jednym kawałku" w kierunku, czyli np. postrzelony naukowiec czy niepełnosprawna dziewczyna. Inna kwestia to to, jak niepełnosprawna policjantka mogła zostać kierowcą taksówki.
w pewnym momencie serialu mówi, że urodziła się w 2022 czy coś takiego. I , że jej pierwsze wspomnienie to umieranie rodziców (po wybuchu bomby) . Więc skoro scena ma miejsce w 2023 to ona ma tam rok . Stąd musiała to być jej wersja z 2053 w taxi.
Tak jak Dafoe został skopiowany do różnych osi czasowych, tak i kopia Iris znalazła się w 2023. Bardziej mnie zastanawiało to dlaczego wyświetlili ten skrót na budynku "Know You Are Loved", tak jakby ten ruch powstał mimo tego, że Elias nie istniał. Z drugiej strony jeśli Elias nie istniał, to nie było potrzeby wysyłania Iris w przeszłość. Tu może trzeba byłoby rozważyć możliwość istnienia równoległych światów.
Jedyne wyjaśnienie jest takie, że poznała Dafoe w 2053 i on ją przeniósł do 2023, ale w ramach eksperymentu a nie po to żeby ratować świat. Albo w innym celu, o którym dowiemy się w drugim sezonie.
Jest jeszcze kwestia tego, jak mogła w ogóle prowadzić samochód, skoro w 2023 nie istniała technologia pozwalająca jej chodzić, a z metalem w plecach podróżować w czasie nie mogła.
Można prowadzić samochód mając niesprawne nogi, są odpowiednie przeróbki. Tylko musiała mieć w bagażniku wózek, który ktoś musiał by jej pomóc tam wsadzić/wyciągnąć. Pytanie czy zawód taxówkarza w Londynie z taką niepełnosprawnością to dobry pomysł.
Ale czy kręgosłup nie został uszkodzony w trakcie wybuchu? A skoro go nie było to Maplewood jest zdrowa? Czy coś mi umknęło?
jak dla mnie jest to zapowiedź 2 sezonu. Otwarte zakończenie. I pewnie 2 sezon będzie o jej podróżach w czasie. Skończył się serial sceną z 2023 roku, a Iris była tam z 2053 roku. Więc pewnie przeniosła się w czasie, jeszcze raz.
Widocznie sama stworzyła wehikuł czasu i coś kombinuje na własną rękę, być może powód do kontynuacji serialu
Reżyser czy producent serialu (nie pamiętam który z nich) powiedział, że taki miał być zamiar, żebyśmy nie myśleli, że teraz Iris sobie szczęśliwie żyje w przyszłości, chcieli żebyśmy do końca nie byli pewni jaka będzie teraz przyszłość skoro bomba nie wybuchła, dodatkowo otworzyli sobie furtkę na potencjalną kontynuację
Dokładnie tę samą mam wątpliwość - jeśli przenoszenie się w czasie nigdy się nie wydarzyło to Iris nie ma prawa być w 2023 w taksówce. Chyba, że to zapowiedź jakiejś kolejnej pętli czasowej, w którą wpadli bohaterowie.
To była najdziwniejsza rzecz w tym serialu ale mogło być tak, że zniknięcie Mannixa mogło namieszać w wydarzeniach. W takiej sytuacji Iris mogła urodzić się wcześniej, być może nawet bez choroby. ale zachowując przebłyski pamięci z innego wymiaru. Te przebłyski mieli wszyscy bohaterowie.
A ja uważam, że w tego typu produkcja liczy się dokładność i jakkolwiek podróże w czasie na ten moment są fikcją, to dobrze jest, gdy twórcy dokładają starań, by cała fabuła była jak najbardziej logiczna, tutaj tego jest za dużo i dla mnie to było nieco irytujące.
tu jest masa nielogicznych rzeczy - są logiczne tylko z pozoru, ale to mogą zrozumieć tylko osoby potrafiące myśleć abstrakcyjnie - pewnie powiesz że ty potrafisz, ale mam wątpliwości skoro twierdzisz że tu wszystko się zgadza, a co drugi komentarz jest że się nie zgadza i są podane argumenty.
Jedną z cech takich osób jest umiejętność rozwiązywania złożonych zadań matematycznych w głowie - matematyka jest dla nich zabawą, nie udręką.
To raczej ty nie rozumiesz, skoro nie dostrzegasz błędów.
Przecież fabuła jest bardzo dokładna, nie zaniżaj oceny tylko dlatego że nie rozumiesz...