Jakiś pomysł kto może zginąć w chicago pd? sądząc po opisach kolejnych odcinków (z listy obsady) wynika, że nie będzie to jedna z głownych postaci. Choć w 2x22 jest mowa o bliskiej stracie dla Erin. Więc macie pomysły,przecieki?
Jeśli ma zginąć ktoś bliski Erin, to myślę, że to będzie Nadia... Erin widziała w niej siebie i chciała, by wyszła na ludzi z jej pomocą, tak jak kiedyś Lindsey dzięki Voight'owi...
Stawiam na Nadię ponieważ widać pewne oznaki jej ..zaginięcia lub śmieci na zdjęciach promocyjnych jesli się ktoś dobrze przyjrzy,no a wiadomo że skoro to ma być strata dla Erin,więc pewnie Nadia,zazwyczaj uśmiercają kogoś kto nie jest główną postacią i nie ma zbyt dużej roli w serialu więc Nadia pasuje idealnie xd
Odcinek 20 - " Daydream Believer"
SPOILER
W końcówce miałam nadzieję, że Voight go załatwi. Szkoda Nadii :(
też miałam nadzieję, że Voight porządnie go obije, no ale cóz... obstawiam że w więzieniu doktorek nie będzie miał lekko z polecenia Hanka.
Mocno wstrząsnął mną ten odcinek, Nadia postać drugoplanowa a jednak jej strata będzie mocno odczuwalna, zwłaszcza z powodu sposobu w jaki ją scenarzyści usmiercili; do końca miałam nadzieję, że zdążą ja ocalić z rok tego psychola, masakra
Ja też do końca miałam nadzieję, że ją uratują. Może będzie w ciężkim stanie, może on ją zakopał w jakimś schowku ale ma dostęp do tlenu żeby oddychać ale będzie żyła. W życiu bym nie pomyślała, że to się tak skończy :(
To jakaś lawina wykopywania postaci najpierw Shay, potem Mills teraz Nadia.
Bardzo chciałam zobaczyć moment kiedy uda jej się dostać do policji, czasem nawet zastanawiałam się czy może nawiąże romans z Antonio. Ciekawe czy w następnym odcinku pokażą jej pogrzeb ? I jak zareaguje Trudy, widać, że się zaprzyjaźniły.
W Chicago Fire, opuścił remizę, żeby pomóc otworzyć restaurację siostrze i mamie w Północnej Karolinie. W odcinku 3x20 mówi o tym strażakom i jest impreza pożegnalna.
Kurde....Tak bardzo miałem nadzieje że Nadii się uda...Trzymałem za nią kciuki mocno,była bardzo sympatyczną postacią,no i trzymałem za nią kciuki mocno,bo sam kilka lat temu miałem spore problemy z naduzywaniem leków przeciwbólowych,dlatego zasmucił mnie fakt śmierci Nadii i to w taki haniebny wręcz sposób.Zakonczenie troszke rozczarowujace,bo miałęm nadzieje że na procesie go jednak uniewinnią a ekipa Voighta weźmie go nad rzekę popływać z naszyjnikiem Chicago :D.