Ja oglądałam, i mi się zakończenie strasznie podobało. A szczególnie ostatnie 3 min. Calleigh płacząca- po prostu mnie rozbroiła. Eric musi się znaleźć cały, bo aktor który go gra ma podpisany kontrakt na 8 sezon. Najbardziej w odcinku dobił mnie fakt że to Call go postrzeliła.. już nie mogę doczekać się września :)

Tak Calleigh go postrzeliła ale nie rozumiem jednego jego ojciec tłumaczył , że dostał a potem stracił panowanie nad samochodem . Co oni na jakiejś polnej drodze robili i dosyć daleko od miejsca postrzelenia stracił to panowanie nad kierwonicą. A "wypadek" ledwie przód uszkodzony( nawet nie widomo czemu bo nie mieli w co uderzyć) a ojciec nie przytomny ... . To mnie trochę wkurzyło , zawsze w serialu wszystko jest świetnie zrobione a jak dla mnie ostatnią scenę 7 seri schrzanili , płącząca Calleigh nie pomogła. Ja to z początku myślałam , że w pliku mi końcówke ucieło.

a ja mam do was pytanko ;) no bo widzę że wy już końiec 7 seri oglądaliście...więc mam pytanka co do Ryana ....
1.Dlaczego go porwali
2. czy to było jego dziecko co porwali ??

1. Porwała go rosyjska mafia aby zatuszował sprawe,a żeby on ich posłuchał porwali chłopca który jest dzieckiem jego przyjaciela. ( też był związany z mafią -ale tak ogołnie to był dobry)

a ja myślałam że to dziecko Ryana xD niemogę się doczekać tego odcinka ale chyba se jeszcze sporo czasu poczekam...

mnie rowniez bardzo podobalo sie zakonczenie ;)
ostatnie momenty, Calleigh ktora wybiegla z hummera, placz i ten moment jak wypytawala sie czy Eric rzeczywiscie dostal, swietne, strasznie mi sie podoba ;)

Jeszcze nie widziałam ostatniego odcinka. Mógłby ktoś mi go szczegółowo opisać?

Kto nie chce, czytac nie musi, opis ostatniego odcinka serii 7!
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
no wiec tak w wiezieniu Ivan zostaje otruty trutka na szczury, w drodze na pogotowie, w karetke ktora przewozi chorego uderza samochod, wpychajac karetke na dory, toz przed nadjezdzajacy pociag, ogolnie final jets taki ze pociag rozwala karetke, kierowca i funkcjonariusz umieraja, a Ivanowi udaje sie zbiec. No i szukaja sprawcy, i oczywiscie szukaja Ivana. Poczatkowo sadzili, ze chciano pomoc uwolnic Ivana a tu kiszka :D okazalo sie, ze Rosjanie chcieli zabic Ivana. Potem nic ciekawego, az wreszcie Calleigh odkrywa, ze za kierownica jednego z samochodow ktore byly w to zamieszane, byl nikt inny jak ojciec Erica. Call mowi o tym Ericowi, ale on broni tatulka. Oczywiscie caly czas szukaja Ivana, trafili na jego slad gdy skontaktowal sie z lekarka, by pomogla mu, bo chlopak troche sie zatrul. Horatio ma zalatwione spotkanie z Ivanem, ale jakos sie nie dogadali, Ivan chcial pomocy od Horacego ale warunki mu nie podeszly. Eric pojechal spotkac sie z ojcem, ktoremu mowi o fotce z kamery, ktora umiejscawia go na miejscu, Sharova przyznaje ze byl, tma ale nie z wlasnej woli, po prostu Ruski go strasza, nie ma za wiele do powiedzenia. Call matwi sie o Erica, tam gada sobie z nim, zeby zdawal sobie sprawe ze jak gada z ojcem, pomaga mu moze sie wplatac w klopoty. Dostali cynk od Yeliny, gdzie sa Ruski, ze tam zalatwiali swoje interesy dotyczace sprzedazy itp broni. jada na miejsce. (i od tego momentu wedlug mnei zaczyna sie najlepsza akcja) Call i Ryan nawalaja z marnych pistolecikow podczas gdy Rosjanie maja fajne karabinki, ale i tak kilku tam ubili ;p ogolnie trwa nawalanka, Call dostrzega samochod ktory wyjezdza z magazynu, oddaje w jego kierunku strzal, trafia, kiedy zauwaza ze za kierownica siedzial Eric a obok jego ojciec (mina Call jest zarabista), mowi o tym Ryanowi. Horacy szuka Yeliny... ktorea miala gps'a przy sobie. Trafia na miejsce, gdzie zastaje ledwo dychajacego Gregora czy jak mu tam nie jestem pewna, okazuje sie ze Ivan wpadl przylozyl wyzej wspomnianemu Gregorowi a sam wzial sobie Yeline i pojechal. Oczywiscie Caine dowiaduje sie gdzie, jedzie na miejsce strzela od Ivana tym samym ratujac Yeline. Odnajduja samochod ktorym wtedy zwial z magazynu, rozwalony (nie wiem o oc sie rozwali, za mocny podmuch powietrza chyba byl) miejsce kierowcy - puste. na miejscu pasazera siedzi ojciec Erica. Calleigh wypada z Hummera podbiega do Sharovy, ktory twierdzi ze nie wie gdzie jesrt Eric, a krew ktora caly jest utytlany nie jest jego. Call strasznie przejeta, ojciec Erica mowi, ze Eric byl tam zeby mu pomoc, zbey go stamtad wycioagnac. Jechal, jechal stracil kontrole nad samochodem i tyle pamieta. Kiedy sie ocknal Erica nie bylo. No i ostatnie 2 minutki chyba call placzaca, co na mnie zroiblo wrazenie, sama nie wiem czemu.

Niektore momenty pamietam lepiej (te welug mnei ciekawsze szczegolnie koniec, nawet dialogi Call pamietam jak wypadla z Hummera) inne zas troche gorzej. no jako tako sie staralam, mam nadzieje ze nic za bardzo nie pomieszalam :D sie rozpisalam. przesadzilam ;p

A mi brak jest słów. Kompletnie mi się nie podobało. Zresztą - jak cały sezon 7. Wszystko było takie chaotyczne, takie... bez sensu. Owszem, było parę fajnych scen, ale jako, że nie jestem fanką Hip Huggers, to jakoś mnie cały odcinek nie kręcił. Każdy zresztą wie, że Eric znajdzie się cały i zdrowy, więc nie wiem po co cały ten cliffhanger. Jedyny wątek, który przypadł mi do gustu, to ten z moją ukochaną Yeliną. ^^

Outlook na 8 sezon niezbyt dobry, ale pozostaje czekać i mieć nadzieję. : ) Pozdrawiam wszystkich fanów.

też tak samo myśle , a co do E&C zaczyna nudzic mnie ten wątek świetnie się zapowiadał a scenarzyści go schrzanili.

mnie akurat sie podoba :D
watek Erica i Call myslalam ze bedzie duzo ciekawszy. no ale coz. A, ze chaotyczne no to fakt. Glownie w sumie interesowal mnie watek Erica i Calleigh wlasnie, ciekawa bylam jak to sie potoczy, no i tutaj sie troche zawiodlam. ale ostatni odcinek mi sie podobal bardzo ;)

Pozdrawiam oczywiscie wszystkich ;]

Ancia wielkie dzięki za streszczenie odcinka:)

;) dobrze, jak cokolwiek z tego zrozumialas ;p ;]

mi sie watek Erica i Calliegh nie podoba za bardzo, nie lubie takich watkow w serialach kryminalnych:) ale sezon 7 naprawde ciekawy, aczkolwiek chaotyczny.... fajnie ze Yelina wrocila to zdecydowanie najwiekszy plus 7 serii. Ale nie kumam jednego moze mi ktos wyjasni.

W odcinku DeLuca MOtel (chyba 10) Yelina mowi do Horacego ze Eric jest celem a potem przez nastepne 14 odcinkow nic o tym nie mowili... chyba ze mi sie pomylilo cos:) moglby mi ktos, kto oglada to wyjasnic:)

no Eric był celem ale po 7.16 ten temat zakończono ;) wszyscy stali się 'celem' .

dokladnie tma na nich wszytskich polowali :D
a ja nie powiem, ze takie watki lubie, jak fjanie jakos wplecione, a watek Call i Erica troche taki jakby pod publike na sile. ogolnie fakt, ze chaotyczny ten sezon 7 aczkolwiek teraz cofam sie w rozwoju i zaczynam od poczatku, bo nie ogladalam wszystkich odcinkow ;)
a Yelina fakt, bardzo ja lubie, ale jakby nie bylo moim zdaniem moglo by jej byc troszke wiecej ;)

Hmm jestem nowy na forum , ale to co przeczytałem zapowiada się ciekawie !
Na razie obejrzałem 11 odcinek i już nie mogę się doczekać .

w 12 odcinku będzie fajna scena z E&C jakoś ją lubie ;)

to ten, odcinek w ktorym Call trafia do szpitala?
jesli dobrze mysle, to tez lubie ten odcinek ;) no i Alexx sie tam pojawia ;)

ooo...nawet spoko odcinek :) końcowa scena z Colleigh zarąbista wzrusza mnie.. mam nadzieję, że Ericowi nic nie jest i się znajdzie, bo bez niego to już nie będzie to samo a teraz jak jest z Colleigh to na pewno wróci i będzie wszystko ok:)

ancia ;) ten ze szpitalem to 7.14.
w 7.12 jest nawiązanie do 7.03:) kiedy Calleigh przeczytała papiery Erica.

a racja racja ;)
no fakt, tyle tych odcinkow juz sie w numerkach nie łapie :D ;)
rzeczywiscie fajny odcinek, zreszta ten z papierami tez mi sie podobal bardzo ;)

Mi się finał sezonu strasznie podobał.
Boże a ostatnie sceny z płaczącą Call...po prostu nie wiem co powiedzieć!.
tak mi się jakoś dziwnie przykro zrobiło...
no i jeszcze fakt , że to Call postrzeliła Erica..;/
Ogólnie to widzę, że nie bardzo Wam sie spodobał wątek Call&Eric..
a ja po prostu pokochałam ten wątek... Call i Eric strasznie do siebie pasują, ale to moje zdanie, rozumiem i szanuję, że nie wszyscy muszą sądzić tak jak ja xD
kocham po prostu odcinki 14 i 16 z 7 sezonu... Mogłabym je oglądać cały czas! ;]]