Właśnie zaczełam oglądać anime FT. Zauważylam duże podobieństwo między Riruką a Sherrie-
wygladaja podobnie i mają podobne umiejętności. Tak samo np. lodowy smok Lyona oraz
Hitsuyagi wyglądaja tak samo. Czy to często sie zdarza w anime/mangach ? Kto od kogo zgapił ?
Magic, dam ci małą rozpiskę poziomów niektórych tasiemców. Gintama>=HxH(tytuł się zapowiada na tasiemiec)>OP>Bleach>=Naruto>>>>FT.
Ok dzieki. Czyli mowisz ze Gintama jest wart ogladniecia ? Ponoc jest to parodia innych anime...
Gintama jest to tytuł który rozwali ci mózg, będziesz się bawił jak dziecko i chciał więcej.
Nie ktorzy mowia ze jestli sie nie jest za bardzo ogarnietym w anime to nalezy sobie odposcic z tego powodu ze wikszosc gagow jest wlasnie parodia innych, a ja obejrzalem bardzo malo. Ale skusze sie po ogladnieciu Bleacha.
Nie słuchaj się go, Gintama to parodia na niskim poziomie, skoro lubisz Shouneny to musisz obejrzeć najlepsze czyli One Piece, Bleach, Fairy Tail, Hunter x Hunter 2011, ta czwórka jest najlepsza :) A jak już je obejrzysz to możesz wziąć się za Naruto (nie oglądaj fillerów!) :P
Naruta to juz 2 razy ogladalem . Tak samo jak Bleach a w One Piece jestem w 374 odc.
Wciąż wychodzi, więc o to się nie martw ;] dla mnie jest na równi z One Piece na 1szym miejscu, naprawdę warto zobaczyć, zajebiste moce tam są, na pewno fanom shounenów się spodoba. Do tego już od samego początku jest ciekawe, bo pojawia się motyw testów, egzaminów itp :P Przebrnij przez pierwsze odcinki i później zakochasz się w anime hehe
Widzę po avku, że lubisz Shanksa... więc polubisz także Gildartsa z Fairy Tail xD Nie tylko wygląd taki sam, ale i zachowanim oraz siłą go przypomina, obaj kozaki ;] Ehh też chciałbym jeszcze nie oglądać tych anime... zamiast oglądać drugi raz naruto to właśnie powinieneś się za anime nieobejrzane brać :P
Tzn, oglądałem dawno temu drugi raz Naruto. Teraz ogladam regularnie One Piece. Tak lubie Shanksa choć na razie jestem w 382 i malo co go pokazuje. Fairy Tail tez obejrze. Ogolnie lubie tasiemce - nie trawie tych krótkich anime ^^
To tak jak i ja, chociaż znalazłem kilka wciągających serii mających 13-24 odc, ale to nie to samo, co fajne to powinno trwać dłużej :P
Bleach i Fairy Tail? http://arhn.eu/forum/images/arhnicons/grem.gif Idź spać i się nie odzywaj. 2 średniaki które do pięt Gintamie się sięgają. Obejrzyj wpierw 3 cyfrową liczbę tytułów i później mów takie bzdury.
Obejrzałem, nie martw się :0 Widać masz gówniany gust, poleciłem mu najlepsze shouneny a ty poleciłeś mu gównianą parodię - nie masz gustu to się nie odzywaj.
Jeżeli lubisz słabo zrealizowany miks schematów z innych tasiemców, z dwuwymiarowymi postaciami a jedynymi ich wypukłościami to cycki(Fairy Tail) i nie ,Gildartz, Laxus, Erza i Gajeel nie uratują tego tytułu. A co do Bleacha http://youtu.be/JIRqVOmB8GQ?t=1m42s jedyna różnica jest taka, że obejrzałem całość.
Ta krytyka w tym filmiku to mowa o fillerach... ogarnij się, rozmawiamy tu o odcinkach na podstawie mangi ^.- A mangowe odcinki Bleacha są zajebiste :)
Krytykować można wszystko, akurat zero argumentu jest w Twojej krytyce, czyli można ją rozbić o kant dupy. Miks schematów? Nie widziałęm żadnego tasiemca w którym nie byłoby tych samych schematów lol, zawsze coś się znajdzie.
Chyba ktoś ma problemy z interpretacją. Wyraźnie powiedział, że do 64 odcinka to porządny tytuł, dalej jest coraz gorszy, nawet po skończeniu fillerów, dowód-autor oglądał Bleacha aż do śmierci Uluquiory, dowód http://myanimelist.net/animelist/UncleMroowa . A tak poza tym, dlaczego miałbym wyłączyć fillery? Należą razem z odcinkami mangowymi do tej serii. To, że Fairy Tail jest miksem schematów nie jest złe, złe jest jednak to jak te schematy wykorzystali. Do Rajskiej Wieży robili wszystko fajnie, oglądało się nawet przyjemnie, później jednak zrobili z tego jeden wielki schemat, Fairy Tail dowiaduje się o wrogu--->Wróg atakuje Natsu i grupkę która jest z nim----->Natsu i grupka dostają po tyłku------>akcja zapychająca-------.grupka pokonuje swoich wrogów------>Natsu walczy z głównym bossem--------->Natsu w walce dostaje po dupie----------->Natsu dostaje powerupa--------->Natsu niszczy bossa przy okazji wygłaszając gadkę jak to ważna jest przyjaźń------->Natsu zapomina o powerupie. Większość postaci jest dwuwymiarowa, Gildartz, Laxus, Erza i Gajeel są dobrze napisanymi postaciami, Natsu, Gray, Juva, rodzeństwo, Makarov, Jellar(czy jak to się pisze), Ultlear i Cana są przeciętni, reszty mogło by nie być, zwłaszcza panów, bo panie przynajmniej cycki mają(przynajmniej większość) to są jedyne walory dzięki którym nie są dwuwymiarowe.
Nie mam czasu na oglądanie całego filmiku, wystarczyło mi, że pół minuty mu poświęciłem a skończyłem oglądać gdy powiedział, że fajne do czasu aż zaczęły pojawiąać się "wampiry" -.- czyli bounci. Wie, że to fillery to mógł w ogóle o tym nie wspominać, skoro to zrobił to szkoda czasu na dalsze oglądanie... a później poziom wcale nie zmalał, ale arc 1 czyli Soul Society i ten z Hueco Mundo to bez wątpienia najlepsze momenty, chociażby dla nich anime zasługuje na topke wśród tasiemców.
co do FT - takie schematy są wszędzie, czasami tylko nieznacznie zmienione... gdyby mi to przeszkadzało to bym nie oglądał Dragon Balla - klasyki, tam jest podobnie. pojawia się nowy wróg - Goku dostaje po dupie - Goku trenuje - Goku przegrywa - Goku dostaje power upa - Goku wygrywa.
Chodzi o to, że zdarzają się fajne momenty, dla każdego mogą być czym innym, niektórzy mogą kochać takie schematy. Tutaj chodzi o to jak nas wciągnęło anime, od tego głównie zależy nasza subiektywna ocena.
Musze sie Toba zgodzic. Takze lubie takie fragmenty w anime. I dla mnie Bleach jest nr 1.
PS. Ja takze nie zaliczam fillerow do poziomu anime, bo fillery jak to fillery - zapychacze ktorych nigdy nie ogladam.
Głównie z porównania tego co sądzą o tych tytułach osoby na porządnych forach.
Tak Fairy tail, mimo iż cudowne <3 to często ściąga pomysły od innych anime. Pamiętam, że najbardziej rzucił mi się w oczy facet występujący na początku serii (postać epizodyczna) był magiem cienia, i był strasznie podobny do Shikamaru z Naruto.
To to nic... porównaj Shanksa (One Piece) i Gildartsa (Fairy Tail). Obecnie zaczęłam oglądać Bleacha. Jeśli kogoś interesuje jeszcze FT - oglądałam, ale to jest zupełnie coś innego. Kreska strasznie dziecinna + jaskrawe kolory. Na początku nuda, ale z braku laku wytrwałam do końca i nie żałuje - na początku dziecinne anime, ale później robi się coraz ciekawiej. A wg. mnie to tak OP>Bleach>>>>FT no i gdzieś po drodze Naruto, ale tylko manga, bo anime jest nudne.
W FT jest wiele podobieństw do różnych anime, moim zdaniem w szczególności do One Piece (usposobienie postaci jest podobne) ale to tylko na pierwszy rzut oka. Jak się zagłębisz to podobieństwa znikają. Polecam bardziej mangę niż anime bo ma mniej cenzury.