czy serial da radę i dorówna świetnemu Z Nation. Z ciekawością obejrzę i mam nadzieję, że poziomowi humoru i absurdu, który w Z Nation stał na wysokim poziomie.
Absurdy pewnie będą, ale porzuć nadzieję, jeśli chodzi o humor https://www.spoilertv.com/2019/03/black-summer-promo.html
Oby choć trochę przypominało genialne Z Nation :) Z drugiej strony szkoda, że anulowali serial :(
Pierwszy sezon Z Nation był bardzo w porządku, od drugiego zaczęła się jakaś porażka. Nie dość, że serial miał okropne efekty graficzne, to był potem niemożliwe głupi. (patrz np. : odcinek w którym było "zombie zioło", albo niebieski Murphy...).
W jaki sposób ten serial ma się łączyć z z nation? Jest w tym samym universum czy to będzie spin off?
A to spin-off nie jest zawsze w tym samym uniwersum?
"Black Summer" to prequel "Z Nation": akcja ma się zacząć cztery miesiące po dniu zero (z tego, co pamiętam, "Z Nation" rozpoczął się jakoś 2 lata po apokalipsie). Ma to być prezentacja najczarniejszego momentu w historii ludzkości, podczas którego umiera 95% populacji. W odróżnieniu od "Z Nation" to będzie rasowy horror, bez czarnego humoru.
Netflix chciał się po prostu podpiąć pod markę. Z Nation ma wiernych fanów; powstało 5 sezonów serialu, Netflix wszystkie je udostępnia u siebie (a raczej nie kupowałby praw do tak długiego serialu, gdyby mu się to nie opłacało), więc gdy ktoś skończy jeden serial, ma w polecanych od razu drugi, niby z tego samego uniwersum.
Nie zacząłem jeszcze oglądać Black Summer, ale zgaduję, że trudno uwierzyć, aby w tym świecie miały się wydarzać dziwy pokazane w Z Nation (np. wielki kawałek sera rozgniatający zombie). Mogli zrobić ten sam serial, nazwać go trochę inaczej, uznali, że bardziej opłaca im się zaczerpnąć w tytule pojęcie, które pojawiało się już w Z Nation, czyli Czarne Lato, i wrzucić to do wspólnego wora, nawet jeśli powiązanie jest tylko umowne.
Sam uważam, że skoro Netflix zgarnął dobre noty za koreański serial o zombie z tego roku zat. Kingdom (już zapowiedziano drugi sezon), to równie dobrze mógł nie mieszać Black Summera z Z Nation, bo niby przyciągnął uwagę, ale też zdezorientował. Black Summer to horror i tylko horror, a może nie tego chciał widz Z Nation.