Jak to jest z tym dzieckiem Angeli? W którymś odcinku robili testy DNA i wyszło że nie jest to dziecko Dwighta a teraz ona mu mówi że jest jego. O co chodzi?
Też się nad tym zastanawiałem. Chyba muszę zobaczyć znów ten sezon bo na razie wygląda to na niedbałość scenarzystów.
chodzi nam o to, że skoro to dziecko Dwighta to jakim cudem w pierwszym odcinku tego sezonu lekarz oświadczył mu, że badania na ojcostwo wykazały, że to nie jego syn.
Pisałam o tym w poprzednim wątku. Scenarzyści tłumaczą to tak, że w odcinku, w którym Dwight robił badania DNA (Family Portrait Studio), poza synem Angeli w biurze były też dzieci Jima i Pam i to pewnie pieluchę któregoś z nich Dwight wyciągnął z kosza na śmieci i zawiózł do laboratorium. W ten sposób twórcy zostawili sobie możliwość pociągnięcia tego wątku dwojako: gdyby spin-off "The Farm" dostał zamówienie, Dwight odszedłby z Dunder Mifflin w połowie sezonu bez Angeli i dziecka (bo dziecko nie byłoby jego) ; jednak pomysł na spin-off został odrzucony, więc Dwight, Angela i Philip dostali swój happy end.
W sumie szkoda, że The Farm nie wypaliło. Jeśli byłoby tak dobre jak Office, to znalazło by odbiorców :C