Po pierwszym odcinku mogę stwierdzić że jeśli cały sezon utrzyma poziom to może być to najlepszy sezon.
Drugi sezon, co prawda wszystko sezony są na podobny poziomie ale im dłużej myślę o obu poprzednich sezonach, tym bardziej pierwszy podobał mi się bardziej.
Wlasnie drugi byl bardziej dojrzały a i sam przewodni temat lepszy,zdjecia tez bardzo dobre.1 sez broni sie dwoma ostatnimi odcinkami tylko.
I w obu sezonach są te same dwa wątki przewodnie tylko że ten o który ci chodzi w drugi sezonie jest postawiony na niego większy nacisk i bardziej wybrzmiewa.
Dla mnje postacie z 1 sezonu w ogole nie zrobily,pomijajac juz te malolaty,zas w 2 wszyscy bez wyjatku dobre.
Zgadzam się, team sezon 2, w 1 poza fenomenalnym Bartlettem jako Armondem, nie mogłem znieść wątków, zwłaszcza całej rodzinki Mossbacherów, znaczy w tym serialu ogólnie większość postaci jest antypatycznych, na tym cżęciowo to polega, ale ci z 1 sezonu w większości, nawet nie byli dla mnie interesujący do oglądania.
Po 1 odcinku trzeciego zezonu mam wrazenie ze idzie to w strone pierwszego,ale zobaczymy.
Mi za to po 2 pierwszych się bardziej podoba, niż dwa pierwsze w 1 sezonie, które mnie po prostu nudziły, tutaj po 2 podoba mi się jak się to rozwija a i obsada bardziej mi wpada w gust, niż ta z 1 sezonu :) z wyjątkiem oczywiście Bartletta z 1 sezonu który był nie do pobicia.
A ja możliwe że za 2 tygodnie się i zgodzę, na razie trudno mi powiedzieć w pełni bo każdy sezon to dla mnie taki powolny start, wprowadzanie postaci i to jakie mają między sobą interakcje, ale bardziej mnie zaciekawił start tego sezonu niż start sezonu 1 (osobiście preferuję sezon 2 ponad 1), tutaj ciekawi mnie większość wątków i obsada również bardzo mi się podoba.