a co z Baltarem i szóstką w końcu kim oni byli bogami ? cylonami ?

Poprawka na początku pierwszego odcinka czwartego sezonu mówią że jest 12 modeli ,7 znanych ,4 w ukryciu ,1 nieujawniony
przydała by się rozpiska typu model jeden taka a taka aktorka ,taka a taki aktor :P

Że też mi się chce... Ale nic - mam serce miękkie jak Nr 6 pod koniec... Oto oni w całej krasie:
Ostateczna Piątka:
# Pułkownik Saul Tigh - Michael Hogan
# Chief Galen Tyrol - Aaron Douglas
# Ellen Tigh - Kate Vernon
# Tory Foster - Rekha Sharma
# Samuel Anders - Michael Trucco
Pozostałe modele:
# Number Six - Tricia Helfer
# Porucznik Sharon 'Boomer' Valerii/Sharon 'Athena' Agathon (Number Eight) - Grace Park
# D'Anna Biers (Number Three) - Lucy Lawless
# Leoben Conoy (Number Two) - Callum Keith Rennie
# Cavil (Number One) - Dean Stockwell
# Simon (Number Four) - Rick Worthy
# Aaron Doral (Number Five) - Matthew Bennett
bonus scenarzysty:
# Daniel (Number Seven) - tajemniczy cylon o duszy artysty, unicestwiony przez Cavila

Wszystko pięknie a co z ? ..............
Katee Sackhoff - Porucznik Kara 'Starbuck' Thrace - która doprowadziła wszystkich do nowej ziemi i znika nagle w ostatnim odcinku po rozmowie z Jamie Bamber - Kapitan Lee 'Apollo' Adama po rozmowie na łące Apollo się odwraca a Kara znikła i nie wiadomo co z nią :-( czy była w końcu aniołem czy jednym z cylonów ? w końcu na wcześniejszej ziemi gdzie znalazła wrak swojego samolotu i w nim swoje spalone ciało ? potem się okazało że na tamtej ziemi żyli tylko cyloni a nie ludzie !
Jedziemy dalej :-) co z James Callis - Doktor Gaius Baltar On i Six idą w ostatnim odcinku po nowej ziemi wiele lat później gdy ziemia jest znowu zaludniona tak jak by w naszych czasach czyli On też musiał być albo cylonem albo bogiem ??? pomijając to że Six znowu dostaje od niego wejście do ministerstwa obrony :D czyli koło się zatoczyło heheh

Ale pytanie pozostaje co z Katee Sackhoff - Porucznik Kara 'Starbuck' Thrace i James Callis - Doktor Gaius Baltar - kim oni byli cylonami ?

Symboliczną wykładnię postaci Kary dałem w odpowiednim temacie - na pewno nie przegapisz. Co do Nru 6 i Gaiusa - pełnią oni niejako podwójna rolę (choć w całości uwidacznia się ona dopiero i na szczęście w ostatnim odcinku): po pierwsze dr Gaius Baltar - człowiek jest tylko narzędziem w rękach przeznaczenia (lub jak wolisz - Boga), identycznie jak cylon Caprica 6. Natomiast postać, która przez cały serial pojawia się w podświadomości Gaiusa (przypomnę, że sam Baltar podejrzewał kilka możliwych przyczyn, tj.: chorobę (schizofrenię), halucynacje lub wszczepienie przez Cylonów jakiegoś urządzenia do mózgu), czyli widmowa kopia Nru 6, jak dla mnie jest kimś w rodzaju boskiego posłańca/anioła. Wraz z drugim posłańcem, czyli kopią samego Baltara, widzimy ją podczas finalnej, zabawnej pogawędki na naszej Ziemi, 150 000 lat po wylądowaniu na niej resztek dawnej ludzkości i cylonów...

Co do Kary mniejsza w nią nie lubiłem Jej w serialu :D
ale co do Gaiusa i 6 nie zgodzę się z Tobą :P
cyt.(choć w całości uwidacznia się ona dopiero i na szczęście w ostatnim odcinku)
nie do końca bo w ostatnim odcinku rozmawiają ze sobą ze swoimi wizjami samych siebie ,ale we wcześniejszych odcinkach Baltar rozmawiał z wizjami 6 jak i samym sobą .Baltar podejrzewał że siada mu psycha lub ma czipa ale raczej to odpada w końcu po 150 tys. lat nadal żyje i nie wiadomo czy odrodzony jak cylon czy po prostu aż tyle lat żył razem z 6 tką :D, Swoją drogą ciekawe co z tymi wizjami Baltara i 6
Podejrzewam że raczej się odrodził na jakimś statku odrodzenia :P
w ostatnim odcinku gdy piątka przesyła technologię wskrzeszenia dla Dean Stockwell - John Cavil w zamian za wypuszczenie małej Hery ........ i gdy zaczyna się zadyma i wszyscy strzelają do siebie nawzajem to 1 czyli Dean Stockwell
John Cavil strzela sobie w usta prawdopodobnie po to żeby uciec i odrodzić się na jakimś statku odrodzenia , z tego względu podejrzewam że gdzieś w kosmosie pozostał jakiś statek odrodzenia :-)

dr. Baltar - 100% człowiek
nr 6 - 100% cylon
wizja Balatara nr 6 - anioł
wizja nr 6 dr Baltara - anioł
Proste i można się kapnąć już w 2 sezonie

powiedzmy że się zgadzam ale .....................
dla Ciebie
wizja Balatara nr 6 - anioł
wizja nr 6 dr Baltara - anioł
a dla innych tylko wizja z czipa :D

Baltar nie miał czipa, Cotle robił mu rezonans magnetyczny.
Nr 6 miała i to nawet dwa/dwie czipy :D

:D

Dodam jeszcze swoją opinię(i z tego co widzę po anglosaskich forach nieodosobnioną) - Starbuck = córka zaginionego Cylona numer siedem - Daniela. Jak dla mnie to wskazuje na to wiele rzeczy, zamiłowanie do sztuki, muzykę w jej głowie(był ulubieńcem Ellen - może ona "wgrała" mu melodię? Część Boskiego Planu?), choć nie jest to i tak pewne. A to, że Starbuck jest aniołem to trochę naciągana teoria - w końcu w czasie Buntu, już po jej powrocie zabijała, potem widziała innego anioła(Daniela?). Jej znikniecie jest dla mnie nieogarnione... i niepotrzebne.
Co do "widm" - Szóstka i Baltar to były anioły. To akurat jedna z rzeczy wytłumaczonych dość dosadnie.

Co do teorii - Daniel=Starbuck... Naciągane. Hardkorowo naciągane...

Starbuck przed śmiercią = 100% człowiek
Starbuck po "odnalezieniu"- posłaniec boży, nie mający o tym pojęcia. Oświeciło ją dopiero gdy ujrzała naszą Ziemię.

Co do teorii, że jest córką Daniela to sam pomyśl. Cyloni nie mogli się rozmnażać. Jedynie Sharon i Helo zdołali spłodzić potomka dzięki pomocy boga i był to jedyny taki przypadek w historii.

Trudno powiedzieć, kim, czym tak na prawdę była Starbuck, mi się wydaje, że twórcy serialu sami tego nie wiedzieli :)

Miłość. Podobno to miłość pozwala Cylonom rodzić dzieci. Matka Starbuck była człowiekiem, jeżeli kochała Daniela to wszystko możliwe. Bo przecież przed "zmutowaniem" się wszystkich Danielów (Cavill im to zrobił)musiał istnieć prototyp. Mnie jakoś ten "posłaniec boży" nie przekonuje.
PS
Inna sprawa, że właśnie znalazłem tekst, że sam twórca zaprzeczył jakimkolwiek koneksjom między Danielem a Starbuck. Kij mu w oko! :]

Czyli moja teoria jest bardzo prawdopodobna :)

Boże ale mam kacora ;]

dobrze że znalazłem browca pod biurkiem :D

W serialu jest bardzo mocno zasugerowane, że Daniel nigdy nie opuścił Kolonii.
Kara Thrace od początku jest wzmiankowana jako ta, która ma doprowadzić do zagłady ludzkości, i ta przepowiednia sprawdza się w finale - ludzkość to nie jest już taka ludzkość jaka zamieszkiwała Kolonie. Ludzkość przeżyła swoją zagładę i odrodzenie jako nowe pokolenie dzieci bożych - ludzie i cyloni zjednoczeni w jedno. Takie podejście do jej postaci bardzo dobrze koresponduje z jej rolą jako posłańca Boga i ładnie zamyka serial w całość. Przynajmniej w mojej opinii.