PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=661871}

Bates Motel

2013 - 2017
7,7 36 tys. ocen
7,7 10 1 36037
7,5 14 krytyków
Bates Motel
powrót do forum serialu Bates Motel

co myśleć

ocenił(a) serial na 7

Kompletnie nie wiem jak ocenić ten serial. Z jednej strony nawiązanie do kultowego obrazu, Highmore grający tak jak sobie wyobrażałem młodego Bates'a (ruchy identyczne jak Perkins), wielowątkowa fabuła i przyjazne postacie (Emma i Dylan). Jednak mimo wszystko irytują mnie odkręty w tym serialu. Serio, ciężko się ogląda serial, w którym ma się ochotę każdemu sprzedać liścia na ogarę. Nikt tam się nie zachowuje normalnie! Sprawia to, że mimo iż mam ochotę dowiedzieć się co się wydarzy w kolejnym odcinku to za każdym razem mam opory by go włączyć. I jak dla mnie na zdecydowany minus komiczność Normy. W ostatnim odcinku miałem wrażenie jakbym oglądał Żandarma z St. Tropez (sceny gdzie uczy się strzelać albo chowa się za beczkami w porcie).przy całym szacunku dla Luisa de Funes.

ocenił(a) serial na 9
krzysiuPNG

Ja się nie zgodzę. Dla mnie serial ogląda się szybko, jest nieprzewidywalny i dużo w nim zaskoczeń. No i nigdy bym nie porównała tego do Żandarma z St Tropez. Hmmm... dziwne. Mi się serial bardzo podoba i nie mogę doczekać się następnego sezonu. :)

użytkownik usunięty
krzysiuPNG

Mam bardzo podobne odczucia. Norman przyprawia mnie o gęsią skórkę. Aktor idealnie wcielił się w rolę dorastającego psychopaty. Jest tak bardzo podobny do Normana z Psychozy, że aż budzi dreszcze. Fajnie, że ktoś postanowił odkryć genezę Normana. Jeśli ktoś szuka filmu/serialu z dobrze zobrazowaną psychozą, to Bates Hotel przypadnie mu do gustu.
Niestety praktycznie wszystko inne w tym serialu jest grubymi nićmi szyte, a wręcz tragiczne. Motyw chińskich niewolnic, pola trawy, piękna dziewczyna z butlą, która zakochuje się w pipowatym Normanie, jak i najładniejsza dziewczyna w szkole, która zaprasza go na seks. Taaa, jasne xD Nie wspominając o podstarzałej matce, na którą leci młody, przystojny zastępca szeryfa.
Niemniej relacje Norma - Norman przedstawione świetnie. Chwilami cholernie depresyjnie. Współczuje się chłopakowi takiej matki wariatki, która wciąż wchodzi mu na psychikę i przerzuca na chłopaka swoje problemy.
Będę oglądać kolejny sezon z powodu tych fajnych motywów. Chociaż nawet one nie motywują mnie, aby ocenić serial na więcej niż 5/10.

użytkownik usunięty

Motyw chińskich niewolnic i reszty akurat nie uważam za tragiczny.
Małe miasteczko, a w nim układy i układziki. Wszyscy znają wszystkich. Plus nielegalne interesy, o których wie cała lokalna społeczność na czele z policją. Prawie każdy mieszkaniec jest w coś zamieszany. Panuje ogólna zmowa milczenia (np odnośnie hodowli marihuany). W centrum tego wszystkiego zastępca szeryfa i były właściciel hotelu Keith Summers trudniący się sutenerstwem.
Tak samo fakt obdarzenia uczuciem Normana przez Emmę.
Emma dziewczyna chora na mukowiscydozę (nieuleczalną chorobę) z racji tego poruszająca się wszędzie z butlą tlenową mimo pięknej fizjonomii nie wygląda jak szkolna miss. Butla i zwyczajny strój nie czynią z niej powszechnie uwielbianej koleżanki.
Norman nowy uczeń, o wyglądzie gryzipiórka czy też mola książkowego (co kto woli) nie jest osobą godną uwagi swoich rówieśników. Nie jest sportowcem ani duszą towarzystwa. Norman i Emma nawiązują nić przyjaźni. Obydwoje są w jakimś stopniu outsiderami. Szkolnymi dziwolągami. Dziewczyna najpierw traktowała go jak przyjaciela by potem chcąc nie chcąc się w nim zadurzyć.

Kolejny wątek, seks ze szkolną pięknością. Również nie widzę w tym nic nadzwyczajnego. Bradley po stracie ojca zbliżyła się do Normana. Powiedziała że jej przyjaciółki tego nie rozumieją. Natomiast Norman który także stracił ojca, rozumie, wie co się wtedy czuje itd. Dziewczyna w chwilach smutku, załamania po utracie rodzica "rzuciła się" na pierwszą z brzegu bliską w jej mniemaniu osobę. W tym wypadku przyjacielskiego Normana.

Tak samo fakt wdania się w romans Normy z Zach'em Schelby. Norma nowa osoba w miasteczku, pociągająca wdowa, samotnie wychowująca syna, zwróciła uwagę młodego zastępcy szeryfa. Cóż w tym dziwnego?

Wiadomo że akcja dzieje się szybko (romans) ale przecież nie chodzi o to żeby to wszystko rozwlekać na miesiące i lata.
Ktoś kto zmienia miejsce zamieszkania, osadzając się w małej mieścince staje się obiektem zainteresowania jej mieszkańców, w ten czy inny sposób. Nie widzę w tym żadnej przesady.

ocenił(a) serial na 10
krzysiuPNG

Ten serial albo się pokocha, albo znienawidzi- ja go uwielbiam. Oczywiście jest czasami bardzo mocno naciągany, ale to można przełknąć.

użytkownik usunięty
krzysiuPNG

Serial jest intrygujący. Postacie w nim również. Każda ma w sobie cząstkę tajemniczości, nieprzewidywalności. Sam Norman, zdający się mieć drugą osobowość w postaci własnej matki (nawiązania do Psychozy) jest już kreacją zasługującą na większą uwagę. Norma jest przedstawiona jako nadopiekuńcza matka, w pewnych sytuacjach zachowująca się niedorzecznie, komiczne czy żenująco. To wszystko jest wynikiem jej doświadczeń z dzieciństwa/młodości o których mam nadzieję będziemy się powoli dowiadywać.
Każdy kolejny odcinek odkrywa coraz więcej, wzmagając tym chęć do dalszego oglądania. Na duży plus zasługuje klimat serialu. Momentami mroczny, złowieszczy.
Myślę że najlepiej zwyczajnie oglądać aniżeli szukać jakiś podobieństw np do scen gry de Funesa jako żandarma z St. Tropez. W niejednym przecież filmie bohaterowie uczą się strzelać celując do butelek.

ocenił(a) serial na 7

Nie miałem na myśli samego strzelania do butelek, tylko jej zachowanie przy tym.