dziwnie słyszeć o wypranym mózgu kogoś, kto już postawił sprawę całego kraju zero-jedynkowo, wskazał złych, dobrych i uważa się za oświeconego ;)

Debili internetowych mamy jeszcze w gratisie, a oni nie :))

Czy flds wierzące w Syjon, czy katolik wierzący w samoistne poczęcie i zapłodnienie - nie ma żadnej różnicy. Sekty to sekty. Ludzie którzy nie potrafią samodzielnie myśleć i potrzebują żeby ktoś im ustrukturyzowal świat znajdzie się wszędzie.

Ja jestem dorosła a dawno przestałam chodzić do kk i słuchać pedofilów w czarnych sukienkach

Warto jednak szukać jakiejś równowagi w poglądach, ocenie otaczającego nas świata. Wszak każda waga ma dwie szalki. Ja staram się tak robić, trzymać emocje na wodzy, nie wrzucać wszystkich do jednego worka.
Może dlatego tak ciężko mi znajdować "bratnie dusze" :)