Spoiler:
Własnie obejrzałem całość, i o ile cała fabuła jest dla mnie w miarę zrozumiała. To o tyle nie moge znaleźć wytłumaczenia na ostatnie słowa Koichi'ego skierowane do Reiko . A mianowicie "Żegnaj, Mamo". Ma ktoś może jakaś teorie na ten temat ?
Spoiler:
Teorii może być kilka. Na przykład że Reiko zastępowała mu matkę. Wspominane były Reiko było do jego mamy bardzo podobna. Albo że to ona była jego matką. Nie wszystko musiało zostać wyjaśnione.
P.S też dzisiaj obejrzałam do końca :)
Reiko była jego prawdziwą matką. Ona wcale nie zginęła przy porodzie, tylko dopiero półtora roku przed wydarzeniami z anime. To właśnie stąd tyle poszlak, że Kouichi był już w kiedyś w mieście-bo był, na pogrzebie matki. To właśnie wtedy też poznał Akazawę. To właśnie dlatego Akazawie coś świtało, że spotkała Kouichiego, ale nic nie pamiętała. Dlatego "od tak", dziwnym trafem od półtora roku dziadek miał nagły, nieuzasadniony nawrót żałoby.za córką. Dlatego też ojcu wydawało się, że Kouchi był półtora roku temu w mieście.
Bo był, na pogrzebie matki!
Wszystko zostało wszystkim zmodyfikowane (data śmierci Reiko + spotkanie Kouchiego z Akazawą) na potrzeby "bycia" zmarłej Reiko w klasie. A teraz, gdy Reiko wróciła do zmarłych, znowu wszyscy sobie przypomną prawdziwą datę śmierci Reiko. Nie mając zielonego pojęcia, że kiedyś myśleli, że zmarła (wg fałszywych wspomnień) już przy porodzie.
Jeszcze jedno, w sumie ja sam nie jestem tak do końca pewny. Po prostu skołowało mnie zachowywanie się dziadka. Gdyby rzeczywiście Reiko była matką :w przenośni", to dziadek raczej by nie rozpaczał, no nie? Moja teoria jest więc taka: nigdy nie było żadnej ciotki. Postać ciotki została wymyślona przez klątwę na swoją własną potrzebę. Załóżmy czysto teoretycznie, że ciotka nie jest wymyślona. Faktycznie było rodzeństwo obejmujące matkę i ciotkę. Matka umiera przy porodzie, a ciotka sobie żyje dalej, ale też umiera (śmierć, której świadkiem była Mei). Gdyby to ciotka powróciła jako duch, to dziadek PRZESTAŁBY rozpaczać i pogrążać się w żałobie. Bo osoba, za którą tak rozpaczał, jest przy nim. Skoro więc "ciotka" go nie pocieszyła, to znaczy, że rozpaczał po JEJ INNEJ FORMIE. Tej prawdziwej.
Trochę to pogmatwane.
Nawet bardzo pogmatwane ale nieźle to rozpracowałeś :)
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź :)
Jeśli chodzi o rozpaczanie dziadka, to tylko pokazuje że klątwa była tak jakby nieidealna, mogły mimo jej pozostać jakieś wspomnienia (zamazane, osoba wiedziała że coś się zdarzyło, ale to do niej nie docierało), czego przykładem jest dziadek i Akazawa (bo chyba tak się nazywała ta od środków zapobiegawczych), jedno i drugie miało jakieś ukryte wspomnienia o przeszłości ale przez klątwę nie docierały do nich.
i macie proste i normalne wytłumaczenie :D
dokładnie, to była matka Kouichi'ego która została zamordowana 1,5 roku wcześniej a wspomnienia o ciotce były fałszywe jak i wspomnienia o śmierci matki przy porodzie i stało się to za sprawą klątwy aby zmarły oraz żywi nie wiedzieli kto jest umarłym.
Nie była jego matką... -_- jego matka prawidłowo zmarła 15 lat wcześniej. A Reiko była jego ciotką, to na jej pogrzebie był z ojcem. Klątwa wymazała jednak to wspomnienie.
PS. Klątwa nie edytowała zdjęć => a mamy pokazane obie siostry na nich. Sam tekst na zakończenie to było pożegnanie z matką, gdyż nigdy nie miał takiej okazji a ona mu ją po prostu przypominała. Poza tym polecam przeczytać mangę .. jest to jeden tomik Another One czy coś takiego, gdzie jest pokazana historia Reiko gdy była właśnie w tej nieszczęsnej klasie.
Dokładnie Reiko to Reiko siostra matki głównego bohatera. Przecież jest mówione że była ona kiedyś nauczycielką i uczyła w tej szkole objętej klątwą, a cała rodzina Kouichi Sakakibara mieszkała w Tokio...
Zgadzam się. Pragnę zauważyć, że dziadek powiedzmy "lamentuje" nad 2 córkami. Ważne są napisy, bo w jednych dziadek powtarza 2x Reiko, natomiast w innych (lepszych) Reiko oraz imię matki głównego bohatera (wiem, bo jestem świeżo po obejrzeniu). Nawiasem chciałbym zauważyć, że często się zdarza, że osoby zwracają się do siebie nii-sama (bracie) i siostro, a tak na prawdę nie są rodzeństwem. Skoro matka głównego bohatera zmarła przy narodzinach syna, to nie ma problemu, żeby do ciotki nie mógł powiedzieć: mama. Trzeba też trochę znać kulturę japońską itd.
Ja zazwyczaj w animę, kiedy ktoś mówi: mama, używa określenia 'kaza'. Natomiast po japońsku mama to oka-san. Mniejsza z tym.
Pogmatwany ten serial anime typu Honkaku Mystery Whodunit Horror, dlatego mam pytanka do osób ogarniających novele z jej prequelem i sequelem, na podstawie której zrobiono jej adaptacje w formie mangi i anime ze spin-offem (planowana jest kontynuacja Another 2001)!
Ogólnie pierwsza połowa serialu intrygująca, ale wraz z rozwojem i przyśpieszeniem narracji to ostatnie dwa odcinki są typowo dla takich anime skończone szybkim ramówkowym zamknięciem z jakąś otwartą furtką fabularną dla możliwej kontynuacji - konkludując, to właśnie szukałem takiego , choć popsuto całość przez animacje finału płonącego dworku z zbzikowanymi desperatami robiąc z tego głupkowaty horror slasher dla znudzonej gawiedzi oraz niektóre detale historii zostały spłycone lub pominięte w scenariuszu.
Rzadko oglądam seriale, a szczególnie odcinki w pewnych odstępach czasu, ale tak się stało nie na raz, dlatego pewne rzeczy mogły mi umknąć, a jeszcze inne zirytować, a szczerze to nie mam za bardzo sił na obejrzenie tego ponownie w ciągu, a tym bardziej zagłębianie w jego uniwersum obrazkowe i pisane.
Pytanka: kto podpalił dwór, czemu zabito właściciela dworu a jego żona zbzikowała, czemu właśnie w tej klasie ponownie zadziałała klątwa, czemu personel szkoły nie przekazał od razy wszystko w spawie klątwy policji, całe te wieloletnie mecyje zapobiegawcze przed klątwą ukazują podstawową nierozgarniętość organizacyjną pedagogów tej szkoły (tak trudno ustrzec się przed nadetatową liczbą w klasie 3-3, albo zmniejszyć etat o jedną osobę, aby ta jedna nie musiała robić za ducha, co nie zawsze działało), kiedy i jak bezobjawowo przywracane są do społeczeństwa "żywe duchy" zabitych z klas 3-3 (debilne tłumaczenie o zbiorowej amnezji mieszkańców o śmierci przywróconego zmarłego funkcjonującego w obecnej rzeczywistości jest niewyjaśnione), ogólnie sprawa istnienia tych żywych duchów w społeczeństwie tej miejscowości jest tajemnicą, zasięg tej klątwy ogranicza się do tej miejscowości tylko na jak długo (jak jej aktywizacja jest na czas edukacji to niech klasy 3-3 się przeniosą, albo uczą zdalnie nic nie wiadomo), na ile świadome i pomocne są te żywe dychy, kto otrzymuje ten przebłysk świadomości, jakie są reguły tej władzy sądowniczej i wykonawczej klątwy, czemu główna protagonistka od początku nie powiedziała protagoniście o śmierci jego ciotki i jej "duchowym istnieniu" (zaoszczędziła by tej kawalkady śmierci), ogólnie ta cała rola ciotki jest skopana (mieszkańcy jej domu akceptują jej bycie, ale jej starczy ojciec z amnezją ma przebłyski świadomości w przeciwieństwie do reszty "zdrowych umysłowo"), czy ten zabójca ciotki jest wyjątkową osobą dla historii, co to za funkcje przewodnicząca profilaktyki i asystentka nauczyciela (nikogo nie zdziwiło, że nigdy w tej szkole nie było takiego "zawodu"), czemu klątwa raz działa a raz nie, czy jeśli dana przeklęta klasa nie ustali żywego ducha w ich klasie to do końca życia uczniowie będą zagrożeni śmiercią o ile nie będą w tej miejscowości, jeśli klątwa obejmuje nie tylko uczniów ale i ich rodziny to dorwanie żywego ducha nie powinno się ograniczać do samych uczniów klasy 3-3 (chyba że autor tłumaczy się wyłącznością w liście obecności klasy, ale w takim razie nie tylko uczniowie ale i nauczyciele powinni być sprawdzani), co było dalej z farciarzami?
Rozumiem, że niektóre luki fabularne musiały być pominięte lub spłycone dla płynności energii anime, ale to jest przedkładanie prostej rozrywki nad inteligencję widza, czyli dawanie prostych wytłumaczeń dla krótkiej jakiejś przyjemności animca!
p.s. Nie lubię horrorów, ale te japońskie "Oszukać Przeznaczenie" mnie pozytywnie zaskoczyło i poszukuję właśnie takiego szkolnego teen mistycznego kryminału z elementami metafizyki, więc jakby ktoś coś mógł dobrego polecić (odpada gore i zombie oraz inne obrzydliwości) ;)